Ale o talentach Dicka dowiedział się także Polski Związek Piłki Nożnej.
„Kiedy byłem w West Brom, pojechaliśmy do Ameryki, aby zagrać w przedsezonowym turnieju przeciwko trzem lub czterem drużynom” – wspomina.
„W czasie naszego powrotu do kraju byliśmy na lotnisku i była tam reprezentacja Polski.
„Wiedzieli, że jestem tam z West Bromem, a pięciu lub sześciu z nich przyszło i zadało mi pytania dotyczące mojej pensji, jak wygląda życie w Premier League i czy chcę grać dla Polski.
„Myślę, że oficjalne podejście zostało przyjęte po tym incydencie”.
Dick był jednak zdeterminowany, aby grać dla Walii i po raz pierwszy w reprezentacji seniorów wystąpił 29 października 1969 roku w meczu, w którym walijska drużyna przegrała 3:1 z Niemcami Wschodnimi w Cardiff.
„Pamiętam jego fragmenty, ale ponieważ był to twój pierwszy mecz, chciałeś po prostu mieć to już za sobą, bo nie wiedziałeś, czego się spodziewać.
„Ale to było po prostu wspaniałe doświadczenie”.
W następnym roku Walia gościła na stadionie Ninian Park mistrzów świata Anglii, a mecz zakończył się remisem 1:1, a bramkę Walii strzelił Dick.
Powiedział: „To był najważniejszy moment w mojej karierze. Gdziekolwiek pójdę, zwłaszcza gdy spędzam wakacje w Walii, są ludzie po sześćdziesiątce i siedemdziesiątce, którzy pamiętają mnie, bo strzeliłem gola przeciwko Anglii”.
„Bycie mistrzem świata i posiadanie Gordona Banksa w bramce było czymś wyjątkowym”.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.