Dzięki AI zebrano w Polsce miliony brojlerów

Prawie 6 milionów ptaków zostało ostatnio wyselekcjonowanych w Polsce ze względu na ptasią grypę (AI), ponieważ liczba erupcji bije nowe rekordy.

Przedstawiciele branży ostrzegli, że sektor znajduje się w trudnej sytuacji, ponieważ epidemia nigdy wcześniej nie występowała w tym kraju. „Po raz pierwszy mamy do czynienia z takim kryzysem. Do tej pory 65 ognisk było najwyższych, a już przekroczyliśmy 200 – powiedział Andrzej Daniel, rzecznik prasowy Polskiego Związku Hodowców Drobiu i Drobiu. Ostatnie uderzenie AI w Polsce miało miejsce w grudniu 2019 r., A eksplozje trwały do ​​lutego 2020 r. W tym czasie w 9 województwach stwierdzono łącznie 35 ognisk choroby, głównie u kaczek i indyków. Wirus czasowo zatrzymał eksport polskiego drobiu, ku niezadowoleniu lokalnych hodowców.

Od 1 stycznia do 19 kwietnia w 15 województwach Polski odnotowano 202 ogniska ptasiej grypy, w wyniku których usunięto miliony brojlerów.  Zdjęcie: Lex Salvarda

Od 1 stycznia do 19 kwietnia w 15 województwach Polski odnotowano 202 ogniska ptasiej grypy, w wyniku których usunięto miliony brojlerów. Zdjęcie: Lex Salvarda

Od 1 stycznia do 19 kwietnia 2021 r. W 15 województwach w Polsce odnotowano łącznie 202 ogniska AI. Województwo Wygoopolskie zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby eksplozji z 69. Od początku epidemii w regionie zabito 1,5 miliona ptaków. W dalszym ciągu najbardziej dotknięta jest prowincja Mazowiecki, z nieco mniej dotkniętymi gospodarstwami (64), ale ginie 3,7 mln ptaków.

W Polsce narasta epidemia AI

Pojawiają się oznaki, że epidemia AI w Polsce przyspiesza. Od 14 do 19 kwietnia Państwowa Agencja Weterynaryjna potwierdziła 25 nowych przypadków AI – wszystkie z podtypów H5N8. Komunikat w lokalnych wiadomościach R.M.F. AI poinformowała, że ​​polski przemysł drobiarski ulega dewastacji, co powoduje problem nadpodaży na rynku krajowym. Polska eksportuje rocznie kurczaki o wartości 13 miliardów złotych (3,4 miliarda dolarów), a niektóre lokalizacje eksportowe są obecnie zamknięte. Niektóre fermy drobiu zaprzestają działalności, podczas gdy inne ponoszą straty z powodu pracy w warunkach ścisłych ograniczeń izolacyjnych.

READ  Mattie Kesh nauczył się już hymnu Polski od YOUTUBE, przygotowując się do debiutu po zostaniu gwiazdą Aston Villi

Jak wyjaśnia Katarsina Gavroska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, oczekuje się, że najnowsza epidemia AI stworzy problemy dla całej branży drobiarskiej. Mazowiecki i Wielkopolski to ważna rasa, która służy rolnikom w całej Polsce. „Skutki wirusa będą odczuwalne w gospodarstwach w całym kraju w nadchodzących miesiącach i doprowadzą do wzrostu cen drobiu i jaj” – powiedział Gavroska.

Rolnicy wezwali rząd do udzielenia hodowcom drobiu nadzwyczajnej pomocy rządowej. Jednak pomimo pewnych obietnic nie ma pewności, czy są jakieś konkretne plany. „Rząd i ja nie zostawimy rolników bez wsparcia. Jednak tylko skoordynowane wysiłki i wysiłki mające na celu ochronę gospodarstw przed wtargnięciem wirusa pomogą nam uniknąć dalszych strat i ograniczeń w tym sektorze” – powiedział minister rolnictwa Greskors Buda.

Cyril Lamb

„Student. Prawdopodobnie specjalista od kafeterii w kafeterii. Profesjonalista telewizyjny. Kuglarz. Profesjonalny specjalista od żywności. Typowy alkoholik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *