Dolly Parton przyznała, że dziadek karcił ją fizycznie za sposób ubierania się.
77-letnia piosenkarka stylizowała swój wygląd na „miasta włóczęgę” i przyznała, że jej dziadek i ojciec kaznodzieja karcili ją za wysokie obcasy i obcisłe spódnice, ale piosenkarka pracująca od 9 do 17 nie przejmowała się tym.
W rozmowie z „The Guardian” powiedziała: „Jestem bardzo wrażliwa i nie lubiłam, gdy mnie karzono – bardzo raniło mnie to, że mnie karcono, chłostano czy cokolwiek innego. Ale czasami jest taka część ciebie, która jest chętnie, jeśli chcesz czegoś na tyle mocno, żeby to zrobić.
Jako dowód swojej dewizy artystka wskazała na piosenkę The Sacrifice z albumu Better Day z 2011 roku.
„To w pewnym sensie podsumowanie” – stwierdziła.
Mówi: „Będę bogaty bez względu na cenę / I wygram bez względu na to, ile stracę / Przez lata nie spuszczałem oka z nagrody / A ty pytasz, czy warto się poświęcić”. Myślę, że to dla mnie.”
Dolly przypisała także matce swoją „siłę” i wiarę w siebie.
„Zawsze byłam wierna sobie. To zawsze powtarzała moja mama: Bądź wierna sobie. Bardzo na tym stawiam” – wyjaśniła.
„Wszystko, co robię, niezależnie od tego, czy dotyczy to mojej osobowości, sposobu, w jaki prowadzę siebie, swoją firmę, czy cokolwiek innego, jeśli robię to po swojemu, zgodnie z tym, co rozumiem i w co wierzę, jest w tym moc. Możesz pomyśleć: „ Mogę stać przy tobie.” „Z tym mogę żyć.”
Twórczyni hitu Jolene, która jest żoną Karla Deana od 57 lat, zgromadziła imperium warte ponad 500 milionów dolarów, ale musiała pracować, aby pokonać szkodliwe myśli na swój temat, ponieważ jest kobietą.
„Powiedziałabym po prostu: «Myślę, że mam coś, na czym wszyscy możemy zarobić trochę pieniędzy i zapomnieć o tym, że jestem tutaj dziewczyną, bo moje myśli są zajęte czymś innym»” – powiedziała.
„Odkąd dorastałam w otoczeniu braci i wujków, zawsze umiałam manewrować w tłumie mężczyzn. Nigdy nie uprawiałam z nikim seksu, żeby zyskać przewagę, bo nie jest to dla mnie tego warte. Zwykle tak się nie dzieje. pracować na duże odległości.”