Polska jako pierwszy kraj odpadła z Mistrzostw Europy 2024 po porażce 3:1 z Austrią.
Gole Gernota Traunera, Christopha Baumgartnera i Marko Arnautovicia zapewniły drużynie Ralfa Rangnicka imponujące zwycięstwo w Berlinie, pozostawiając rywalom dwie porażki w pierwszych dwóch meczach grupy D.
W wyniku bezbramkowego remisu pomiędzy Holandią a Francją późnym wieczorem Polska odpadła z turnieju na jeden mecz przed końcem.
Austriacy rozpoczęli mecz bardzo szybko, a ich mocny atak opłacił się już po dziesięciu minutach, kiedy Philippe Moeni podał dośrodkowanie w najbliższy słupek, a Trauner głową skierował ją do bramki.
Intensywność meczu malała wraz z upływem pierwszej połowy, co pozwoliło Polsce rozpocząć powrót; Nikola Zalewski oddał strzał nad poprzeczką, po czym Philipp Lenhart odbił piłkę od Piotra Zielińskiego obok bramki i odważnie głową dośrodkował w słupek Przemysława Frankowskiego.
Pół godziny później zespół wrócił do gry. Dośrodkowanie lewego skrzydła wywołało panikę w polu karnym, a po tym, jak Trauner zablokował strzał Jana Bednarka, kontrolę przejął Krzysztof Piątek i zdobył wyrównującą bramkę.
Polscy kibice na trybunach odetchnęli z ulgą, gdy na pół godziny przed końcem meczu na boisko wszedł gwiazdor Robert Lewandowski, jednak Austria szybko ponownie objęła prowadzenie. Alexander Bras podał piłkę do Arnautovica, a Baumgartner umieścił ją w siatce.
Misja zakończyła się w 78. minucie, kiedy Marcel Sabitzer został lekkomyślnie wciągnięty przez bramkarza Wojciecha Szczęsnego w pole karne, co pozwoliło byłemu zawodnikowi Stoke i West Ham Arnautovicowi spokojnie wykończyć piłkę, zapewniając Austrii trzy punkty i początek swojej podróży do finałów Mistrzostw Europy w 2024 r.
Statystyki: Historia meczu
Analiza – Niesamowita Austria to coś, co warto obejrzeć
Sam Blitz ze Sky Sports:
Austria była wymieniana przez wielu analityków na Euro 2024. Po ich niedawnym występie widać dlaczego.
Podopieczni Ralfa Rangnicka odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Polską, ale zrobili to w bardzo atrakcyjnym stylu.
Najlepszymi źródłami ataku byli boczni obrońcy Stefan Bosch i Philippe Moeni. Pomocnicy Nicholas Seewald i Konrad Laimer również stworzyli swoje najlepsze okazje w meczu. Polska obrona nie była w stanie poradzić sobie z Christophem Baumgartnerem i Marcelem Sabitzerem oraz ich wysiłkami na pustych przestrzeniach.
Teraz Austria stoi na krawędzi fazy pucharowej i o miejsce w tabeli czeka ważny mecz z Holandią.
Drugie miejsce może być kluczowe, ponieważ Anglia może zakwalifikować się do drugiej rundy, jeśli zajmie trzecie miejsce. Ale biorąc pod uwagę występy obu drużyn, czy byłoby aż tak źle?
Póki co w grupie D…
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.