26 lutego 2022 r. w Nowej Zelandii ogłoszono 13 606 nowych wspólnotowych przypadków Covid-19.
Funkcjonariusze policji w rynsztunku bojowym rzucili się do parlamentu w sobotę wieczorem po czasami wrogim dniu, w którym opluto niektórych funkcjonariuszy.
Gdy 20-go dnia w Wellington wkroczył antymandatowy protest, okazało się, że policja prewencyjna była na miejscu ostatniej nocy w odpowiedzi na wzmożoną aktywność protestujących – i widoczny napływ ludzi próbujących się z nim skontaktować.
To był hałaśliwy i hałaśliwy spektakl, w którym protestujący śpiewali, śpiewali i przemawiali do głośników. Wózek widłowy – używany do wspierania policji w przesuwaniu barykad – powrócił na miejsce zdarzenia, a kilku protestujących poszło w jego ślady.
Kierowcy trąbili, jeździli w kółko i zatrzymywali się, by usłyszeć odgłos oblężenia.
Na demonstrację przyjechało też kilka samochodów policyjnych – jechali nimi funkcjonariusze w strojach bojowych i zostali przetransportowani w inne miejsce. Na miejscu byli też ratownicy medyczni.
Inni policjanci zebrali się w pobliżu skrzyżowania autobusów.
Dziś wcześniej ratownicy medyczni leczyli kilku policjantów, którzy próbowali kontrolować protesty w Parlamencie po tym, jak zostały na nich oplute.
W wydanym dziś wieczorem oświadczeniu nowozelandzka policja określiła działania protestujących przeciwko mandatowi jako „niezwykle rozczarowujące zachowanie”.
Policja poinformowała, że „ratownicy medyczni przybyli dziś po południu na niewielką liczbę funkcjonariuszy oplutych przez protestujących w pobliżu protestu”.
Jedna osoba została również aresztowana wczesnym popołudniem po próbie przesunięcia szlabanu swoim samochodem na skrzyżowaniu Lambton Quay i Mulgrave St.
Policja stwierdziła, że wielu demonstrantów próbowało następnie ręcznie przesunąć betonową barierę, ale bezskutecznie.
Jednak policja była zadowolona, że liczba protestujących nie wzrosła tak bardzo, jak oczekiwali dzisiaj.
„Liczba uczestników porannego wiecu przez Wellington była znacznie niższa niż oczekiwano, a prawie 200 osób w ciągu dnia dołączyło do miejsca okupacji” – podała policja w oświadczeniu.
„Policja jest zadowolona, że liczba protestujących udających się do Wellington, aby przyłączyć się do okupacji na terenie Parlamentu, była dziś znacznie niższa niż w ubiegły weekend”.
Miłość wisi dziś w powietrzu w Wellington, gdy liczby rosną w dziewiętnastym dniu protestu przeciwko mandatowi przed Parlamentem.
Na miejscu protestu małżeństwo wzięło ślub, a na głównym peronie ozdobionym fioletowymi wstążkami ceremonię obserwował spory tłum.
Panna młoda miała na sobie długą białą suknię i niosła bukiet róż. Pan młody miał na sobie garnitur.
Kiedy para została ogłoszona mężem i żoną, tłum wybuchnął wiwatami, a ludzie klaskali i tańczyli.
Obok pary siedziały druhny, ubrane na różowo i trzymające kwiaty.
Protestujący i policja nadal ścierają się w sprawie nowo przybyłych w nadziei, że dołączą do okupowanego obszaru wokół budynków parlamentu.
Wcześniej policja ustawiła się w kolejce, aby zablokować dostęp do strefy wymiany autobusów, podczas gdy protestujący ustawili się w kolejce odwróceni do policji plecami. Ruch pieszy przez zajęty obszar znacznie się dzisiaj zwiększył.
Wózek widłowy podjechał do skrzyżowania autobusów, aby odwrócić betonowe filary, próbując wzmocnić blokadę ograniczającą dostęp do zajmowanego obszaru.
Przyjmuje się, że protestujący próbowali przenieść osobny betonowy blok, rozpraszając policję, gdy jeden z samochodów z powodzeniem przejechał przez wyrwę w słupach wiaty autobusowej do obozu.
Położono tam nowy betonowy blok.
Podobnie jak w przypadku poprzednich ruchów kolumn, wózek widłowy usuwał drewniane palety spod betonowych bloków, aby utrudnić protestującym ich przemieszczanie.
Po opuszczeniu terenu przez wózek widłowy liczba protestujących na miejscu zdarzenia nieznacznie spadła. Ani policja, ani demonstranci nie tworzą łańcucha, ale ustawiają się w szeregu. Nie jest jasne, jakie dalsze środki podejmie policja.
Protestujący próbowali także przesunąć kolumny na Lambton Quay. Niektórzy kłócili się z policją.
Demonstranci przywiązali taśmę do bariery, a następnie do koła samochodu. Podczas gdy prowadzący protesty i policjant kłócili się, kierowca samochodu pochylił się do przodu, prawie przewracając barierkę na pobliską kobietę.
Na szczęście dźwignia nie została prawidłowo zamocowana i pozostawiona przed przechyleniem grodzi.
„Mogłeś zginąć!”, skandował jeden z funkcjonariuszy przed demonstrantami, którzy organizowali przesunięcie liny.
Walka o Kościół Przeznaczenia
Wiadomo, że co najmniej dwóch demonstrantów zostało aresztowanych dziś po południu na skrzyżowaniu autobusów.
Jeden ze świadków powiedział Heroldowi, że zostali wyciągnięci z obszaru przesiadkowego i wsadzeni do radiowozu.
Na krótko wybuchła bójka między dwojgiem ludzi, którzy byli świadkami sceny na skrzyżowaniu autobusów nad Kościołem Przeznaczenia.
Spór powstał między dwiema kobietami, a następnie stał się fizyczny. Słychać było kobiecy głos krzyczący: „Bronię Kościoła Przeznaczenia”.
Policja szybko interweniowała, ale incydent doprowadził do eskalacji napięcia na miejscu zdarzenia.
Wcześniej grupa Sojuszu Wolności i Praw spotkała się na Civic Square, aby wesprzeć protest w Auckland, z planami marszu do parlamentu.
Działania ugrupowania koalicyjnego wywołały niezadowolenie wśród zwolenników Ukrainy, którzy zebrani specjalnie na Placu Obywatelskim oddalili się od innych protestów i nie byli z nimi kojarzeni.
Wczoraj policja wyraziła Poważne obawy o dzieci w proteście sejmowym Namawiają opiekunów, aby zabrali je do domu.
„Witryna nie jest już bezpiecznym środowiskiem dla rodzin i dzieci” – powiedziała policja w oświadczeniu.
Policja poinformowała, że obecnie w proteście przed Parlamentem bierze udział około 30 dzieci, a władze wiedziały o liczbie protestujących planujących podróż do Wellington w weekend.
Mówią, że współpracują z Orangą Tamariki, aby zapewnić dzieciom pierwszeństwo w podejmowaniu decyzji dotyczących planowania i reagowania.
Protest przeciwko mandatowi Może to kosztować podatników miliony dolarów w miarę wzrostu kosztów zasobów policyjnych.
Stowarzyszenie Policji wezwało rząd do zwiększenia finansowania, obawiając się, że w budżecie pozostaje zbyt mało, aby sprostać innym priorytetom policji.
Z setkami dodatkowych gliniarzy w proteście z całego kraju, ponad 800 000 dolarów zostało już wydanych na dodatkowe wynagrodzenie. Gliniarze otrzymują około 100 dolarów dziennie w dodatku do zwykłej pensji za pracę poza obszarem ich oddelegowania.
Szacuje się, że do tej pory na zakwaterowanie, jedzenie i transport dla policji wydano około 2 milionów dolarów – w oparciu o średnią cenę lotów i pokoi hotelowych, w których przebywa policja.
Wzrost w przypadkach
Eksperci twierdzą, że 95,7 procentowy wzrost przypadków w społeczności w środę mógł być spowodowany nowym systemem testowania, który sprawił, że szybkie testy antygenowe (RAT) stały się bardziej dostępne dla ogółu społeczeństwa.
Baker powiedział, że rozsądne jest założenie, że teraz odkrywamy przypadki Covid-19 w społeczności, które istniały od zawsze, ponieważ wprowadzono test, który był łatwy do uzyskania i wdrożenia.
„W przypadku infekcji takich jak ta, w których wiele przypadków jest łagodnych i bezobjawowych, liczba wykryta, stosunek, to tak, jakby unosiła się tam góra lodowa.
„Jeśli nagle masz sposób na wizualizację większej ilości góry lodowej, otrzymujesz sztuczny wzrost przypadków, ponieważ zawsze wiemy, że wykryte przypadki, zwłaszcza w przypadku wariantu Omicron w wysoce zaszczepionej populacji, to tylko kilka”.
Wcześniej w tym tygodniu RAT zostały wdrożone jako wstępny test, który został wykorzystany w lokalnych ośrodkach testowych w Auckland po dużym zapotrzebowaniu i presji na zdolności przetwórcze miasta.
Mieszkańcy Auckland mogą teraz otrzymać bezpłatne nadzorowane zestawy RAT od swoich lekarzy rodzinnych i przychodni pilnej opieki w Auckland. Testy powinny być również powszechnie dostępne do kupienia w supermarketach w przyszłym miesiącu i powinny kosztować od 8 do 10 USD.
„Wspaniale, że mamy te dodatki [option] Co oczywiście odpowiada rzeczywistej potrzebie, a zatem istnieje mniej barier niż kiedykolwiek wcześniej, aby ludzie mogli przejść i przetestować” – powiedział Becker.
Spośród 12011 nowych przypadków wspólnotowych 3807 wykryto za pomocą testów PCR, a 8223 zidentyfikowano za pomocą RAT. W samym Auckland zgłoszono wczoraj 7702 przypadki.
Ministerstwo Zdrowia stwierdziło, że wzrost liczby przypadków nie był nieoczekiwany, biorąc pod uwagę ciągłe rozprzestrzenianie się Omicron i szersze testy, które osiągnięto dzięki łącznemu zastosowaniu RAT i PCR.
Prof Rod Jackson, epidemiolog z University of Auckland, powiedział, że oczekuje się, że liczba przypadków nieznacznie wzrośnie, ale ostatecznie będzie nadal rosła.
„Byliśmy zaskoczeni tym, jak wolno jechali kilka dni temu. Można by się spodziewać, że pójdą tak szybko i myślę, że to po prostu dlatego, że ludzie nie będą testowani.
„Tak, problemy rosną wykładniczo, ale duży skok, który obserwujemy, to ogromny skok ludzi, którzy wchodzą i poddają się testom”, powiedział Jackson dla Newstalk ZB.
Wczoraj zgłoszono również pięć osób zmarłych z powodu Covid-19 – przynosząc wynik Nowej Zelandii od początku pandemii do 61.
Są to największe zgony związane z Covid-19 odnotowane w ciągu jednego dnia w Nowej Zelandii. Poprzedni najwyższy wskaźnik to cztery zgony w dniu 14 kwietnia 2020 r.
Dwie osoby, które zginęły, były objęte opieką w North Shore w Auckland, dwie w Waikato i jedna w Tauranga.
Baker powiedział, że duży wzrost liczby odnotowanych dziennych zgonów wydawał się szokujący po ostatnich dwóch latach, ponieważ Nowa Zelandia przechodziła długie okresy braku zgonów – ale w ciągu najbliższych dwóch do trzech miesięcy w kraju będzie jeszcze więcej zgonów.
„Będziemy widzieć więcej zgonów, aw niektóre dni prawdopodobnie zobaczymy więcej niż dziesięć zgonów dziennie” – powiedział.
„Spodziewamy się kilkuset zgonów podczas tej fali omikronowej”.
Tymczasem wskaźnik dodatniości w Nowej Zelandii – odsetek pozytywnych testów – w testach PCR za poprzedni okres 24 godzin wyniósł wczoraj 27,4 procent. W czwartek wskaźnik pozytywności w kraju wyniósł 10,9 proc.
Dwóch ekspertów powiedziało, że liczba hospitalizacji jest kluczowa, a wczoraj w szpitalu przebywało 237 osób, w tym trzy na oddziale intensywnej terapii.
Są w Northland, North Shore, Middlemore, Auckland, Tauranga, Hawk Bay, Capital & Coast, Hot Valley, Canterbury i Southern Hospitals.
„Próg pójścia do szpitala jest dość stały” – powiedział Becker.
„Próg poddania się testom będzie się nieco różnić, w zależności od okoliczności i jak widzieliśmy, jeśli sprawisz, że testowanie będzie wygodniejsze i szybsze, uzyskasz więcej osób poddawanych testom”.
Jackson wezwał wszystkich, którzy kwalifikują się do zastrzyku przypominającego, aby poszli i otrzymali doładowanie.
„To robi ogromną różnicę. Wszystkie te dzieci, które kwalifikują się do zaszczepienia, proszę, zaszczepcie swoje dzieci, naprawdę musimy spowolnić tę epidemię”.