Chris McCain/Personel
Magazyn zawiódł, gdy po raz pierwszy próbował wejść na rynek spożywczy w 2006 roku.
Sprzedawca transakcji magazynowych przyznaje Wejście na rynek spożywczy Po porażce 16 lat temu nadal istnieje ryzyko.
Ale dyrektor generalny Nick Grayston powiedział, że pozostaje optymistą co do swojego potencjału odniesienia sukcesu po krótkotrwałym wejściu firmy na rynek w 2006 roku.
W tym samym roku sprzedawca uruchomił The Warehouse Extra w Sylvia Park – sklep o powierzchni 12 500 metrów kwadratowych, który pomógł marce wejść na rynek spożywczy, zanim otworzył sklep w Whangarei i Hamilton.
Dodatkowy format odzwierciedla Walmart w Stanach Zjednoczonych. Posiadała piekarnię, kawiarnię na miejscu, sklep monopolowy, strefę zdrowia i urody oraz aptekę. Miała też mieć świeże owoce i warzywa, gorącego kurczaka, świeże wędliny oraz całe schłodzone i mrożone opakowanie.
Czytaj więcej:
* Obsesje online napędzają zyski magazynowe i przyspieszają zmiany
* Szef magazynu zaprzecza słabej komunikacji w sprawie zwolnień
* „To będzie droga pod górę”: więcej sklepów prawdopodobnie zostanie zamkniętych, gdy na szali znajdzie się 1080 miejsc pracy, mówi dyrektor generalny Warehouse Group
Miał nawet taki sam wygląd jak półki.
W tamtym czasie analitycy handlu detalicznego powiedzieli, że jeśli firma odwróci to, co stało się z Walmartem, The Warehouse może być największym sprzedawcą żywności w Nowej Zelandii w ciągu 10 lat.
Monique Ford/Personel
Przewodnicząca Komisji Handlu Anna Rawlings i komisarz John Smalls nalegali, że proponowane reformy w branży supermarketów będą miały znaczenie, chociaż nie złożono żadnych obietnic, że doprowadzą one do trzeciego uczestnika.
Zatrudniłem kierownika hipermarketu z Anglii, Roya Middlecotta, który prowadził supermarket Asda WalMart w Wielkiej Brytanii.
Otrzymała również pomoc konsultingową od Granta Downie – dawniej numer dwa w Woolworths w Nowej Zelandii.
Ale otwarcie pierwszego hipermarketu w Sylvia Park, który zawierał już Foodtown i Pak’nSave, doprowadziło do jego upadku.
Ale niecałe dwa lata później koncepcja się nie powiodła — i Extra Stores zmieniło się na The Warehouse.
Porażka jest spowodowana dostępem do produktów i łańcuchów dostaw, powiedział dyrektor generalny magazynu Nick Grayston.
„Musimy mieć dostęp zarówno do uczciwych, jak i rozsądnych warunków handlowych, abyśmy mogli oferować naszym klientom produkty o doskonałej wartości w korzystnych cenach” – powiedział.
„Ilość jest również wymagana do pełnego działania w przestrzeni spożywczej”.
W 2008 r. Komisja Handlu stwierdziła, że w działalności magazynu brakowało niektórych podstawowych praktyk handlu w supermarketach, w tym niesprzedawania świeżych produktów lub posiadania własnej marki domowej.
Magazyn już teraz oferuje podstawowe artykuły spożywcze, w tym mleko, masło, płatki śniadaniowe i przekąski, po niższych cenach niż supermarkety w Nowej Zelandii, i pracuje nad wprowadzeniem własnej marki produktów.
Ale aby klient mógł stworzyć kompletny sklep spożywczy ze sklepem, magazyn musi być w stanie zapewnić dostępność produktu, a biorąc pod uwagę wyzwania, jakie miał wcześniej z dostępem do zaopatrzenia, nie był w stanie tego zrobić, powiedział Grayston.
Powiedział, że nadal stanowi to „kluczowe ryzyko” dla sprzedawcy detalicznego, a aby dokonać znacznych inwestycji wymaganych do ekspansji na powierzchnię spożywczą, musi być w stanie zapewnić klientom dobrą wartość w sposób zrównoważony i być rentowny.
„Rozwiązanie problemu hurtowego dostępu do dostaw jest dla nas sukcesem lub przerwą i nie możemy się zbytnio rozwijać”.
Warehouse Group złożyło raport do Komitetu Handlu w ramach badania rynku w sektorze spożywczym.
Zasugerował trzy główne obszary do rozważenia, w tym szerszy zakres badań, rozważenie trudnych barier wejścia na rynek oraz wpływ i korzyści dla konsumentów – szczególnie w zakresie cen artykułów spożywczych.
„Jesteśmy optymistycznie nastawieni, że rząd będzie zmierzał w kierunku równych szans i nie możemy się doczekać, jakie działania podejmie” – powiedział Grayston.