Emily Blunt przeprosiła po tym, jak ukazał się stary wywiad, w którym nazwała kelnerkę „wspaniałą”.
40-letnia aktorka opowiedziała w 2012 roku w programie The Jonathan Ross Show historię o czasie, kiedy kręciła film Looper w USA, ale po tym, jak w tym tygodniu na YouTube pojawił się materiał filmowy, Emily stwierdziła, że jest „przerażona” doborem słów. .
„Muszę się tym zająć, bo szczęka mi opadła, oglądając ten klip od 12 lat” – powiedziała magazynowi PEOPLE. „Czuję się okropnie, że powiedziałam coś, co było nieczułe i bolesne i nie miało nic wspólnego z w jakimkolwiek artykule. Próbuję to powiedzieć w talk show.
„Zawsze uważałem się za osobę, która nie marzyłaby o tym, żeby kogokolwiek zdenerwować, więc cokolwiek, co skłoniło mnie do powiedzenia czegoś takiego w tamtym momencie, było dla mnie nie do poznania ani czegokolwiek, za czym się opowiadam. A jednak to się stało, powiedziałem to i ja Bardzo mi przykro z powodu jakiejkolwiek krzywdy. „Sam to spowodowałem. Byłem na tyle dorosły, żeby wiedzieć lepiej”.
Na filmie Blunt opowiada o kolacji w lokalnej restauracji Chili’s podczas kręcenia.
„Jeśli pójdziesz do Chili’s, zobaczysz, dlaczego wielu naszych amerykańskich przyjaciół jest takich wielkich” – powiedział jej gospodarz programu chat show Jonathan Ross.
„No cóż, dziewczyna, która mi służyła, była fenomenalna” – odpowiedział Blunt.
Blunt wypowiadała się już wcześniej na temat presji wywieranej na młode dziewczęta i kobiety, aby były szczupłe, w rozmowie z magazynem Parade: „Pochodzę z rodziny chudych dzieci, więc zawsze mi to nie przeszkadzało.
„W „Diabeł ubiera się u Prady” schudłam tylko dlatego, że moja bohaterka miała być na skraju anoreksji. Jednak uważam, że na młode dziewczyny wywierana jest obecnie ogromna presja, aby schudnąć, i musi ona zmniejszyć się.
„To niepokojące, ile bardzo szczupłych dziewcząt spaceruje i wyraźnie jest chorych. To w pewnym sensie akceptowalne i bardziej efektowne, niż powinno”.