Chaos panował we wtorkowej bitwie o utrzymanie w angielskiej Premier League, kiedy Everton strzelił pięć bramek w szokującym zwycięstwie, aby wyjść z pierwszej trójki, a Leicester stracił pięć bramek w przegranej, która podważyła pewność siebie i wpadła do niej.
11-letnie przetrwanie Southampton w najwyższej klasie rozgrywkowej z pewnością dobiegło końca. W międzyczasie, po przegranej 4:3 z Nottingham Forest, najniższa drużyna straciła osiem punktów od bezpieczeństwa na trzy mecze przed końcem.
W trzech meczach z udziałem drużyn zagrożonych spadkiem padło łącznie 21 bramek, które zdawały się uważać atakowanie za najlepszą formę obrony, ponieważ czas uciekał w walce o uniknięcie spadku.
Najbardziej zaskakująca była seria goli Evertonu. Zwycięstwo 5-1 nad Brighton przyszło znikąd, kończąc serię siedmiu meczów bez zwycięstwa u siebie dla drużyny, która strzelała niecelnie w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Jeszcze bardziej niepewne było zwycięstwo Fulham 5:3 nad Leicester, któremu grozi upadek zaledwie siedem lat po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w jednej z największych sportowych historii wszechczasów.
Leicester i Leeds spadły do strefy spadkowej i zremisowały z 30 punktami, dwa punkty za Evertonem i trzy punkty przewagi nad Forestem.
Bardziej niepokojący dla Leicester jest ich pozostały harmonogram, z meczami przeciwko Liverpoolowi u siebie, Newcastle na wyjeździe i West Ham u siebie.
W międzyczasie Coventry i Sunderland skompletowały swoje składy, aby zakwalifikować się do baraży na koniec sezonu w drugoligowych mistrzostwach Anglii, dając im szansę na awans do lukratywnej Premier League.
Luton i Middlesbrough miały już zapewnione miejsca w barażach przed ostatnią rundą meczów w sezonie zasadniczym. Burnley, jako mistrzowie, i Sheffield United awansowałyby automatycznie.
Sunderland awansował z siódmego na szóste miejsce po zwycięstwie 3:0 nad Prestonem i zajął miejsce w play-offach kosztem Millwall, które Blackburn przegrało 4:3.
Coventry zremisowało 1:1 z Middlesbrough i utrzymało się na piątym miejscu. Spotkają się ponownie w pierwszym meczu półfinałowym, w którym trzeci w tabeli Luton zmierzy się z Sunderlandem.
Oznacza to niezwykły wzrost dla Coventry. Ostatni raz grali w Premier League w 2001 roku i od tego czasu pogrążali się w problemach finansowych i zmaganiach z właścicielem klubu, co doprowadziło do tego, że drużyna ze środkowej Anglii grała krótko w czwartej lidze.
Sunderland spadł z Premier League w 2017 roku i spędził trochę czasu w trzeciej lidze, w którym to czasie klub był tematem filmu dokumentalnego Netflix zatytułowanego „Sunderland 'Til I Die”.