Poza podziemnymi magazynami gazu na Łotwie, w bieżącym sezonie grzewczym EastGas po raz pierwszy rozpoczął magazynowanie gazu w Polsce i Niemczech. Jak twierdzi Markus Kasic, Prezes Zarządu East Gas, spółka działa od koła podbiegunowego aż do granicy Niemiec i dlatego korzysta także z magazynów w kilku krajach.
Kasik zauważył, że w przyszłości, w sezonach grzewczych, formy energii odnawialnej powinny być dodatkowo wzmacniane gazem, a w chłodniejsze dni połowa energii w Estonii będzie pochodzić z gazu. Gaz magazynowany w polskich i niemieckich magazynach przeznaczony jest dla odbiorców w tych krajach, ale w sytuacji awaryjnej mógłby zostać sprowadzony do Estonii.
„Na pewno z Europy, jeśli zajdzie taka potrzeba, dziś mamy w naszym regionie dwa terminale LNG w Ingu i Kłajpedzie. Obecnie ich pojemność jest wystarczająca, aby zaopatrzyć tu rynek, zostało jeszcze trochę. Magazyny gazu na Łotwie są pełne lub nie ma ich oznaki zapełnienia, ale połączenie litewsko-polskie działa dobrze, jednak sprowadzenie stamtąd gazu jest bardzo drogie, dlatego nie importujemy go tutaj [to Estonia] Tym razem” – powiedział Kasik.
„Obecnie korzystamy z magazynów na Łotwie, w Polsce i w Niemczech i stamtąd sprzedajemy gaz. Mamy odbiorców końcowych z Finlandii do Polski oraz działalność handlową w Niemczech” – dodał Kasik.
—
Postępuj zgodnie z komunikatami ERR Facebooku I Świergot I nigdy nie przegap aktualizacji!