Według doniesień trener Eddie Jones „stracił zaufanie” do młodego Cartera Gordona, a drużyna Wallabies ma obrać nowy kierunek przed obowiązkowym zwycięstwem w meczu z Walią w Pucharze Świata w Rugby.
Ponieważ szanse Wallabies na wyjście poza fazę bilardową wisieją na włosku, doświadczenia Jonesa w rozgrywaniu gry z 22-latkiem zostaną nagle przerwane.
Trener Jones towarzyszył Gordonowi po serii rozczarowujących występów w koszulce z numerem 10, które rozpoczęły się od trudnego wieczoru przeciwko All Blacks na MCG.
Jednak historyczna porażka z Fidżi w ostatni weekend była punktem zwrotnym. Gordon uzależnił się natychmiast po przerwie, a nawoływania fanów do zmian stały się głośniejsze.
Wygląda na to, że przyszedł czas na zmiany. Niemal było to widać w oczach Jonesa po teście na Fidżi, kiedy w 10. minucie zaczął opowiadać o imponującym występie Bena Donaldsona w drugiej połowie.
Według Toma Decenta i Michaela AtkinsonaDonaldson przejdzie na skrzydłowego, a do składu wyjściowego wróci zapomniany boczny obrońca Andrew Kellaway.
„Źródła Wallabies posiadające wiedzę na temat doboru drużyny, które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie były upoważnione do wypowiadania się publicznie, powiedziały Masthead Gordonowi, że zostanie wykluczony z wyjściowego składu po jego słabym występie w przegranej Australii 22:15 z Fidżi w niedzielę” – czytamy w oświadczeniu. Herold poranka w Sydney W raporcie czytamy.
„Jones wspierał Gordona przez cały rok, ale wydaje się, że stracił wiarę w młodego rozgrywającego przed meczem, na którego przegraną Australia nie może sobie pozwolić, jeśli ma dotrzeć do ćwierćfinału.
„Donaldson przejdzie z bocznego obrońcy do noszenia koszulki nr 15 drużyny Wallabies… Gordon może zostać powołany na ławkę rezerwowych drużyny Wallabies, ponieważ zespół potrzebuje rezerwowego rozgrywającego”.