13 października (Reuters) – Kiedy polski piłkarz Patryk Jeszek spędził 562 dni pauzował z powodu poważnych problemów zdrowotnych, a żaden klub ani lekarz nie chciał ryzykować jego powrotu, nie mógł sobie wyobrazić debiutu w reprezentacji Polski.
„Moja droga do tego miejsca była kręta ze względu na problemy zdrowotne. Dziś jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie” – powiedział Zichik po czwartkowym zwycięstwie 2:0 nad Wyspami Owczymi.
Dzijczyk zasłabł podczas meczu Serie B z Salernitaną przeciwko Ascoli w lutym 2021 roku, po podobnej sytuacji kilka miesięcy wcześniej na treningu.
Doszło do dramatycznych scen, gdy zawodnik upadł na ziemię, na co gracze obu stron zareagowali natychmiast, a na miejsce szybko przyjechała karetka.
Odzyskał przytomność i został zabrany do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili, że to zapalenie mięśnia sercowego, stan zapalny i uszkodzenie mięśnia sercowego. Istniały obawy, że może już nigdy nie zagrać i tak wyglądało przez długi czas.
„To był trudny czas. Przez pierwsze sześć miesięcy nie mogłem nic zrobić. Jedyne, co mogłem zrobić, to wyjść na spacer. Można powiedzieć, że prowadziłem życie emeryta” – powiedział Jecek.
Przez długi czas nie mógł uzyskać od lekarza zgody na powrót, mimo że miał wyraźne zaświadczenie o stanie zdrowia. Wreszcie, po długim i frustrującym okresie, Dziček został uniewinniony.
Jedynym klubem, który zdecydował się zaryzykować zawodnika, był Piast Gliwice, jego rodzinny klub, w którym grał przed wyjazdem do Włoch, podpisując z nim kontrakt w sierpniu 2022 roku.
Dziczek powrócił do gry jako późny rezerwowy w pierwszym meczu ligowym Piasta Gliwice w zeszłym sezonie, a niedawno znalazł się w pierwszym składzie nowego polskiego trenera Michała Proppersa na mecze eliminacyjne Euro 2024 z Wyspami Owczymi i Mołdawią.
25-letni Zizek rozpoczął swój pierwszy występ w reprezentacji swojego kraju i rozegrał 82 minuty.
„Przez cały czas wierzyłem, że uda mi się wrócić do gry w piłkę” – powiedział. „I udało się, więc ta wiara okazała się dla mnie przydatna”.
Doniesienia Trevora Stainesa, redakcja: Christian Radnedge
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.