Pusta ramka na zdjęcie duńskiego artysty Jensa Hanninga zatytułowana „Weź pieniądze i uciekaj” wisi w Muzeum Kunsten w Aalborgu. Zdjęcie/AP
Duński artysta otrzymał od muzeum w północnej Danii kupę pieniędzy za stworzenie dzieła sztuki na swoją wystawę dotyczącą warunków pracy.Dwa lata temu pokazał dwa czyste płótna pt. Weź pieniądze i uciekaj. Wystawa wywołała poruszenie.
W zeszłym tygodniu duński sąd orzekł, że Jens Hanning musi zapłacić 492 549 koron (69 894 dolarów) Muzeum Kunsten w Aalborgu za złamanie umowy. Jego prawnik, Peter Schöning, powiedział, że współczesny artysta odwołuje się od wyroku i odmówił dalszych komentarzy.
W 2021 roku muzeum zleciło Hanningowi odtworzenie dwóch z jego wcześniejszych prac, na których znajdują się banknoty przyczepione do płócien, przedstawiające średnie roczne wynagrodzenie w Danii i Austrii.
Zamiast tego zaprezentował dwa czyste płótna na wystawę pt popracuj z tymMówi, że grafika przedstawia jego obecną sytuację zawodową i zatrzymanie pieniędzy.
reklama
Oprócz przekazania mu pieniędzy w euro i koronach za dzieła sztuki, muzeum zapłaciło mu także 25 000 koron (6565 dolarów) za pracę nad stworzeniem dzieła sztuki.
W swoim orzeczeniu z 18 września Sąd Okręgowy w Kopenhadze zdecydował również, że Hanning może zatrzymać 40 000 koron (9555 dolarów) z pierwotnej kwoty przekazanej mu przez muzeum, co musi stanowić wynagrodzenie artysty, ponieważ wystawa potrwa od 24 września 2021 roku Do 16 stycznia 2022 stopy w pustych ramach.
Sąd stwierdził, że umowa między muzeum a Hanningiem przewidywała, że gotówka – banknoty przekazane Hanningowi – będzie dostępna podczas tymczasowej ekspozycji dzieł i zostanie później zwrócona.
Kiedy Hanning odmówił zwrotu pieniędzy po zakończeniu wystawy, muzeum podjęło kroki prawne.
reklama
Hanning zaprzeczył popełnieniu jakiegokolwiek przestępstwa i upierał się, że stworzył dzieło sztuki.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.