Elvis: Opowieść Luhrmanna o wielkiej rozrywce dla króla, ale kończy się na wstrętnej nucie

Elvis: Opowieść Luhrmanna o wielkiej rozrywce dla króla, ale kończy się na wstrętnej nucie
Austin Butler gra Elvisa w najnowszej kinowej ekstrawagancji Baza Luhrmanna.

Austin Butler gra Elvisa w najnowszej kinowej ekstrawagancji Baza Luhrmanna.

słuchać Rzeczy do obejrzenia Podcasty, naciskając przycisk odtwarzania poniżej lub wyszukaj je w aplikacjach do podcastów, takich jak jabłko lub spotify.

Elvis (mężczyzna, 159 min) Reżyseria Baz Luhrmann

Myślę, że zarys historii Elvisa Aarona Presleya i relacji, jaką miał ze swoim szefem „Pułkownikiem” Tomem Parkerem, jest dobrze znany każdemu, kto szybko zainteresował się Królem.

Parker nie był pułkownikiem. W rzeczywistości to nie był nawet Parker. Andreas Cornelis van Koijk był nielegalnym imigrantem w Stanach Zjednoczonych, który może być poszukiwany za przesłuchanie w sprawie morderstwa młodej kobiety w jego rodzinnym mieście w Holandii.

Czytaj więcej:
* Pierwsza połowa: późny film dokumentalny Netflix, całkowicie zabawny o Jennifer Lopez
* Whina: niezwykła i wciągająca opowieść o niezwykłym życiu i czasach
* Lightyear: dzięki najbardziej specjalnemu efektowi skryptu Pixar robi świetne fanfary
* Chłopaki: głośny, niepokojący, nieusuwalny i być może niezapomniany film Alexa Garlanda

Jako Parker był karnawałowym oszustem i oszustem, który miał skłonność do epizodów psychotycznych. Nic z tego nie powstrzymało go, kiedy po raz pierwszy zobaczył występ młodego Presleya – i był świadkiem wpływu, jaki wywarł na głównie żeńską publiczność.

Historia promotora i jego ucznia od tamtego dnia jest złożona i niepokojąca, która najprawdopodobniej będzie wymagała zagłębienia się w serial dokumentalny. W rzeczywistości zaskakujący i pełen życia film HBO, Elvis Presley: Uczony, zrobił już to, czym jest — a po obejrzeniu tego filmu kilka razy jestem bardziej świadomy tego, czego Elvisowi brakuje w Bazie Luhrmann.

Elvis pojawia się teraz w kinach w całym kraju.

W celu skompresowania całego dorosłego życia Elvisa i wielu kluczowych scen z jego dzieciństwa w film fabularny – nawet jeśli jest tak wysoki i rozdęty jak ten – Luhrmann musi koniecznie uprościć i zbłądzić. Tak więc, podczas gdy Elvis całkowicie przebija wczesne lata, z nastoletnim Presleyem, który dorastał w brudnych i przeważnie czarnych slumsach, uwikłany w oszałamiającą magię klubów bluesowych na Beale Street, jednocześnie odbija rozpraszającą przeszłość podczas tej tragicznej ostatniej dekady.

READ  Strona tytułowa: Czy The Herald jest stronniczy? Starsi redaktorzy Murray Kirkenes i Mirjana Alexander odpowiadają

Wiemy wystarczająco dużo o paranoicznych, neutralnych i psychodelicznych parodiach, którymi stał się Elvis. Luhrmann, jeśli chciałby, aby była to jakakolwiek definitywna autobiografia, powinien w tamtych latach skończyć swój film. Ale upokorzenia ostatnich dni Elvisa nie sprzyjają dobrobytowi, ponieważ krążą napisy.

Wszystko, czego nienawidzimy w wynalazkach i wynalazkach czeska rapsodiaJednak musimy przynajmniej przyznać, że opuszczenie kurtyny przed życiem Freddiego Mercury’ego dzięki zwycięstwu Quinna w Live Aid sprawiło, że zakończył się spektakularnym finałem.

Ale Elvis nie ma takiego daru dla Luhrmanna – a więc miałem ostatnie 40 minut Elvisa, żałuję, że Luhrmann nie powiedział „Piekło z prawdą” i zakończył jako ostatnie notatki ze specjalnego powrotu Elvisa z 1968 roku – który jest tak ładnie odtworzony – wciąż rozbrzmiewa na całej scenie.

Elvis to krzykliwa atrakcja towarzysząca, a może nawet przejażdżka po parku rozrywki, oparta na jednorazowym życiu osobistym.  Ale to nie jest wiarygodna biografia.

Elvis to krzykliwa atrakcja towarzysząca, a może nawet przejażdżka po parku rozrywki, oparta na jednorazowym życiu osobistym. Ale to nie jest wiarygodna biografia.

Elvis Luhrmanna to pod wieloma względami świetna rozrywka i dobry wieczór. Luhrmann jest showmanem i projektantem z kilkoma równymi sobie, a złożoność i olśnienie, które wnosi do zbudowania pierwszej trzeciej części tego filmu, są warte twojego biletu.

Podobnie Austin Butler i Tom Hanks. Butler jako Elvis jest wyjątkowy, podczas gdy Hanks, pod jednym kilogramem protez, wciąż jest równie przekonujący i przekonujący jak Parker.

Ale wyszedłem, czując, że niewygodne realia prawdziwego życia są trudne do pokonania. Elvis to wspaniała atrakcja towarzysząca, a może nawet wycieczka do parku rozrywki, oparta na jednorazowym życiu osobistym. Ale to nie jest wiarygodna biografia.

Elvis pojawia się teraz w kinach w całym kraju.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *