Drużyna Pete’a Russella jest na dobrej drodze do awansu do Mistrzostw Świata

Drużyna Pete’a Russella jest na dobrej drodze do awansu do Mistrzostw Świata
  • Reprezentacja Wielkiej Brytanii w hokeju na lodzie kontynuowała marsz ku awansowi
  • Ben Lake strzelił dramatycznego zwycięskiego gola przeciwko Polsce, wygrywając 5-4

Wielka Brytania utrzymała się wczoraj na dobrej drodze do awansu do mistrzostw świata w dramatyczny sposób, potrzebując nagłej śmierci zwycięzcy dogrywki, aby pokonać Polskę 5:4.

Emocjonujący mecz na Nottingham Arena dobiegł końca dla GB, kiedy Ben Lake wykończył błyskotliwą akcję z udziałem Liama ​​Kirka i Nathaniela Hulberta w grze przewagi na nieco ponad dwie minuty przed końcem pierwszej dogrywki.

Polska popchnęła gospodarzy do samego końca w mistrzostwach świata drugiej ligi, kończąc pokaz kolejki górskiej przed wypełnionym tłumem i kończąc w niewłaściwym miejscu finału.

Ale dla Brytyjczyków był to duży krok w kierunku ich celu, jakim było powrót do światowej elity hokeja na lodzie za pierwszym podejściem, z drugim zwycięstwem przed własną publicznością w weekend. Minos będzie miał dzień wolny przed wtorkowym meczem z Litwą.

„Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz” – powiedział później Belfast Lake. – W drugiej tercji przejęliśmy kontrolę, ale potem straciliśmy dwa gole i Polska nigdy się nie poddała.

Reprezentacja Wielkiej Brytanii w hokeju na lodzie zanotowała dramatyczne zwycięstwo nad Polską 5:4, aby utrzymać się na dobrej drodze do awansu do Mistrzostw Świata. Zdjęcie: Liam Kirk

„W dogrywce musieliśmy podnieść skarpetki i wrócić do pracy i wspaniale było zdobyć zwycięską bramkę. Pięć meczów w siedem dni to ciężka praca, więc jutro odpoczniemy i wrócimy silni we wtorek.

Szybko stało się jasne, że nie będzie to powtórka zwycięstwa Wielkiej Brytanii nad Koreą 4:0 w sobotnim meczu otwarcia.

Polska była lepszą drużyną przez większą część pierwszej tercji, ich szybkie przerwy w ataku często zaskakiwały brytyjską obronę i zmuszały bramkarza Bena Bounce’a do przybycia na ratunek.

Ale Wielką Brytanią przewodził ich weteran kapitan Jonathan Phillips, który przechodzi na emeryturę pod koniec turnieju, aby prowadzić centrum przyjęć w szkole w Chesterfield.

40-latek spędza obecnie więcej czasu w czwartej linii ataku, ale był w idealnej pozycji, by przyjąć podanie od Roberta Lachowicza i skierować krążek na sam szczyt polskiej siatki.

Wszelkie myśli, że Wielka Brytania jest zdecydowanym faworytem do złotego medalu w drugiej lidze mistrzostw świata, zostały szybko rozwiane, gdy Dominic Paas znalazł sposób na pokonanie wagi, aby wyrównać i zachwycić liczną rzeszę polskich fanów w tłumie.

Wielka Brytania prowadziła w drugiej tercji i zdobyła gola dzięki chwili czystej klasy Kirka, który posłał odwrotne podanie przez lód do Kate Nielsen, aby znaleźć tył polskiej siatki.

Paz był jak dotąd najlepszym polskim graczem, ale zrujnował swój zeszyt, kiedy oddał słaby strzał obok Bena O’Connora w bandy przed ławką Brytyjczyków i został wyrzucony z lodu z karą meczu za niesportowe zachowanie.

Dało to również Wielkiej Brytanii luksus pięciominutowej gry w przewadze, a Kirk szybko strzelił swojego drugiego gola w turnieju, po swoim pierwszym meczu z Koreą, dzięki czemu gospodarze prowadzili 3:1 w drugiej przerwie.

To powinno być zwycięskie prowadzenie dla Wielkiej Brytanii, ale w trzeciej tercji mieli problemy z rzutami karnymi, a Polska walczyła o bramkę Pavla z gry w przewadze, gdy O’Connor czekał na ostre wezwanie z haka na dwie minuty przed czasem. Zygmunta.

Wyróżniający się Brytyjczyk Kirk trafił w słupek reprezentacji Polski, zanim Kamil Valeka wyrównał, zdobywając trzecią bramkę dla Polski i trzeci punkt w meczu.

Po tym, jak strzał Mike’a Hammonda został w jakiś sposób oczyszczony, wyglądało na to, że Wielka Brytania będzie miała trzy punkty do zwycięstwa, gdy Brett Berlini ponownie wyrównał 4-3 po przewadze.

Ale zaledwie 47 sekund później Bartos Frasco zasłużył na rzadką pomyłkę reprezentacji Polski, zdobywając nagrodę dla zawodnika meczu, co przekształciło się w stratę w dogrywce, w wyniku której ich własny bramkarz został wyciągnięty do dodatkowego ataku.

Wielka Brytania zdobywa dwa punkty za zwycięstwo w dogrywce, ale jest na dobrej drodze do zdobycia jednego z dwóch miejsc w awansie dzięki wygranej w tym meczu.

Będą musieli kontynuować dobrą passę, grając z innymi czołowymi zespołami z tej grupy na Litwie, w Rumunii i we Włoszech, aby zagwarantować sobie powrót do elity, którą pozostawili w zeszłym roku.

Cyril Lamb

„Student. Prawdopodobnie specjalista od kafeterii w kafeterii. Profesjonalista telewizyjny. Kuglarz. Profesjonalny specjalista od żywności. Typowy alkoholik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *