- Oczekuje się, że inflacja spadnie do 2,3 procent w roku kończącym się we wrześniu
- Ceny w trzecim kwartale wzrosły o 0,8 procent: wyższe ceny, czynsze, żywność i ubezpieczenia zrekompensowały tańsze paliwo
- Roczna stopa będzie najniższa od marca 2021 r
- Słabą inflację postrzega się jako uzasadnienie dalszych głębokich obniżek stóp procentowych
Bank Rezerw powinien być w stanie wywiesić flagę „misja zakończona” w tym tygodniu, kiedy inflacja powróci do bezpiecznego zakresu docelowego.
Agencja spowodowała wzrost inflacji poprzez luźną politykę pieniężną i bodźce przeciwdziałające wpływowi Covid-19 na gospodarkę.
Jej strategia podniosła roczną stopę procentową z 1,5% w marcu 2021 r. do najwyższego od 34 lat poziomu 7,3% w połowie 2022 r., co zmusiło Bank Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) do przejścia na walkę z inflacją poprzez błyskawiczny wzrost oficjalnych stóp procentowych .
Główny ekonomista Kiwibanku, Jarrod Kerr, powiedział, że Bank Rezerw Nowej Zelandii może ogłosić zwycięstwo.
„Inflacja powróci do środka zakresu docelowego, a zatem misja zakończona.
„Wygrali tę wojnę, a to oznacza, że mogą przywrócić politykę pieniężną do neutralnego poziomu, który jest dość daleko od obecnego poziomu”.
Jednak nie wszyscy ekonomiści byli optymistami, że misja została zrealizowana.
„Nienawidzimy imprezować, ale inflacja niepodlegająca wymianie jest nadal bardzo wysoka – co oznacza, że jeśli w przyszłym tygodniu odgłos wystrzeliwania tamponów odbije się echem w budynku Banku Rezerw Nowej Zelandii, właśnie on będzie świętował światowy postęp w walce z inflacją tak samo jak ich własne.” Ekonomiści ANZ, Miles Workman i Henry Russell, powiedzieli.
Uporczywe ceny lokalne
Aby być uczciwym, Kerr zgodził się również, że presja inflacyjna pochodzenia krajowego – czyli dobra niezbywalne – takie jak stopy procentowe, czynsze i ubezpieczenia, będzie działać „depresyjnie”, biorąc pod uwagę liczby.
Zespół ANZ Bank stwierdził, że powrót inflacji do zakresu docelowego będzie kluczowym kamieniem milowym i „prawdopodobnie zwiększy pewność zarówno wśród decydentów, jak i obserwatorów RBNZ, że „dżin inflacji” powrócił do butelki”.
Musimy jednak pamiętać, że większość ostrego spadku w zeszłym roku wynikała ze spowolnienia importowanej inflacji – stwierdzili.
„Postęp, jaki osiągnięto dotychczas w dziedzinie towarów niepodlegających wymianie handlowej (i będzie nadal dokonywany), wymaga znacznego spowolnienia aktywności gospodarczej, czego skutki odczuje wiele przedsiębiorstw i gospodarstw domowych”.
Jednak spowolnienie inflacji niesie ze sobą kolejne ryzyko – nieosiągnięcie celu na poziomie 1–3% lub osiągnięcie dolnej granicy.
Kerr z Kiwi Bank powiedział, że istnieje duża szansa, że inflacja w przyszłym roku osiągnie „jeden punkt”, należy to jednak postrzegać jako element powrotu inflacji do normy.
„Nigdy nie dojdzie do środkowego punktu wynoszącego 2%, odbije się tam, ale on (Bank Rezerw Nowej Zelandii) będzie zadowolony z oczekiwań inflacyjnych mieszczących się w ich docelowym przedziale”.
W obliczu spadku inflacji RBNZ może kontynuować cięcia oficjalnej stopy procentowej (OCR), powiedział główny ekonomista ASB Mark Smith.
Powiedział, że po dużej obniżce w zeszłym tygodniu uzasadniona jest kolejna obniżka o 50 punktów bazowych.
„Obecnie najbardziej żałuję, że RBNZ okazał się zbyt powolny w łagodzeniu polityki pieniężnej” – powiedział Smith.
„Tempo OCR do 2025 r. będzie w coraz większym stopniu uzależnione od perspektyw gospodarczych, które pozostają niepewne”.