Były trener rugby w Nowej Zelandii, David Moffett, skrytykował organizację i wezwał obecnego dyrektora generalnego Marka Robinsona do rezygnacji w następstwie chaotycznej sagi trenerskiej All Blacks.
po dniu Były trener All Blacks Steve Hansen przeprowadza zjadliwy atak na NZR i jej operacjeMoffett kontynuował swoje przemówienie w wywiadzie dla reporterki Today FM Tova O’Brien w piątek.
Moffett, który był dyrektorem naczelnym Nowej Zelandii w latach 1996-2000 i pełnił tę samą funkcję w Federacji Walijskiej w latach 2002-2005, uważa, że Robinson powinien odejść ze stanowiska, uważając za niefortunne, że „spacerował po Birmingham”. Zamiast stawić czoła mediom w Nowej Zelandii.
Zapytany, czy uważa, że Robinson, który został zatrudniony w 2019 roku, by zastąpić Steve’a Tewa, podołał zadaniu, Moffett był szczery w swojej ocenie.
– Nie, nie sądzę – powiedział.
Tutaj nie zgadzam się ze Stevem [Hansen]. Steve powiedział, że myśli, że pewnego dnia będzie dobrym dyrektorem generalnym.
„Cóż, dyrektor generalny nowozelandzkiego rugby ma rację pod względem rozgłosu i osobowości jako premier. Odkryłem w swoim czasie, że robiłem więcej mediów niż premier w niektóre dni.
„Nie potrzebujemy dyrektora generalnego, aby nauczyć się być dyrektorem generalnym w nowozelandzkim rugby. Potrzebujemy kogoś, kto wie, co robi, a jeśli popełnia błędy, tak jak wszyscy, może to po prostu mieć.
„Nie ukrywaj się, nie obwiniaj zarządu, jeśli podejmuje decyzje, to on, dyrektor generalny, odpowiedzialność spoczywa na nim. Zarząd ustala strategię i politykę, to wszystko, jeśli o mnie chodzi. Reszta czasu, gdy dyrektor generalny prowadzi to miejsce”.
Współczuję tym facetom, ponieważ tam byłem. Ale nigdy nie unikałem mediów. Zawsze byłem z przodu, zawsze przyjmowałem krytykę i nigdy nie szukałem wymówek. I to właśnie musimy zobaczyć w naszym CEO. Robinson musi tu wrócić i musi skonfrontować się z mediami i musi powiedzieć im, co poszło nie tak, co z tym zrobić, i być otwartym, a nie tylko ukrywać się w Birmingham. w naszym CEO.”
Zapytany, czy uważa, że Robinson powinien zrezygnować, Moffett był równie szczery.
– Tak, myślę, że powinien – powiedział.
„Ponieważ to tylko wierzchołek góry lodowej. Każdy menedżer rugby, który nie rozumie, że rugby to zbyt duży biznes, aby być sportem i że jest to zbyt duży sport, aby być biznesem – to znaczy, że musisz zachować równowagę racja – zawsze będzie ciężko”.
Moffett powiedział, że pierwszym błędem Robinsona było powołanie sir Grahama Henry’ego do komisji, która wybrała Iana Fostera na nowego trenera, ponieważ kontrolowałby ten proces i nie byłby w stanie pociągnąć go do odpowiedzialności. Zauważył, że Henry wyraził obawy co do potencjalnych asystentów trenerów Scotta Robertsona, ale tacy ludzie jak Jason Ryan i Leon MacDonald zostali nagle uznani za „zbawicieli nowozelandzkiego rugby”.
Były prezydent wyraził również poważne obawy dotyczące obowiązku NZR, aby opiekować się swoimi pracownikami, nie podobał się sposób, w jaki Robinson pozwolił Fosterowi „stać tam i zabrać cały brud” i myślał, że zwolnił pomocników All Blacks, Brada Mooara i Johna Plumtree, oraz byłego Black Ferns. Trener Glenn Moore, mógł udać się na legalną trasę w związku z ich odejściem.
„Gdybym był na ich miejscu, szukałbym naprawdę dobrego, najwyższej klasy prawnika ds. zatrudnienia, ponieważ ich kariery trenerskie zostały zniszczone z powodu sposobu, w jaki zostali potraktowani” – powiedział Moffett.
„Zrobili recenzję sześć miesięcy temu, która potwierdziła, że Foster i trenerzy są odpowiedni do tego zadania, a po sześciu miesiącach sprawy potoczyły się tak źle, że musieli dokonać kilku poświęceń.
„A gdyby myśleli, że ktokolwiek w Nowej Zelandii wierzył, że Mooar i Plumtree są odpowiedzialni za to, gdzie są dziś All Blacks, ci faceci oszukują. Nikt by w to nie uwierzył.
„A potem Glenn Moore przeszedł recenzję i został potwierdzony jako trener Black Fires. Nieco później jasne jest, że kiedy Twitterati wkroczył w biznes, też go zostawił. W tej chwili jest tam bałagan”.
Do chaosu, jak czuł Moffett, Nowa Zelandia odmówiła wypowiedzenia się po czwartkowej krytyce Hansena.
Chociaż to, W e-mailu, który wyciekł do Rzeczy, ujawniła, że uważali, że najlepszym sposobem działania jest nic nie mówić.
„Och, twoje piękne legowisko, są wyraźnie znacznie dalej od rzeczywistości, niż myślę, że są, kiedy robią tego rodzaju rzeczy” – powiedział Moffett.
„Powiedzieli »Ok, to po prostu zacznie się kolejna runda wiadomości na dowolny temat«”. Cóż, zgadnij co, ponieważ Mark Robinson po prostu przebywa w Birmingham i nie zwraca się do mediów, pozostawia to ogromną lukę dla ludzi takich jak ja i inni komentatorzy, aby rzeczywiście wejść i powiedzieć, co należy powiedzieć.
„I zadziwiło mnie, że nie ma go już w Nowej Zelandii, stojąc przed mediami i wyjaśniając swoje decyzje, broniąc swoich decyzji, ale także broniąc swojej załogi.
„Steve miał rację, kiedy powiedział to, co powiedział, i musi być ponuro, żeby Steve Hansen wyszedł publicznie i pojawił się w nowozelandzkim składzie rugby w taki sam sposób, jak to zrobił, ponieważ zwykle tego nie robi”.