Czterdziestu członków ekipy produkcyjnej i zespołu produkcyjnego Don’t Worry Darling, filmu Olivii Wilde, który został Temat plotek o dramatach i kontrowersji przez cały wrzesieńWydali oświadczenie kwestionujące „śmieszne plotki”.
Oświadczenie zostało odebrane przez Deadline w bezpośredniej odpowiedzi na niedawny raport Vulture, zarzucający „krzyczący mecz” za kulisami między Wilde i bohaterką Florence Pugh podczas produkcji w 2021 roku.
40-osobowa ekipa filmu – w której występują również Harry Styles i Chris Pine – określiła ostatnie zarzuty dotyczące walki na planie jako „całkowicie fałszywe”.
„Olivia jest wspaniałym dyrygentem i reżyserem, który był obecny i zaangażowany w każdy aspekt produkcji” – czytamy w oświadczeniu.
„Prowadziła tę grupę z klasą i szacunkiem dla wszystkich zaangażowanych. Nie było krzyku między naszym menedżerem a kimkolwiek, nie mówiąc już o członku naszego personelu. „
Czytaj więcej:
* Harry Styles i Florence Pugh podkręcają atmosferę w zwiastunie Nie martw się kochanie
* Olivia Wilde otrzymuje dokumenty dotyczące opieki nad Jasonem Sudeikisem na scenie CinemaCon
* Zobacz, jak Harry Styles i Florence Poe przytulają się do łóżka w tym podglądzie filmu Nie martw się, kochanie
Pomimo otrzymania poniżej średniej ocen na Rotten Tomatoes, film, który został wydany w Nowej Zelandii 5 października, od tygodni trafia na nagłówki gazet o rzekomych plotkach o gwiazdach serialu.
Na początku września Styles, piosenkarz i aktor, był gwiazdą wirusowego teledysku Kto wydawał się pluć na Chrisa Pine’a.
Pine and Styles zaprzeczyli istnieniu #Spitgate zarzuty.
Pogłoski o zakulisowej sporze między Wilde i Boog również zaczęły się na początku września, kiedy ogłoszono Booga Planuje przegapić konferencję prasową filmu Na Festiwalu Filmowym w Wenecji.
„Cieszymy się, że możemy umieścić na nim nasze nazwiska, jako prawdziwi ludzie, którzy pracowali nad filmem, którzy byli świadkami i korzystali z bezpiecznej przestrzeni współpracy, jaką stworzyła Olivia jako reżyser i główny bohater. Cieszymy się również, że film jest w kinach Nie możemy się doczekać, aż zobaczymy go na dużym ekranie” – kontynuowano w oświadczeniu.
Podpisy pod oświadczeniem obejmowały technika oświetlenia, producenta wykonawczego, kierownika budowy i projektanta mody.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.