Nowozelandczykom powiedziano, że w ciągu zaledwie kilku lat będą mogli podróżować 500 kilometrów na godzinę, zaledwie 10 metrów nad powierzchnią wody. Na pokładzie pojazdu elektrycznego, który wygląda jak coś prosto z The Jetsons.
Właściciel Air Napier Shah Aslam i były szef nowozelandzkich sił powietrznych John Hamilton ogłosili w czwartek, że rozmawiają z inwestorami o sprowadzeniu do Nowej Zelandii nowego typu statku o nazwie seagliders za pośrednictwem ich Ocean Flyer.
Amerykański startup Regent opracowuje szybowce, a Ocean Flyer zapłacił milion dolarów, aby złożyć zamówienie o wartości 700 milionów dolarów na 25 z nich.
Regent spodziewa się, że do 2023 r. będzie miał pełnowymiarowy prototyp, a Ocean Flyer chce floty 25 operujących w Nowej Zelandii do 2028 r., a pierwszy samolot przyleci w 2025 r.
Czytaj więcej:
* Czas rzucić „Fortress NZ” i powitać najlepszych i najjaśniejszych na świecie
* Liderzy biznesu w delegacji premiera „People to Reconnect New Zealand to the World”
* SeaSick: rybacy komercyjni i rekreacyjni zagrażają Zatoce Hauraki
Poniżej znajduje się zestawienie, czym są żaglowce i jak mogą operować w Nowej Zelandii.
Czym jest szybowiec?
„Główny” szybowiec Regent, który nazywa Namiestnikiem, ma przewozić 12 pasażerów i dwuosobową załogę.
Miska elektryczna działa w 100% wyłącznie nad wodą, a obrazy generowane komputerowo są wyświetlane z ośmioma silnikami napędowymi.
Regent mówi, że przemierza morze w jednym z trzech trybów: kadłuba, wodolotu lub „efektu lotu na lądzie”, co w zasadzie oznacza, że jego skrzydła i pokłady unoszą się blisko powierzchni wody.
Regent twierdzi, że jego szybowce będą cieszyć się prędkością samolotu przy niskich kosztach eksploatacji łodzi.
Firma twierdzi, że jej szybowce zostaną zbudowane zgodnie z tymi samymi standardami bezpieczeństwa, co nowoczesne samoloty i jednostki pływające, i będą obsługiwać trasy o długości do 290 kilometrów przy użyciu obecnej technologii akumulatorów, a wszystko to za pośrednictwem istniejącej infrastruktury pirsów.
Jaki jest ich rozmiar?
Ocean Flyer 15 zamówiony w Viceroy, 10 z większego modelu zaprojektowanego do przewozu 100 pasażerów.
Viceroy będzie miał około 18 metrów długości, 5 metrów wysokości i 20 metrów rozpiętości skrzydeł.
Jego masa startowa wyniesie około siedmiu ton.
Jak szybko podróżują i ile kosztuje podróż w jedną podróż?
Oczekuje się, że będą poruszać się z prędkością do 540 km/h.
Aslam powiedział, że przy tej prędkości mogą podróżować z Auckland do Whangarei w 30 minut za 30 dolarów lub z Wellington do Lyttelton w godzinę za 60 dolarów za miejsce.
Dla porównania, śmigłowiec ATR Air New Zealand obsługujący regionalne trasy linii lotniczej ma prędkość przelotową 510 km/h.
Jakiej jurysdykcji będą podlegać te statki?
Organizatorem będzie Morska NZ. Wicedyrektor Maritime NZ Kenny Crawford udzielił następujących odpowiedzi na pytania dotyczące szybowców.
Do jakiej kategorii lub klasyfikacji będzie należał ten statek?
Crawford mówi, że te szybowce należą do kategorii skrzydeł lądowych.
Międzynarodowa Organizacja Morska i Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego Zgodziły się, że te statki będą podlegać Przepisom Przepisów MorskichOn mówi.
„Nowa Zelandia poszła za systemem międzynarodowym, więc Maritime NZ będzie tutaj głównym regulatorem”.
Jakimi zasadami będą przestrzegać?
Będą musieli się zobowiązać Zasady zapobiegania kolizjom na morzu w Nowej Zelandii Jego projekt, konstrukcja i wyposażenie będą regulowane przez Morska NZ Nowe bazy statkówOn mówi.
Operator będzie musiał złożyć sprawę bezpieczeństwa, która obejmuje te elementy, a także jak bezpiecznie obsługiwać i konserwować pojazd, mówi.
Kto nimi będzie jeździł lub jeździł i jakiego prawa jazdy będą potrzebować?
Maritime NZ będzie współpracować z operatorem, aby ustalić, w jaki sposób zamierza szkolić pracowników, mówi.
„Obecnie w Nowej Zelandii nie działa żaden program szkoleniowy, ale rozumiemy, że w Stanach Zjednoczonych opracowywany jest kurs, którego możemy oczekiwać w przyszłości, jeśli w Nowej Zelandii nie będzie żadnego programu w pobliżu czasu uruchomienia”.
Tak czy inaczej, jest bardzo prawdopodobne, że ludzie pracujący przy pojeździe będą musieli sklasyfikować swój typ, mówi.
Jakie zmiany regulacyjne należy wziąć pod uwagę i/lub wprowadzić, aby ten typ pojazdu był sprawny?
Ustawa o transporcie morskim daje Zarządcy Morskiej NZ uprawnienia do narzucania warunków użytkowania lub eksploatacji dowolnego statku lub klasy statków, które mogą być użyte w przypadku powstania luki w bazach marynarki wojennej, która mogłaby zagrozić dowolnej osobie lub mieniu.
Czy Maritime NZ ma jakiekolwiek obawy dotyczące bezpieczeństwa tego typu statków?
Morska Nowa Zelandia nie otrzymała jeszcze argumentu dotyczącego bezpieczeństwa dla tego procesu, ponieważ nadal jest on koncepcyjny, mówi.
„Będziemy współpracować z operatorem, aby zapewnić zrozumienie i spełnienie naszych oczekiwań w zakresie bezpieczeństwa, aby umożliwić mu opracowanie odpowiednich warunków bezpieczeństwa dla operacji”.
Kiedy to otrzyma, Maritime NZ przeprowadzi ocenę, aby ustalić, czy cały proces jest bezpieczny, mówi.
Mówi się, że będą działać w Nowej Zelandii do 2025 roku. Czy jest to możliwe, biorąc pod uwagę wymogi regulacyjne?
Biorąc pod uwagę, że obecne ramy prawne pozwalają już menedżerowi Morskiej NZ na ocenę dowolnego zastosowania stanu bezpieczeństwa pojazdu skrzydlatego na ziemi, harmonogram tego procesu zostanie określony przez operatora, mówi.
„Cieszymy się, że operator wcześnie nawiązał współpracę z Maritime NZ, dzięki czemu możemy w odpowiednim czasie spełnić wymogi regulacyjne”.
Jakiemu rodzajowi kontroli bezpieczeństwa zostaną poddani pasażerowie i kto to zrobi?
Crawford mówi, że jest za wcześnie, aby powiedzieć, jakie kontrole bezpieczeństwa będą wymagane dla pasażerów.
Dodaje, że zostanie to rozważone w późniejszym czasie, ale będzie to zgodne z ustaleniami dotyczącymi bezpieczeństwa transportu publicznego.
Jakie wymagania dotyczące życia morskiego należy wziąć pod uwagę w przypadku tego typu łodzi? Na przykład, co się stanie, jeśli uderzysz w ptaka morskiego z prędkością 540 km/h?
„Wstępne prace, które widzieliśmy w USA, wskazują, że projekt i konstrukcja pojazdu uwzględni obszary ryzyka, takie jak zderzenia z ptakami”.
Powiedział, że zostanie to ocenione podczas przeglądów bezpieczeństwa.
To tyle z Maritime NZ. Co więc myślą inni użytkownicy statków?
Dyrektor generalny Nowej Zelandii Żeglugi John Harbord powiedział, że pomysł wydaje się interesujący i ekscytujący.
„Czas pokaże, czy technologia jest komercyjnie opłacalna i czy jest na nią popyt” – powiedział Harbord.
Powiedział, że podczas podróży z sugerowanymi prędkościami możliwość ominięcia samotnej łodzi rekreacyjnej może być ograniczona.
„Możesz ich nie zobaczyć, dopóki się do nich nie zbliżysz”.
Powiedział, że miejsca, w których działają te statki, powinny być zarządzane, aby uniknąć wypadków.
„Ale wszystko to można kontrolować”.
Powiedział, że istnieją również potencjalne wyzwania związane z warunkami na morzu i znaczną inflacją.
Powiedział, że Seagliders byłyby „zdecydowanie” najszybszą rzeczą do operowania na wodach Nowej Zelandii, a wraz z tym pojawiają się poważne problemy z bezpieczeństwem.
„Jeśli to uderzy w coś tak szybko, wyniki mogą być bardzo katastrofalne dla nich i dla wszystkiego, co trafią.
„Nie sugeruję, że to jest problem. Jest to po prostu rodzaj rzeczy, nad którymi trzeba ostrożnie pracować z regulatorem.”
Dla porównania, niektóre z najszybszych promów w Nowej Zelandii podróżowały z prędkością około 30 kilometrów na godzinę, powiedział.
Pojawił się również problem niedogodności, jakie statek powodował dla innych użytkowników wody.
„Gdyby płynął z prędkością 540 kilometrów na godzinę bezpośrednio nad wodą, miałby duże przemieszczenie wody pod względem fal i wymywania.
„Więc możesz nie trafić na mały statek rybacki, ale możesz go łatwo przewrócić z powodu kilwateru, jaki tworzy, gdy płyniesz tak szybko”.
Margaret Wind, dyrektor wykonawczy Federacji Żeglugowej, powiedziała, że konieczne będzie przydzielenie pasów dla pojazdów takich jak szybowce.
Powiedziała, że technologia może działać w Nowej Zelandii, ale bazy morskie wymagają wzmocnienia.
Stwierdzono, że wymagałoby to większych zasobów, co można by osiągnąć, pobierając opłaty licencyjne od wszystkich statków rekreacyjnych.
Powiedziała, że wystarczy nawet coś tak niewielkiego, jak roczna opłata rejestracyjna w wysokości 20 dolarów.
„W Nowej Zelandii jest 650 000 łodzi rekreacyjnych, które są nieuregulowane i nie posiadają kwalifikacji.
„Próba pomieszania tego będzie nie lada wyzwaniem”.
Powiedziała, że trudno byłoby również obsługiwać szybowce w portach Nowej Zelandii w oparciu o obecne przepisy dotyczące prędkości.