niedziela 29 stycznia 2023 | 20:41
Egipt otworzył mecz o miejsce 7/8 z Węgrami bez odpowiedzi 4:0, ale potrzebował czterech dogrywek, aby zapewnić sobie zwycięstwo 36:35 i zająć siódme miejsce w jednym z najbardziej dramatycznych meczów Polska/Szwecja 2023. .
Rozczarowanie było widoczne w egipskim obozie po trzech porażkach z Danią, Szwecją i Niemcami, po pięciu meczach z rzędu, które otworzyły turniej Polska/Szwecja 2023.
To nie znaczy, że Egipt nie jest gotowy, by zająć miejsce wśród najlepszych drużyn na Mistrzostwach Świata Mężczyzn IHF, ale wciąż potrzebuje dodatkowego wzmocnienia, które uniemożliwiło im wygranie z Danią w ćwierćfinale dwa lata temu. Byli gospodarzami jednego z największych turniejów w historii Światowego Turnieju Flagowego Piłki Ręcznej.
Niemniej jednak zawodnicy stanęli na wysokości zadania przed ostatnim meczem Roberto Garcii Barrondo na egipskiej ławce rezerwowych. Postanowili odesłać swojego trenera z wygraną, zajmując siódme miejsce w Polska/Szwecja 2023, to samo miejsce, które zajęli dwa lata temu.
Na początku meczu z Węgrami García Barrondo zmierzył się ze swoim byłym kolegą z zespołu Semą Rodríguezem w hiszpańskiej drużynie, dając Wyspom Owczym prowadzenie 4:0 po czterech minutach z zawodnikami liniowymi. Mohamed Shefib i Ibrahim El-Masri czynili cuda, a obrona Węgier była nie do zatrzymania.
Kolejny bieg 7:3 zapoczątkowany przez lewego obrońcę Alego Zaina odegrał kluczową rolę w umocnieniu całkowitej dominacji Egiptu w meczu, ponieważ różnica nadal rosła do siedmiu bramek, 16:9, po 22 minutach Węgry straciły kontrolę nad meczem. . Przerwa Rodrigueza nie pomogła, ponieważ Egipt do przerwy prowadził po sześciu bramkach (17:11).
Kilka znakomitych interwencji Karima Hendawiego, który zatrzymał 13 strzałów i zakończył mecz z 34-procentową skutecznością w obronie, pomogło Egiptowi utrzymać prowadzenie, ale Węgry nadal traciły kilka bramek. Atak za atakiem, europejska drużyna była w stanie wycofać się nawet w trudnych sytuacjach, z dwoma graczami na boisku przez ponad 90 sekund z powodu zawieszenia.
Gdy obrońcy strzelali z całych sił, Węgry wykorzystały serię bez odpowiedzi 3:0 i na nieco ponad 16 minut przed końcem straciły trzy bramki z przewagi Egiptu, zmniejszając stratę do trzech bramek (22:19). Przerwa na żądanie trenera Egiptu Roberto Garcii Barrondo.
Ta przerwa okazała się kluczowa, ponieważ Egipt po raz kolejny zdobył trzy bramki, aby utrzymać sześciobramkową przewagę, a na zaledwie dziewięć minut przed końcem Węgry straciły dwa gole (26:24).