Czarne Paprocie zagrają z Anglią w finale Mistrzostw Świata w Eden Park w przyszłą sobotę, po wygraniu półfinału z Francją 25-24 w najbardziej dramatycznych okolicznościach.
Broniąc najsłabszego z prowadzenia, obserwowali, jak czołowy francuski kwintet Caroline Drouin nie wykorzystał rzutu karnego w ostatniej minucie z prawie 35 metrów przed obrońcami.
Drouin dostała swoją szansę na chwałę w szalonej ostatniej minucie po tym, jak TMO skupiło uwagę sędziów na poważnym ataku rezerwowego Santo Tomaty. Taumata widział kolor żółty, ale Drouin nie mógł pisać wielkimi literami.
To była ironia w rozmowie ze strony urzędników, ponieważ sama Taumata była obiektem ostrej woleja w drugiej połowie przez Safi N’Diaye – zamek również został zablokowany – a niebezpieczne prowadzenie gwiazdorskiego skrzydłowego Black Ferns, Robbiego Toei, było skądinąd przystojne.
Niezależnie od tego, ucieczka Czarnych Paproci przyniosłaby wielką ulgę i to, że rozegrali mecz o mistrzostwo z drużyną nr 1 na świecie.
Po znakomitych próbach Toei i pomocników Stacey Fluehler i Teresa Fitzpatrick, Czarna Paproć wróciła do tego meczu po tym, jak przez większość pierwszej połowy zajmowała drugie miejsce i obroniła jednopunktowe prowadzenie w ostatnich 14 minutach.
Francuska obrona była tak dobra, jak reklamowana, ale nie radziła sobie z tempem gospodarzy w drugiej połowie.
Ich jedyną szansą na zwycięstwo było granie w szybkim tempie i stresowanie Francuzów i zrobili to, ale było to bardzo trudne bez szybkiej piłki, do której są przyzwyczajeni na tym mundialu.
Pokazali swoją determinację, aby wrócić z wczesnego ataku dla gości, którzy zdobyli punkty z karnego Darwina i próbowali obrócić numer 8 Romain Menegger.
Po tym, jak ich wczesne ataki na boki zostały łatwo przerwane przez Francuzów, a Portia Woodman walczyła o wejście do walki, Czarne Paprocie poszły bardziej bezpośrednią ścieżką.
Zaczęli prowadzić za Francją, a Gabriel Wernier na drugim miejscu miał szczęście, że nie otrzymał żółtej kartki od sędziego Joey Neville za jej ingerencję w Toei w 27. minucie.
Toei była przechylona przez linię horyzontu do jej szyi i ramion – zwykle co najmniej przestępstwo typu sinbin – ale Neville i jej asystenci myśleli inaczej.
Wkrótce jednak Czarna Paproć dostała pewną nagrodę – karę Holmesa, która zawęziła lukę przed piątą magiczną figurą Rohi Deemanna i rozgrywającego Fluehlera, pomijając błąd kapitana, aby wykonać szybki ruch, który umieszcza Fluehlera w przestrzeni i wokół linebackera. . Emily Pollard za spróbowanie genialnie odmienionej przez Holmesa.
Pozwoliło to Czarnym Paprociom wyrównać, zanim Vernier próbował go przekonwertować przed końcem pierwszej połowy.
Tui, jak zwykle zajęta przez cały czas, dała znak w oszałamiający sposób, próbując krótko po przerwie, gdy ścigała się do kopnięcia Holmesa, aby ukończyć tuż przed metą, i zdobyła szczyt tuż przed godziną, gdy Fitzpatrick rozbił się.
Rzut karny Demanta zapewnił im 25-17 punktów buforowych przed drugą próbą Menijera, aby przygotować mecz na emocjonujący finisz.
Anglia uniknęła przerażenia, by dotrzeć do finału dzięki zwycięstwu 26-19 nad Kanadą wcześniej, ale nic takiego.
Pomijając wszystko inne, oznacza to, że Czarne Paprocie mają passę 13 zwycięstw w Pucharze Świata od 2014 roku.
W Nowej Zelandii pojawiły się bohaterki, ze szczególnie wpływowymi napastnikami Sarah Herini i Demant, w garniturze Crystal Murray i skrzydłowym Aishą Leyte-Aiga, które dodały prawdziwą iskrę w drugiej połowie.
Przede wszystkim po finalnych 12 miesiącach czarna paproć dotarła do finału.
Jak dobrze wiedzą All Blacks po niedawnej ucieczce z Pucharu Świata w Eden Park przeciwko Francji, wystarczy jeden punkt.
Czarna Paproć 25 (próby Stacy Fluehler, Ruby Toei, Theresa Fitzpatrick; Renee Holmes pen, con, Ruahei Demant con, pen)
Francja 24 (Romane Menager 2, próby Gabrielle Vernier; pióro Caroline Drouin, 3 negatywy)
połowa czasu: 10-17