Prezes Banku Rezerwy Adrian Orr. Zdjęcia / Mike Scott
za pomocą RNZ
Bank Rezerw prawdopodobnie agresywnie podniesie oficjalną stopę gotówkową, aby poradzić sobie z szalejącą inflacją, według Banku ANZ.
Po danych pokazujących roczną stopę inflacji Skoczył na najwyższy poziom od dekady 4,9 procent we wrześniu, największy bank detaliczny w kraju powiedział, że Bank Rezerw Nowej Zelandii nie może już dłużej zacieśniać polityki stopniowo i ostrożnie.
Ekonomiści z ANZ Bank zrewidowali swoje prognozy i teraz wybierają sześć szybkich podwyżek o 25 punktów bazowych (o ćwierć punktu procentowego) w każdym przeglądzie monetarnym do sierpnia, co sprowadza stopę pieniężną do 2 procent, gdzie była w połowie 2016.
„Bardzo silny impuls inflacyjny pozbawił luksusu czasu i ostrożności, ponieważ Urząd Praw Obywatelskich ma więcej do zrobienia” – powiedzieli ekonomiści ANZ.
„Czujemy się bardzo pewni, mówiąc, że być może nie widzieliśmy jeszcze najgorszych stóp inflacji… nie tylko widzieliśmy wzrost cen ropy z powodu obaw o globalne niedobory energii, ale także staje się jasne, że napięcia w łańcuchu dostaw będą w najbliższym czasie się pogorszy”.
ANZ oczekuje obecnie, że roczna inflacja osiągnie 5,8 procent do marca przyszłego roku, a następnie spadnie do 2 procent do połowy 2023 roku.
Ekonomiści ANZ przyznali, że istnieje wiele niepewności, takich jak zakłócenia globalnego łańcucha dostaw i ceny ropy, ale zauważyli, że nawet po wykluczeniu niektórych zmiennych elementów, inflacja bazowa wciąż przekraczała 2-procentowy cel Banku Rezerw i ma wzrosnąć.
Problemów w łańcuchu dostaw nie można było rozwiązać poprzez podniesienie stóp procentowych, ale ANZ wskazał, że wyższe stopy osłabiłyby popyt krajowy.
„Podwyższenie stóp procentowych do sierpnia 2022 r. powinno być bardzo skuteczne w ograniczaniu krajowego wzrostu inflacji. Wiele gospodarstw domowych jest mocno zadłużonych po zaciągnięciu ogromnych kredytów hipotecznych w ciągu roku, w którym ceny domów wzrosły o ponad 30 procent, więc nawet niewielki wzrost odsetek stawki będą miały ogromny wpływ na te rodziny.
„Dzięki ograniczeniu chęci zaciągania pożyczek i uwrażliwieniu zadłużonych gospodarstw domowych na ceny, wyższe stopy procentowe nadal wrzucają piasek w mechanizmy procesu inflacji, utrudniając przepływ kosztów.
„Niski popyt oznacza mniejszą presję inflacyjną niż inne, niezależnie od kombinacji zmian podaży i popytu, które ją wywołały”.
Ekonomiści twierdzą, że wyższe stopy procentowe już zaczęły zaostrzać politykę, ale podwyżka stóp RBNZ zwiększyłaby również szanse na gwałtowny zwrot na rynku mieszkaniowym, z skutkami napływu wydatków i budownictwa, a firmy mogą przestać inwestować i zatrudniać.
„Ostatecznie jest nie do pomyślenia, że koła pozostają w autobusie, podczas gdy RBNZ stale zwiększa swój OCR przez większą część roku”.
– RNZ