Dlaczego Meghan Markle zerwała „niewidzialny kontrakt” między rodziną królewską a brytyjskimi gazetami?

Korespondentka ABC Europe Isabella Higgins w Londynie

Brytyjska rodzina królewska i media mają coś, co niektórzy określają jako niewidzialny kontrakt: pałac zapewnia dostęp, a prasa w zamian zapewnia korzystne relacje.

Meghan Markle, księżna Sussex.

Meghan Markle, księżna Sussex.
Zdjęcie: AFP lub licencjodawcy

Ale jest to związek, który przeżywał swoje wzloty i upadki i wydaje się, że czeka go kolejny burzliwy okres.

W ostatnich tygodniach wtajemniczeni ujawnili zakulisową taktykę, którą stosują zarówno członkowie rodziny królewskiej, jak i dziennikarze, aby stać się właścicielem narracji.

Dwuczęściowy film dokumentalny dla BBC odsłonił zasłonę pokazującą, jak prasa i nieletni współpracują ze sobą – a czasem przeciwko sobie.

Meghan, księżna Sussex, odniosła prawne zwycięstwo w walce z brytyjską gazetą o publikację listu, który wysłała do ojca w sierpniu 2018 roku.

Potem stwierdziła, że ​​chce „przekształcić branżę tabloidową”.

Niektórzy uważają jednak, że próby zmiany zasad postępowania z prasą podejmowane przez młodszych członków rodziny królewskiej są skazane na niepowodzenie.

„Obie [press and palace] Są potężni… ale ostatecznie pałac nie może wiecznie odmawiać dostępu” – powiedział ABC Robert Hazel, profesor rządu i konstytucji na University College London.

„Oni potrzebują mediów… naprawdę ich potrzebują”.

Profesor Hazel powiedziała, że ​​królowa przez całe swoje długie panowanie utrzymywała „popularność, za którą zginąłby polityk”.

Według królewskiej biografii Sally Biddle Smith, królowa większość swojego życia publicznego przeżyła zgodnie z mantrą: „Aby uwierzyć, trzeba to zobaczyć”.

Cindy McCreary, historyk i starszy wykładowca na Uniwersytecie w Sydney, powiedziała, że ​​mantra istnieje „od początku jej rządów”.

„Potem pojawiło się duże zainteresowanie i myślenie o jej koronacji oraz o tym, jak to będzie transmitowane” – powiedział McCreary.

„Rozwój rodziny królewskiej przyspieszył wraz z prasą podczas jej panowania”.

Ale McCreary powiedział, że monarchia coraz bardziej nie jest w stanie kontrolować prasy brukowej i że prasa wykazała chęć „zaatakowania dzieci i wnuków królowej”.

„W końcu nie są w stanie tego powstrzymać”.

Kiedy królowa Elżbieta II wycofuje się z niektórych obowiązków, a jej dzieci i wnuki przejmują bardziej publiczne role, gdzie jest ta niewidzialna dekada?

Eksperci medialni twierdzą, że opinia publiczna ma ogromną moc decydowania o przyszłości związku.

Rzut oka na odprawy zakulisowe

Dwuczęściowy serial BBC zatytułowany Książęta i prasa, o ile rodzina królewska pójdzie, aby otrzymać pozytywną prasę.

Kilku reporterów opisało swoje doświadczenia z pracy z różnymi członkami rodziny królewskiej, ujawniło zakulisowe historie o podróżach prasowych i ujawniło, jak osiągali duże zyski.

Królewska biografka Anna Pasternak powiedziała BBC: „W rzeczywistości istnieje poziom manipulacji rozciągający się od dworu królewskiego do mediów, który jest znacznie większy niż to, co mógłby sądzić Joe Public”.

Dokument szczegółowo opisywał przyjęcia organizowane przez sekretarzy prasowych, na których mieszali się członkowie rodziny królewskiej i reporterzy.

Zasugerowała, że ​​czasami rodziny różnych rodzin królewskich mogą działać przeciwko sobie, dostarczając informacji i przecieków dziennikarzom, którzy zapewnią im życzliwe relacje.

W odpowiedzi na dokument Buckingham Palace, Clarence House i Kensington Palace wydały wspólne oświadczenie krytykujące produkcję.

„Często przesadzone i nieuzasadnione zarzuty z nieznanych źródeł są przedstawiane jako fakty i rozczarowujące jest to, że ktokolwiek, w tym BBC, nadał im wiarygodność” – czytamy w oświadczeniu.

Wielu reporterów i redaktorów opisało swoją frustrację z powodu księcia i księżnej Cambridge oraz księcia i księżnej Sussex, ponieważ czasami nie dawali im dostępu, którego chcieli.

„W momencie, gdy zdecydujesz, że nie będziesz grać w tę grę, nie oczekuj, że inni będą grać zgodnie z zasadami” – powiedział BBC nadawca Trevor Phillips.

Redaktorzy opisali również, jak szukaliby negatywnych historii o członkach rodziny królewskiej, gdy czuli, że nie popierają swojej strony dekady.

„Kłopot z monarchią polega na tym, że jest ona tak bardzo zanurzona w kulturze celebrytów, a zwłaszcza we wszystkich czasopismach plotkarskich i tabloidach” – powiedziała profesor Hazel.

McCreary powiedział, że stosunki między mediami a monarchią zmieniły się dramatycznie podczas 69-letniego panowania królowej.

„Myślę, że od pierwszych dni rządów nastąpiła naprawdę duża zmiana, kiedy społeczeństwo brytyjskie ogólnie szanowało, ale także bardziej zorganizowaną prasę” – powiedziała.

„Pałac po prostu nie może kontrolować prasy tak, jak mogli to zrobić w latach pięćdziesiątych”.

Narysowano nowe linie bojowe

Relacje pałacu z gazetami osiągnęły punkt krytyczny po śmierci księżnej Diany.

Chociaż od tego czasu obie strony tymczasowo odbudowują mosty, wydaje się, że młodsi członkowie rodziny królewskiej nie boją się kwestionować tego, co uważają za nieuczciwy kontrakt.

W 2015 roku Pałac Kensington wydał bezprecedensowe ostrzeżenie paparazzi, argumentując, że paparazzi stosują „coraz bardziej niebezpieczną taktykę”, aby uzyskać zdjęcia księcia Williama i syna Katarzyny, księcia George’a, który miał wówczas dwa lata.

Na początku tego roku książę Harry zdobył w niedzielę przeprosiny i znaczne odszkodowanie od wydawców poczty po tym, jak pozwał brytyjski tabloid o zniesławienie.

Gazeta twierdziła, że ​​po zakończeniu swojej królewskiej roli odwrócił się od wojska.

Działania prawne Meghan, księżnej Sussex przeciwko gazecie Mail on Sunday, doprowadziły do ​​orzeczenia sędziego, że gazeta naruszyła jej prywatność i prawa autorskie.

Decyzja, by w niedzielę nie zezwolić Mail na przeprowadzenie procesu apelacyjnego, oszczędza księżnej Sussex konieczności stawienia się na rozprawie ze swoim ojcem, Thomasem Markle.

W śmiałym oświadczeniu wydanym niedługo po orzeczeniu sądu napisała, że ​​wygrana była „dla każdego, kto kiedykolwiek bał się stanąć w obronie tego, co słuszne”.

„Chociaż ta wygrana jest precedensem, najważniejsze jest to, że jesteśmy teraz zbiorowo wystarczająco odważni, aby przerobić oddolny przemysł, który czyni ludzi okrutnymi, czerpiącymi korzyści z kłamstw i bólu, który spowodował” – powiedziała księżna.

Coraz powszechniejsza staje się decyzja członków rodziny królewskiej o praktykowaniu dziennikarstwa legalnymi drogami.

„Wśród młodszych członków rodziny królewskiej istnieje znacznie większy ruch, gdy coś im się nie podoba, aby skontaktować się ze swoimi prawnikami” – powiedział Pasternak dla BBC.

„Coś, czego nigdy nie zrobiłaby królowa, jej pokolenie lub Karol i Camilla”.

Pasternak napisał opowiadanie dla taler Magazyn o Katarzynie, księżnej Cambridge, która nazwała ją „niebezpiecznie chudą” i kwestionowała jej etykę pracy.

Od miesięcy brałem udział w dyskusjach prawnych na temat tego utworu, który ostatecznie został zmieniony w Internecie.

W tamtym czasie rzecznik Pałacu Kensington powiedział, że historia „zawiera wiele nieścisłości i fałszywych oświadczeń”.

Podczas gdy niektórzy członkowie rodziny królewskiej wydają się teraz zadowoleni z silniejszej reakcji na prasę, inni są gotowi pójść własną drogą.

Młodsi członkowie rodziny królewskiej szukają zastępstwa

McCreary powiedział, że książę Harry i Meghan postanowili wyrwać się z tradycyjnej rutyny medialnej i zamiast tego stworzyli własną komunikację.

Korzystają z mediów społecznościowych, przeprowadzają świetne wywiady z takimi jak Oprah i pojawiają się na czatach, takich jak Ellen.

„To zupełnie inny poziom zaangażowania i wpływu, inny niż relacje z prasą” – powiedział McCreary.

„Młodsi ludzie, którzy śledzą media społecznościowe, są bardzo zadowoleni z idei celebrytów i wpływowych osób – cóż, tak robią brytyjscy członkowie rodziny królewskiej”.

Hazel powiedziała, że ​​pomimo wszelkich wyzwań stojących przed prasą, brytyjska rodzina królewska pozostaje niezwykle popularna i lubiana.

„Popularność monarchii jako instytucji jest ugruntowana i wieloletnia, a sondaże konsekwentnie pokazują ją przez ostatnie 30 lat lub dłużej” – powiedział.

„Więc myślę, że to prawdopodobnie zdjęcie tymczasowe”.

Powiedział też, że opinia publiczna ma do odegrania ważną rolę w dynamice władzy między pałacem a prasą.

„Chcemy tego w obie strony — chcemy, aby były bezbłędnie neutralne, ale jednocześnie chcemy, aby były zabawne” – powiedział.

„My, czytelnicy i nabywcy tych czasopism, jesteśmy w równym stopniu współwinni naruszania prywatności.

„To naprawdę zależy od nas i tego, co zdecydujemy się wspierać”.

ABC

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *