Seria Galaxy Note nie żyje, a w przyszłym tygodniu Galaxy S22 Ultra oficjalnie zasiądzie na tronie. Ale czy jesteś gotowy, aby zastąpić swój ukochany Note telefonem S? A ogólniej, czy to sprytne posunięcie Samsunga?
Nie tylko rozłączamy się z nazwą. Kiedyś telefony Galaxy S wystartowały w pierwszej połowie roku, a Notatki pojawią się w drugiej połowie, przynosząc dodatkowe ulepszenia. Ze względu na problemy z ząbkowaniem chipsetu Snapdragon 8 Gen 1, premiera H2 mogła obejmować podobno wersję plus chipa.
Ta sytuacja również nie jest idealna, jeśli zależy Ci bardziej na aparatach niż na rysiku. W tej chwili, jeśli chcesz mieć najlepsze aparaty, jakie mają do zaoferowania telefony Galaxy, musisz kupić Ultra w rozmiarze Note. Kiedyś tak nie było, np. aparaty w Galaxy S9+ były (prawie) tak dobre jak w Note9, tak samo w S10+ i Note10+. Pojawienie się modeli Ultra oznaczało, że górny sprzęt aparatu został zamknięty w obudowie wielkości Note’a.
Ostatnia prawdziwa Galaxy Note
Kolejną kwestią jest to, że struktura cenowa flagowej linii Samsunga została wytrącona z równowagi. Galaxy S20 Ultra (1400 USD/1350 EUR) był w jakiś sposób droższy niż Note20 Ultra (1300 USD/1 266 EUR). Od tego czasu sytuacja się uspokoiła, podobno ceny nowych telefonów sugerują, że S22+ wyniesie 1100 USD/1050 EUR, a S22 Ultra 1300 USD/1250 EUR.
Mimo to, dzięki Ultra możesz płacić za sprzęt, którego nie chcesz po prostu kupować lepszych kamer. Albo lepszy ekran – wygląda na to, że S22 i S22+ dostaną nieco gorsze panele.
Nie jest tajemnicą, dlaczego Samsung uprościł swoją flagową linię, Galaxy Z Fold jest teraz najlepszym psem w drugiej połowie. Ale czy chcesz składany? A co ważniejsze, czy seria Galaxy Note powinna pozostać odrębna?
Jeśli masz problem z osadzoną ankietą powyżej, oddaj swój głos tutaj.
„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.