Polscy kierowcy ciężarówek i rolnicy organizują całodobową blokadę południowo-wschodniego przejścia Medica.
Polscy kierowcy ciężarówek i rolnicy rozpoczęli blokadę jednego z najbardziej ruchliwych przejść granicznych z Ukrainą, poszerzając swój protest przeciwko – ich zdaniem – nieuczciwej konkurencji ze strony Ukrainy i żądając większego wsparcia ze strony rządu.
W poniedziałek polscy kierowcy ciężarówek i rolnicy rozpoczęli blokadę wokół południowo-wschodniego przejścia granicznego Medica.
Od 6 listopada Polska jest czwartym przejściem granicznym dla pracowników, na którym od kilku dni tysiące ciężarówek stoją w kilometrowych kolejkach.
Polscy truckerzy twierdzą, że przegrywają z ukraińskimi firmami, które zamiast tego oferują tańsze ceny i transportują towary pomiędzy UE a Ukrainą.
Po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. UE zniosła wymogi dotyczące zezwoleń dla ukraińskich kierowców ciężarówek wjeżdżających do obozu i unijnych kierowców ciężarówek wjeżdżających na Ukrainę.
Nie ma zamiaru się poddać
Polscy kierowcy ciężarówek proszą UE o przywrócenie starego systemu zezwoleń, zwalniającego jedynie przewóz towarów humanitarnych i wojskowych.
Chcą wykluczenia pustych ciężarówek z UE z elektronicznego systemu kolejek na Ukrainie oraz wprowadzenia środków uniemożliwiających białoruskim i rosyjskim przemytnikom zakładanie firm w Polsce.
Polscy rolnicy przyłączający się do blokady naciskają na rząd, aby pomógł im uporać się z niskimi cenami zbóż.
Tomasz Borkowski, prezes polskiego związku transportowego, powiedział, że robotnicy zobowiązali się do kontynuowania blokady do czasu spełnienia ich żądań.
„Chcę zakończyć tę walkę jak najszybciej, bo obciąża ona wszystkich wokół nas” – powiedział Borkowski.
„Nie mamy zamiaru się poddawać i będziemy stać, dopóki nie dostaniemy naszych warunków”.
Długie oczekiwanie
Protestujący twierdzą, że przez przejście graniczne Medica mogą przejeżdżać tylko dwie ciężarówki na godzinę, z wyjątkiem transportu pomocy humanitarnej i zaopatrzenia wojennego.
Z danych polskiej straży granicznej wynika, że ciężarówki na przejeździe przez Medica, jedno z ośmiu drogowych przejść granicznych z Ukrainą, musiały czekać 127 godzin.
Ukraina stwierdziła, że protesty szkodzą jej delikatnej gospodarce z czasów wojny, zakazując eksportu i uniemożliwiając wwóz do kraju podstawowych towarów, takich jak benzyna do pojazdów silnikowych.
Ukraińskie porty nad Morzem Czarnym, kluczowy przed wojną szlak eksportowy, zostały praktycznie zablokowane przez Rosję, a ukraińskie przedsiębiorstwa wykorzystywały drogi i kolej do transportu eksportu i importu.
Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy szacuje, że przez osiem przejść granicę Polski miesięcznie przekracza 40–50 000 ciężarówek, czyli dwukrotnie więcej niż przed wojną. Większość towarów przewożona jest flotą transportową Ukrainy.