Dr Siouxsie Wiles jest mikrobiologiem i profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie w Auckland.
Opinia: Chociaż jestem wdzięczny, że maski są nadal wymagane przy przynajmniej niektórych ustawieniach pomarańczowych świateł drogowych, nie są już potrzebne w miejscach takich jak szkoły i uniwersytety.
Teraz, gdy przeszliśmy do życia z Covid-19 w społeczności, musimy ulepszyć naszą grę masek, a nie ją redukować.
Istnieje wiele danych z zewnątrz, że poleganie na podejściu „tylko szczepionki” nie jest wystarczająco dobre. Tak, szczepionki świetnie chronią ludzi przed hospitalizacją i śmiercią.
Czytaj więcej:
* Omicron NZ: Tutaj! Zdobądź trochę (stosunkowo) pozytywnych wiadomości Covid na temat BA.2
* Dwa lata Covid-19 w Nowej Zelandii: wirus, warianty i szczepionki
* Nowa Zelandia potrzebuje teraz wysokiej jakości ankiet na temat infekcji Covid-19
* Omicron: Seoksi Wells jest „naprawdę zaniepokojony” planem rządu
Wystarczy porównać liczbę osób, które zginęły podczas fali Omicron z Hongkongiem. Przeszli z mniej niż 14 000 potwierdzonych przypadków w styczniu do ponad 1,2 miliona dzisiaj.
Rozpoczęliśmy naszą falę Omicron w podobnym miejscu i obecnie zbliżamy się do 900 000 potwierdzonych przypadków. W chwili obecnej 582 osoby w Nowej Zelandii zmarły w ciągu 28 dni od zgłoszenia zakażenia Covidem. W Hongkongu zginęło ponad 9000 osób. Jednym z czynników przyczyniających się do tego jest niższe przyjmowanie szczepionki przez osoby po 80. roku życia – tylko 32% ma dwie dawki w porównaniu z ponad 90% tutaj.
Dlaczego więc nie polegamy po prostu na szczepionkach? Po pierwsze, nie ma jeszcze szczepionki dla dzieci poniżej piątego roku życia, a większość dzieci w wieku od 5 do 11 lat nie otrzymała jeszcze dwóch zalecanych dawek.
Drugim powodem jest to, że chociaż szczepionki powstrzymują przenoszenie wirusów, to nie wystarczają.
Tutaj wkraczają maski. Maski działają najlepiej, gdy wszyscy je noszą. Jeśli masz Covid-19, pomagają zmniejszyć ilość wirusów uwalnianych do powietrza. Jeśli dostaniesz się do środowiska zarażonego wirusami, pomaga to zmniejszyć ilość, na którą jesteś narażony. Im lepsza i bardziej odpowiednia maska, tym większa redukcja. Dlatego wszyscy powinniśmy przejść na maski typu respiratora.
a Nowe badanie Opublikowany w Magazyn interfejsu Royal Society Sugeruje inny powód, dla którego powinniśmy nadal nosić maski, zwłaszcza na dużych zgromadzeniach: aby zapobiec zajęciu się nowymi zmiennymi.
Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych wykorzystali modelowanie matematyczne do zbadania, w jaki sposób bardzo rozpowszechnione zdarzenia przyczyniają się do powstawania nowych zmiennych. Ich symulacje pokazują, że większość nowych, wysoce zaraźliwych wariantów zniknie, jeśli zarażą tylko kilka osób.
Ale ich symulacje pokazują również, że jeśli te zmienne spotkają się z bardzo powszechnym wydarzeniem, jest bardziej prawdopodobne, że zdobędą przyczółek w społeczności. Oznacza to, że ograniczenie bardzo rozpowszechnionych wydarzeń powinno pomóc opóźnić lub nawet zapobiec pojawieniu się przynajmniej niektórych nowych niepokojących zmiennych.
Niedawno w wyniku wiodących na świecie badań sekwencjonowania genomowego w Afryce Południowej ujawniono dwa nowe transkrypty omikronowe, BA.4 i BA.5. Do tej pory znaleziono go w RPA, Botswanie, Belgii, Niemczech, Danii i Wielkiej Brytanii. Oba wydają się być bardziej zaraźliwe niż BA.2, który jest dominującym wirusem krążącym obecnie w Nowej Zelandii.
Z otwartymi granicami i pomarańczowym ustawieniem naszej reakcji na Covid-19, które pozwala teraz na nieograniczone zgromadzenia, noszenie masek na takich wydarzeniach oraz w klasach i salach wykładowych ma sens.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.