Christopher Nolan uważa, że wyreżyserowanie filmu o Jamesie Bondzie byłoby „niesamowitym przywilejem”, ale tylko wtedy, gdyby mógł zagrać rolę agenta 007.
52-letni reżyser Oppenheimera, którego hity filmowe obejmują Trylogię Ciemnej Nocy oraz Interstellar i Dunkierkę, rozmawiał wcześniej z producentami Bonda i teraz powiedział, że byłby skłonny nakręcić film szpiegowski, gdyby uznano to za „właściwy moment”.
„Byłoby to niesamowitym przywilejem zrobić taki” – powiedział podcastowi Happy Sad Confused z Joshem Horowitzem.
„To powinien być właściwy moment w twoim twórczym życiu, w którym możesz wyrazić to, co chcesz wyrazić.
„Uwielbiam te filmy. Wpływ tych filmów na moją filmografię jest żenująco oczywisty”.
Gospodarz zapytał Nolana: „Wyobrażam sobie, że chcesz wziąć udział w obsadzie własnego filmu o Bondzie?”
Reżyser odpowiedział: „Nie chcesz brać się za film, który nie jest w pełni zaangażowany w to, co możesz twórczo wnieść do stołu.
„Jako scenarzysta, reżyser, wszystko – to kompletny pakiet”.
Daniel Craig, lat 55, ustąpił ze stanowiska Bonda po filmie Nie czas umierać z 2021 roku, a od czasu jego premiery pojawiły się szalone spekulacje na temat tego, kto będzie nowym agentem 007.
Niektóre z ulubionych gwiazd Nolana – w tym bohater Oppenheimer Cillian Murphy (47 l.) i gwiazda The Dark Knight Rises Tom Hardy (45 l.) zostały wybrane przez bukmacherów jako najlepsze typy, aby dostać się do tego segmentu – wraz z najnowszą gwiazdą Batmana Robertem Pattinsonem (37 l.), który pojawia się w zadziwiającym thrillerze Nolana o podróżach w czasie Tenet.
Nolan został poproszony o nakręcenie kolejnego filmu o agencie 007 po premierze Skyfall, ale ostatecznie Spectre wyreżyserował 57-letni filmowiec American Beauty, Sam Mendes.
Dwa lata po filmie z 2015 roku Christopher ujawnił, że może „pewnego dnia” zaangażować się w franczyzę.