Kraje zjednoczyły się, aby negocjować ostateczne szczegóły globalnego wysiłku, aby utrzymać planetę poniżej 1,5-2°C ocieplenia. Olivia Wannan raportuje z Glasgow.
Proponowana zasada negocjowana w rozmowach klimatycznych ONZ może zmusić rząd do podjęcia ostrzejszych środków ograniczających emisję dwutlenku węgla w kraju lub zaryzykować niewywiązanie się z obietnicy zawartej w porozumieniu paryskim.
zastaw O prawie połowę emisji do końca dekadyNowa Zelandia musi zapobiec przedostawaniu się do atmosfery 149 milionów ton dwutlenku węgla. Planuje zlecić do 102 milionów ton tej sumy, kupując kredyty węglowe od innych krajów.
Ale proponowana zasada w negocjacjach dotyczących handlu uprawnieniami do emisji ograniczyłaby liczbę kredytów węglowych, które kraj może wykorzystać do wypełnienia zobowiązania paryskiego. Jeden z ekspertów twierdzi, że byłoby to problemem dla Nowej Zelandii, chociaż szanse na uchwalenie przepisu są ograniczone.
Czytaj więcej:
* COP26: Czy Brazylia może odłożyć rozmowy klimatyczne trzeci rok z rzędu?
* COP26: Czy Nowa Zelandia jest po złej stronie historii w walce o gotówkę z tytułu kredytów węglowych?
* COP26: To jest kontrakt na redukcję emisji
Na razie „księga zasad” przełomowego Porozumienia Paryskiego jest nadal przedmiotem dyskusji na 26. Szczycie Klimatycznym Stron (lub COP26) w Glasgow. Obecnie zawiera setki różnych sugestii dotyczących zasad, które wciąż są przedmiotem dyskusji.
Jeden z tych problemów może wywołać szczególny ból głowy w drużynie Nowej Zelandii: potencjalna baza Aby ograniczyć liczbę międzynarodowych kredytów węglowych, które kraj może wykorzystać do wypełnienia swojej paryskiej obietnicy redukcji emisji dwutlenku węgla (znanej jako wkład ustalony na poziomie krajowym lub NDC).
Dzieje się tak, ponieważ Nowa Zelandia od dawna planowała wykorzystanie dużej części kredytów węglowych, aby spełnić swoje wkłady ustalone na szczeblu krajowym do 2030 r.
W 2015 roku ówczesny premier John Key zobowiązał się do ograniczenia emisji o 30 procent do 2030 roku. Pod koniec ubiegłego miesiąca premier Jacinda Ardern zwiększyła to zobowiązanie do 41 procent (Korzystanie z innej rachunkowości, można to również wyrazić jako 50-procentową redukcję emisji). Plan Key’a opierał się na zakupie międzynarodowych kredytów węglowych dla do 80% Od celu, reszta lokalnej pracy. W ramach budżetów Ardern kredyty węglowe z innych krajów zapewniłyby do 68% nowego celu.
Porozumienie paryskie, podpisane w 2015 r., pozwala krajom na handel węglem. Opracuj szeroką wizję: handel bezpośredni między krajami w ramach umów dwustronnych lub wielostronnych lub za pośrednictwem międzynarodowego rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
Ale Nowa Zelandia ustanowiła własne NDC, podczas gdy dokładny modus operandi tych zawodów nie jest zdefiniowany. Dwóm poprzednim COP nie udało się osiągnąć jednomyślnego porozumienia.
Istnieją obawy, że handel uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla może podważyć globalne wysiłki na rzecz redukcji gazów cieplarnianych – i że w przypadku złego zarządzania dostępność kredytów węglowych może zwiększyć globalne emisje. Ta zasada ma pomóc w rozwiązaniu tych problemów.
Oprócz wpływu na zakupy, proponowana zasada ograniczyłaby również liczbę kredytów węglowych, które kraj może sprzedać.
Tak jak ma to miejsce obecnie, zasada nie określa limitu, ale wymaga, aby organ doradczy ONZ ocenił potrzebę wprowadzenia limitu i wybrał liczbę. Organ może zdecydować, że limit nie jest wymagany.
W poprzednich negocjacjach zaproponowano podobne pułapy kredytów węglowych, ale to sformułowanie różni się od propozycji wysuniętych w poprzednich rozmowach.
Kristina Hood, konsultantka ds. klimatu w firmie Compass, która od dziesięciu lat była zaangażowana w negocjacje w sprawie handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, jeszcze przed porozumieniem paryskim, powiedziała, że jeśli ta zasada zostanie przyjęta, może wpłynąć na zdolność Nowej Zelandii do spełnienia jej wkładów ustalonych na szczeblu krajowym. Wierzy, że delegaci Kiwi będą „uważnie przyglądać się” tej części projektu tekstu.
Hood uważa jednak, że jest mało prawdopodobne, aby stało się to częścią ostatecznego zbioru przepisów, jeśli porozumienie zostanie osiągnięte podczas COP26. Dodała, że delegaci wzywający do wprowadzenia ścisłych limitów stanęli w obliczu „pod górę bitwy”.
„Istniała długa linia różnych rodzajów granic dla działań na rynku emisji, które zostały omówione” – powiedziała. „Ale wszystkie te rzeczy zostały odłożone na półkę, ponieważ uznano je za niezgodne ze sposobem, w jaki faktycznie uregulowano Porozumienie Paryskie”.
W oświadczeniu zespół negocjacyjny Nowej Zelandii sprzeciwia się propozycjom, które ograniczają wykorzystanie kredytów węglowych. Dodała, że taka zasada stłumiłaby ambicje.
„Podczas gdy każdy kraj koncentruje się na redukcji emisji i przekształcaniu swoich gospodarek, możemy i musimy dostarczać więcej poprzez współpracę” – powiedział zespół.
Aby być na bieżąco z COP26 i szerszymi tematami klimatycznymi, biuletyn Forever Project będzie zawierał cotygodniowe aktualizacje. Rejestracja tutaj.