Fidżi w Nowej Zelandii są coraz bardziej zaniepokojeni Drugi wybuch Z domu Covid-19 jeszcze Fidżi Zarejestrowano przypadek nr 100, w którym dziewięć grup jest nadal badanych, a ludzie wciąż łamią ograniczenia.
Ministerstwo Zdrowia Fidżi zgłosiło w niedzielę cztery nowe przypadki, zwiększając ich liczbę do 100 od 18 kwietnia – 46 z nich sklasyfikowano jako przypadki społeczne, z dziewięciu różnych grup.
Z tych grup pięć znajduje się w regionach Suva Nusuri, dwie w Lautoce, a dwie w Ra.
Według Ministerstwa Zdrowia Fidżi sprawa społeczna jest nieznana i jest badana.
Czytaj więcej:
* Covid-19: Fidżi jest w stanie wojny z koronawirusem po jego niedawnej śmierci
* Covid-19: Fidżi przedłuża odwołanie lotów, przygotowując się na wzrost przypadków w drugiej epidemii
* Premier zapowiedział, że tymczasowy zakaz podróżowania do Indii wygaśnie 28 kwietnia
Fidżi odnotował dwa zgony, A. Kobieta z Calocalo, McCoy Klaster i a Ma 53 lata Z Grupy Szpitali Lautoka.
Grupa Kalokalo, Makoi, jest jak dotąd największym klastrem na Fidżi z 21 przypadkami, w tym Siedmiu sąsiadów Kobieta, która umarła, która wywołała nową epidemię społeczną w Nadali w Nosori.
Władze walczą o ograniczenie ruchu – pomimo zamknięć, zatrzymań i godzin policyjnych – i ponad 200 zostało aresztowanych przez policję tylko w zeszłym tygodniu z powodu nadużyć.
Mieszkaniec Oakland, Asish Prasad, który obecnie przebywa na Fidżi, aby być ze swoją chorą matką, powiedział, że publiczne dystansowanie się między ludźmi jest rzadkością.
Był na Lautoce, gdzie codziennie od 18:00 do 4:00 obowiązywała godzina policyjna i powiedział, że chociaż godzina policyjna pomogła w ułatwieniu ruchu, Fidżi nadal nie traktują wirusa poważnie.
„Tydzień temu rynek Lautoka był pełen ludzi, którzy wchodzili ze sobą w interakcje.„ Wciąż widzę grupy ludzi na drogach ”- powiedział Prasad.
Powiedział, że wielu Fidżyjczyków cierpiało z powodu utraty dochodów, ponieważ wielu z nich zostało zmuszonych do pozostania w domu.
„Mówię o taksówkarzach, pracownikach zatrudnionych na co dzień, rolnikach i rybakach, którzy sprzedają na poboczu drogi, żeby zarobić na życie – a to życie bardzo ucierpiało.
I znowu ludzie nie mogą uczestniczyć w pogrzebach swoich bliskich. Mój przyjaciel z Lautoki nie może uczestniczyć w pogrzebie swojego ojca w Suva … To smutny czas. „
Mieszkaniec Kelston, Siti Rabuka, powiedział, że jest bardzo zaniepokojony tym, co dzieje się w domu, zwłaszcza, że życie we wspólnocie to styl życia na Fidżi, a mimo sankcji ludzie wciąż się przemieszczają.
„To zasada i sposób myślenia, którego nie można złamać, po prostu stosując ograniczenia w ruchu i oczekując zaangażowania ludzi” – powiedział Rabuka.
„Zamknięcie obszarów przechowawczych nie powstrzyma ludzi przed przemieszczaniem się na ich własne obszary i być może do innych obszarów w celu sprawdzenia, co z sąsiadami, rodzinami i przyjaciółmi”.
Powiedział, że Fidżi może się wiele nauczyć z reakcji na COVID Nowej Zelandii, w tym jasnej komunikacji i przejrzystości ze strony rządu oraz kompleksowego egzekwowania.
„W większości krajów jest jasne, że Covid-19 można wyeliminować tylko wtedy, gdy wszyscy zjednoczy się, aby osiągnąć wspólny cel. Dlatego jeśli nie nauczą się stawiać nawzajem swoje zdrowie i bezpieczeństwo na pierwszym miejscu, ryzyko dalszego przenoszenia pozostanie”.
Prasad powiedział, że gdyby Fidżi praktykowali dystans społeczny, nosili maski w miejscach publicznych, pozostawali we własnych bańkach i pozwalali tylko jednej osobie w każdym gospodarstwie domowym na zakupy – Fidżi mógłby znacznie szybciej pokonać wirusa.
„Ogólnie rzecz biorąc, chodzi tylko o zdrowy rozsądek i czujność. Rząd Fidżi robi wszystko, co w jego mocy, a wirus nie zniknie, dopóki obywatele i goście nie będą współpracować”.