Southern Cross Travel Insurance twierdzi, że największym wyzwaniem jest zatrudnienie wystarczającej liczby mieszkańców. zdjęcie/plik
Niektórzy klienci Southern Cross Travel Insurance napotykają duże opóźnienia w rozstrzyganiu roszczeń, a firma mówi dziś wnioskodawcom, że ocenia sprawy złożone na początku września.
„Proszę pamiętać, że rozpatrywanie roszczeń zajmuje nam znacznie więcej czasu niż zwykle” – poinformowała firma w komunikacie na swojej stronie internetowej.
Oznacza to, że niektórzy wnioskodawcy czekali cztery i pół miesiąca na rozpatrzenie ich roszczeń.
Jeden z klientów, który napisał o swoim opóźnieniu roszczenia na Reddicie, powiedział: „wtf, jakie są zaległości? Czy to normalne?”
reklamy
Dyrektor generalny SCTI, Joe McCauley, powiedział, że firma wie, że opóźnienia w wypłacaniu roszczeń są frustrujące.
„Obecnie 50 procent roszczeń jest rozpatrywanych w ciągu 10 dni i spodziewamy się, że do końca lutego odsetek wniosków rozpatrywanych w docelowym przedziale czasowym 15 dni roboczych wzrośnie”.
McCauley powiedział, że podróże międzynarodowe powróciły szybciej niż oczekiwano, a poziom roszczeń w ciągu ostatnich sześciu miesięcy był o 11 procent wyższy niż przed pandemią.
Firma zmniejszyła również swój zespół z powodu Covid-19 i obecnie rekrutuje i szkoli nowych rezydentów tak szybko, jak to możliwe na napiętym rynku pracy.
reklamy
„Brak ekspertów ds. oceny roszczeń był najważniejszym czynnikiem opóźnień w rozpatrywaniu roszczeń w przypadku niektórych naszych klientów”.
„Całodobowa infolinia dla klientów Southern Cross Travel działa nieprzerwanie, zapewniając, że jesteśmy tam, aby udzielać porad i usług ludziom w potrzebie, bez względu na to, gdzie się znajdują”.
To najnowszy z serii problemów, przed którymi stoi branża turystyczna, a podróżni już teraz stoją w obliczu zwiększonego prawdopodobieństwa zakłóceń lotów i potencjalnych dużych opóźnień w odnalezieniu zagubionego bagażu.