Dyrektor generalny Microsoftu chciałby uciec z ekskluzywnymi konsolami

Dyrektor generalny Microsoftu chciałby uciec z ekskluzywnymi konsolami

Dyrektor generalny Microsoftu, Satya Nadella, powiedział, że chciałby pozbyć się wyłączności na konsole.

Nadella stanął wczoraj jako świadek podczas postępowania sądowego na rozprawie Xbox FTC i stwierdził, że „nie lubi” świata wyłączności, donosi. IGN.

„Gdyby to ode mnie zależało, chciałbym pozbyć się tego rodzaju wyłączności na konsolach, ale po prostu nie mogę się zdecydować” – powiedział Nadella.

„Zwłaszcza jako gracz o niskim udziale w rynku sprzętu do gier, gdzie dominujący gracz zdefiniował konkurencję na rynku ekskluzywnymi produktami, a to jest świat, w którym żyjemy… Nie kocham tego świata”.

Newscast: Nintendo wyjaśnia, że ​​​​jak dotąd w Switchu jest życie, podczas gdy Microsoft znajduje dogodny moment na podniesienie cen.

„Dominującym graczem”, o którym tutaj mowa, jest oczywiście Sony, znane z wysokobudżetowych tytułów na wyłączność, takich jak The Last of Us, Spider-Man, God of War i Horizon.

Filozofią Nadelli jest udostępnianie oprogramowania na większej liczbie platform: „To jest Microsoft, z którym dorastałem i wierzę w to”.

Wyłączność była głównym tematem w tej sprawie sądowej, ponieważ FTC argumentowała przed postępowaniem, że decyzja Microsoftu o uczynieniu gier Bethesdy ekskluzywnymi była „mocnymi dowodami” przeciwko proponowanemu przejęciu Activision Blizzard.

Tymczasem dyrektorzy Bethesdy byli zaniepokojeni zobowiązaniem Microsoftu do utrzymania Call of Duty na PlayStation – „przeciwieństwem” tego, o co „Bethesda została (poproszona)”.

Wątek e-mail z 2022 r. między prezesem Xbox, Philem Spencerem, a prezesem PlayStation, Jimem Ryanem, ujawnił zaangażowanie Spencera w utrzymanie Call of Duty i innych tytułów konsolowych Activision na PlayStation. Odpowiedź Ryana nakreśliła „poważne obawy” Sony dotyczące propozycji Xbox.

Halsey Andrews

„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *