Chris Cairns doznał zagrażającego życiu zawału serca. Zdjęcie / Instagram
Gwiazda Black Caps, Chris Cairns, podzielił się zachęcającymi aktualizacjami swojej walki o powrót do zdrowia po zagrażającym życiu zawale serca w 2021 roku.
52-letni mężczyzna porusza się na wózku inwalidzkim po udarze kręgosłupa spowodowanym katastrofalną niewydolnością serca spowodowaną rozwarstwieniem aorty lub pęknięciem wewnętrznej warstwy głównej tętnicy ciała. Kilka miesięcy później zdiagnozowano u niego raka jelita grubego.
Dzisiaj Cairns zamieścił na swoim koncie na Instagramie krótki klip wideo, na którym widać go stojącego samotnie przez kilka sekund, i napisał, że był to pozytywny krok w kierunku ponownego chodzenia.
„Więc jak zwykle nie jest ładnie, ale jest postęp… Specjaliści powiedzieli mi, że jeśli będę w stanie stać o własnych siłach, może będę w stanie chodzić… Jeśli mówisz mi, że jest szansa… Jestem przed… jeszcze długa droga.” Idź (musisz rozbić lewą nogę, stary…)”
reklama
Po licznych operacjach, rehabilitacji i chemioterapii w zeszłym roku Cairns odwróciło wyczerpujące 12 miesięcy.
„Minął rok, odkąd zostałem przyjęty do szpitala z powodu rozwarstwienia aorty – zdarzenia, które wpłynęło na każdy aspekt mojego życia (i osób wokół mnie) w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałem. Kiedy zastanawiam się nad wszystkim, co się wydarzyło, widzę to trzy główne punkty, którymi będę się zajmować.
„1. Ustaw kierunek, a nie cel. Teraz do nawigacji używam kompasu zamiast GPS i ustawiam moją gwiazdę północną tam, dokąd zmierzam, ale [I’m also] Jesteśmy w pełni świadomi faktu, że wystąpią niezamierzone przystanki, opóźnienia i zmiany trasy.
2. Życie jest tym, co wydarza się pomiędzy planami, które tworzysz. Mel [Cairns’ wife] Niedawno przypomniał mi, że muszę pozostać obecny. Zawsze czułem się winny skupiania się na przyszłości i pośpiechu, aby dotrzeć tam, dokąd zmierzałem. Mówienie na przykład: „Kiedy zdarzy się XXX, to będzie początek”. Spojrzałem wstecz i zastanawiałem się, czy mogłem zrobić coś innego, aby uniknąć miejsca, w którym jestem dzisiaj. Chemioterapia może przypominać… ciężki dzieńAle odkryłem, że branie tego dzień po dniu (a nawet godzina po godzinie, jeśli zajdzie taka potrzeba) daje mi możliwość bycia w tej chwili i uważam, że to uspokaja. Pomaga także skupić się na małych rzeczach – obserwowaniu dzieci uprawiających sport, pomaganiu w odrabianiu zadań domowych, czytaniu książek, jedzeniu obiadów z rodziną i przyjaciółmi… Te małe rzeczy zebrane razem nie są już dłużej brane za oczywistość.
reklama
3. Znajdź swój cel. Zawsze się rozwijasz i nie zawsze to, kim jesteś, jest często określane przez to, co robimy, ale ostatnio mogłem pracować z różnymi grupami ludzi i odkryłem, że że moja historia ma wpływ. Nie tylko w wyniku medycznych wydarzeń, które przeżyłam, ale także wiru triumfów i katastrof, jakim jest życie, z którym każdy w różnym stopniu się mierzy. Mówili mi ludzie mądrzejsi od sobie, że nie ma żadnego medycznego powodu, dla którego miałbym przeżyć, więc przyjmę, że otrzymałem dar i zrobię, co w mojej mocy, aby go spłacić.
W wywiadzie z pomiędzy dwoma piwami podcastu Cairns powiedział, że ma teraz pozytywne nastawienie do życia i jest zdeterminowany, aby jak najlepiej wykorzystać swoją drugą szansę.
„Nie różnię się od innych… Nie ma sekretnej recepty. Zasadniczo jest to wybór. Rasa ludzka jest obdarzona taką jakością umysłu, która pozwala wybrać reakcję w każdej sytuacji.
„To najważniejsza rzecz, jaką posiadasz, ale czasami ludzie po prostu tego nie wykorzystują. Łatwo być ofiarą, a łatwiej być winą kogoś innego… mieć pecha.
„Nigdy nie miałem takiej mentalności. Może to przez krykiet lub inne rzeczy w moim życiu… Ten aspekt wyboru jest zawsze najważniejszy.
„Oczywiście, że będę płakać lub będzie mi źle, ale szybko próbuję się z tego wydostać. W tym wszystkim najważniejsze są wybór i cel.