Kiedy umierają gwiazdy wystarczająco duże, by przyćmić nasze Słońce, eksplodują w postaci supernowej, a pozostałe jądro zostaje rozerwane przez własną grawitację, tworząc czarną dziurę.
Czasami eksplozja może wprawić czarną dziurę w ruch, pędząc przez galaktykę jak jednoręki bandyta. Zgodnie z prawem powinno być dużo wędrujących czarnych dziur znanych naukowcom, ale są one praktycznie niewidoczne w kosmosie, a zatem trudne do wykrycia.
Astronomowie uważają, że po naszej galaktyce przemierza 100 milionów pływających czarnych dziur. Teraz naukowcy uważają, że odkryli taki obiekt. Odkrycia dokonano po sześciu latach poświęconych obserwacjom – a astronomom udało się nawet dokładnie zmierzyć masę ekstremalnego obiektu kosmicznego.
Czarna dziura znajduje się w odległości 5000 lat świetlnych i znajduje się w spiralnym ramieniu Drogi Mlecznej zwanym Carina-Sagittarius. Ta obserwacja pozwoliła zespołowi badawczemu oszacować, że najbliższa odosobniona czarna dziura na Ziemi może znajdować się zaledwie 80 lat świetlnych od nas.
Ale jeśli czarne dziury są zasadniczo nie do odróżnienia od pustki w kosmosie, to w jaki sposób Hubble odkrył tę dziurę?
Niezwykle silne pole grawitacyjne czarnych dziur zniekształca otaczającą je przestrzeń, tworząc warunki, które mogą odchylać i wzmacniać światło gwiazd, które ustawiają się za nimi. Zjawisko to znane jest jako soczewkowanie grawitacyjne. Teleskopy naziemne obserwują miliony gwiazd rozsianych w centrum Drogi Mlecznej i szukają tej przejściowej jasności, która wskazuje, że między nami a gwiazdą przeszedł duży obiekt.
Hubble jest dobrze przygotowany do kontynuowania tych obserwacji. Dwa różne zespoły naukowców zbadały obserwacje, aby określić masę ciała. Oba badania zostały przyjęte do publikacji w Astrophysical Journal.
„Cokolwiek to jest, jest to pierwsza ciemna gwiezdna pozostałość, którą odkryto, wędrując przez galaktykę bez innej gwiazdy” – powiedział Lamm w oświadczeniu.
Czarna dziura przeszła przed gwiazdą tła znajdującą się 19 000 lat świetlnych od Ziemi w kierunku centrum galaktyki, wzmacniając światło gwiazd przez 270 dni. Astronomowie mieli trudności z określeniem swoich pomiarów, ponieważ bardzo blisko tej, którą zaobserwowali, za czarną dziurą znajduje się inna jasna gwiazda.
„To tak, jakby próbować zmierzyć maleńki ruch świetlika obok jasnej żarówki” – powiedział Saho w oświadczeniu. „Musieliśmy precyzyjnie odjąć światło od pobliskiej jasnej gwiazdy, aby dokładnie zmierzyć ugięcie słabego źródła”.
Zespół Saho uważa, że obiekt może podróżować z prędkością do 99 419 mil na godzinę (160 000 kilometrów na godzinę), szybciej niż większość gwiazd w tej części galaktyki, podczas gdy zespół Lou i Lama doszedł do szacunków 67 108 mil na godzinę (108 000 kilometrów na godzinę). za godzinę).
Więcej danych i obserwacji z Hubble’a i więcej analiz może rozstrzygnąć debatę na temat tożsamości obiektu. Astronomowie nadal poszukują więcej tych niewidocznych anomalii, które mogą pomóc im lepiej zrozumieć, jak gwiazdy się rozwijają i umierają.
„Za pomocą drobniejszego obiektywu możemy badać i ważyć te odizolowane, skompresowane obiekty. Myślę, że otworzyliśmy nowe okno na te ciemne obiekty, których nie można zobaczyć w żaden inny sposób” – powiedział Lu.