Covid 19: W Szanghaju wybuchają zamieszki, gdy głodujący mieszkańcy buntują się przeciwko blokadzie „Zero Covid”

Covid 19: W Szanghaju wybuchają zamieszki, gdy głodujący mieszkańcy buntują się przeciwko blokadzie „Zero Covid”

Mieszkaniec Szanghaju został sfilmowany, najwyraźniej znęcając się nad pracownikiem rządowym przez telefon. Wideo / Twitter

W Szanghaju wybuchły zamieszki, gdy głodujący mieszkańcy zaczęli buntować się ponad trzy tygodnie temu przeciwko brutalnej blokadzie Chińskiej Partii Komunistycznej „Zero Covid”.

Niepokojące filmy krążące w mediach społecznościowych pokazują rozpaczliwe sceny w największym chińskim mieście, które zostało poddane coraz surowszym ograniczeniom, ponieważ przypadki Omicron wciąż biją codzienne rekordy.

Pod koniec marca klienci przeglądają puste półki w supermarkecie w Szanghaju w Chinach.  Zdjęcie / AP
Pod koniec marca klienci przeglądają puste półki w supermarkecie w Szanghaju w Chinach. Zdjęcie / AP

W jednym z filmów zamieszczonych na Weibo widziano tłumy mieszkańców plądrujących paczki z żywnością, podczas gdy inne klipy pokazywały wściekłe tłumy ścierające się z pracownikami prewencji Covid noszącymi środki ochrony osobistej, gdy próbowali przełamać bariery ustawione w całym mieście.

Jeden film uchwycił krzyki z balkonów mieszkań, gdy ludziom skończyło się jedzenie, podczas gdy w innym nakręcono mężczyznę, który stał się wirusowy, gdy rzekomo znęcał się nad pracownikiem rządowym przez telefon.

„Moi rodzice są przez ciebie trzymani przez dwa miesiące. Jak oni przeżyli te wszystkie dwa miesiące? Moja babcia mieszka sama, nikt się nią nie zajmuje. Zamknęła nas. Co pijesz? Co jesz? Jeździsz samochodem [people] do śmierci. Pierdol się! Władze miasta Szanghaju, czy to ludzie? Pchanie zwykłych ludzi do rewolucji… już mnie to nie obchodzi. Niech tylko Partia Komunistyczna mnie zabierze. Gdzie jest partia komunistyczna? Gdzie jest komunizm? O dzieci haram!”

W piątek zarejestrowano ponad 23 600 nowych infekcji, mimo że mieszkańcy Szanghaju cierpią obecnie z powodu najsurowszych ograniczeń Covid-19 na całym świecie od początku epidemii, co wywiera presję na politykę reżimu polegającą na całkowitym wyeliminowaniu wirusa.

Mieszkańcom uniemożliwiono wychodzenie z domów nawet po najpotrzebniejsze rzeczy, przez co wielu ostrzega, że ​​kończy im się żywność, ponieważ sklepy i usługi dostawcze upadają pod presją, a rządowe dostawy warzyw, mięsa i jajek walczą.

Mieszkańcy Szanghaju mają zakaz opuszczania domów w ramach surowego zakazu Zero-Covid.  Zdjęcia/Obrazy Getty
Mieszkańcy Szanghaju mają zakaz opuszczania domów w ramach surowego zakazu Zero-Covid. Zdjęcia/Obrazy Getty

„Prawdą jest, że istnieją pewne trudności w zapewnieniu zaopatrzenia w codzienne potrzeby” – przyznał w środę lokalny urzędnik Liu Min.

Dzieje się tak po tym, jak pracownik rządu został sfilmowany, jak ściga corgi i bije go na śmierć łopatą z powodu obrażeń jego właściciela, w przerażającym filmie, który rozprzestrzenił się na Weibo.

China News Weekly poinformował, że właściciel wypuścił psa na ulicę, ponieważ nie mógł znaleźć nikogo, kto by się nim zaopiekował podczas kwarantanny.

„Chcielibyśmy, żebyśmy go wypuścili i byli jak bezpański pies” – napisał na Weibo.

„Nie chcieliśmy, żeby umierał z głodu. Tak długo, jak będzie żył, będzie dobrze. Nigdy nie spodziewaliśmy się, że zostanie pobity na śmierć w chwili, gdy wyjedziemy”.

Kiedy miesiąc temu Omicron zadebiutował w Szanghaju, tylko wybrane budynki i kompleksy zostały zamknięte, ale w zeszłym tygodniu rząd ogłosił, że miasto zostało podzielone na dwie części, z różnymi ograniczeniami dla każdej połowy.

Jednak pełna blokada została rozszerzona w poniedziałek na całą 26-milionową populację miasta.

Zamknięcie w całym mieście na czas nieokreślony.

„Sytuacja w Szanghaju jest przerażająca” – napisał na Twitterze Michael Smith, korespondent The Australian Financial Review z Azji Północnej.

„Raporty o milionach zmagających się z wyżywieniem, starszych osobach, które nie mają dostępu do leków, oraz filmy wideo małych zamieszek wybuchających w mediach społecznościowych. Wiele rodzin jest uzależnionych od niewystarczających rządowych dostaw żywności. Wszystko to ma zawierać wirusa, którego zdaniem chińskiego rządu nie ma gdyby jeszcze zabił każdego w mieście”.

Pracownicy pracują na terenie budowy tymczasowego szpitala w Narodowym Centrum Wystawienniczo-Kongresowym (Shanghai) w Szanghaju we wschodnich Chinach.  Zdjęcie / AP
Pracownicy pracują na terenie budowy tymczasowego szpitala w Narodowym Centrum Wystawienniczo-Kongresowym (Shanghai) w Szanghaju we wschodnich Chinach. Zdjęcie / AP

Codzienne masowe testy są obowiązkowe, a każdy, kto uzyska wynik pozytywny, trafia do ośrodka kwarantanny – polityka ta doprowadziła nawet do zabierania dzieci od rodziców do przepełnionych obiektów.

Urzędnicy z Szanghaju musieli zareagować na publiczne oburzenie, pozwalając rodzicom towarzyszyć dzieciom dotkniętym chorobą Covid w kwarantannie.

Jared T. Nelson, amerykański prawnik z siedzibą w Szanghaju, udostępnił informacje o zamknięciu Twittera.

Podkreślił, że to „wielkie miasto”, a warunki są wszędzie inne.

W sobotę powiedział, że przepisy dotyczące jego budynku zostały ponownie zaostrzone. Podczas gdy wcześniej ludzie byli wypuszczani na zewnątrz w celu dostaw, teraz mieszkańcom nie wolno opuszczać swoich mieszkań.

„Każdego dnia wolontariusze z każdego budynku mogą wychodzić po zapasy dla całego budynku (jestem wolontariuszem)” – napisał.

„Musimy nosić biały garnitur podczas zabiegu – właśnie został mi dostarczony – a po południu mamy tylko dwugodzinne okno. Jeśli masz dostawę rano, powiedz mięso (jeśli masz szczęście mieć to), będzie siedzieć przy bramce do popołudnia na dostawę. [27C]. „

Dodał: „Dla mojej rodziny mieliśmy dziś zarezerwowane trzy przesyłki do dostawy: grupowe zakupy mięsa/owoców morza oraz jeden zakup mydła i szamponu. Wszystkie trzy zostały anulowane”.

Nelson powiedział, że w piątek wieczorem kilka osób z Covid z jego społeczności zostało zabranych do centrum kwarantanny.

„Z tego, co słyszeliśmy, przyjechali dopiero o drugiej w nocy, a warunki tam są przerażające – brak pryszniców, tylko przenośne toalety, brak ciepłej wody i oczywiście brak prywatności” – napisał.

Chiny są jednym z nielicznych krajów, które wciąż nalegają na strategię zerowego wirusa Covid, mimo że pełny wskaźnik szczepień jest bliski 90 procent.

Inne części Chin zostały dotknięte podobnymi ograniczeniami w zeszłym miesiącu, w tym Shenzhen, Changchun, Xuzhou, Tangshan i Jilin. Według CNN w pewnym momencie w marcu prawie 40 milionów Chińczyków było objętych różnymi poziomami blokady.

W piątek Departament Stanu USA poinformował, że zezwolił pracownikom, którzy nie są w nagłych wypadkach, i ich rodzinom na opuszczenie konsulatu w Szanghaju ze względu na sytuację, jednocześnie doradzając obywatelom USA, aby ponownie rozważyli podróż do Chin „z powodu arbitralnego stosowania lokalnych przepisów i Covid-19 ograniczenia”.

Australijski Departament Spraw Zagranicznych i Handlu twierdzi, że chociaż nie mówi „nie odchodź”, Australijczycy powinni „zachować dużą ostrożność”.

„Niedawny wybuch Covid-19 w Szanghaju i innych dużych miastach doprowadził do zamknięcia budynków mieszkalnych w całym mieście, zamknięcia szkół i firm oraz zawieszenia transportu publicznego” – mówi DFAT w swoim najnowszym poradniku podróżniczym.

„Dostęp do placówek medycznych i innych podstawowych usług również został zakłócony. Więcej epidemii wirusa Covid-19 jest możliwych w całych Chinach, a środki zaradcze, w tym zawieszenie lotów, zmiana trasy i masowe testy mogą być nakładane bez ostrzeżenia lub bez ostrzeżenia. Bądź na bieżąco lokalnych warunkach, zwłaszcza jeśli zamierzasz podróżować po Chinach”.

Koronawirus choroba

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *