Hiszpańscy giganci Barcelona i Real Madryt zagrają w sobotę po raz czwarty w El Clásico poza Hiszpanią, gdy najlepsze europejskie kluby piłkarskie powrócą do Stanów Zjednoczonych, aby zainteresować amerykańskich fanów.
Mecz, który odbył się na Allegiant Stadium w Las Vegas, domu NFL Las Vegas Raiders, podkreśla pięcioklubowy, pięciomeczowy turniej Champions Tour zorganizowany przez giganta sportu i rozrywki AEG – który jest również właścicielem flagowego klubu LA Galaxy w Los Angeles Major League Soccer (MLS).
Inauguracyjna edycja wydarzenia obejmuje tylko część przedsezonowych meczów zaplanowanych przez europejskie kluby w Stanach Zjednoczonych po przerwie spowodowanej pandemią.
Real Madryt, który został wyeliminowany z tytułów Ligi Mistrzów i La Liga, dołącza do Barcelony we włoskim serialu Juventus, meksykańskich klubów America i Chivas Guadalajara.
Tymczasem mistrzowie Premier League Manchester City i rywale Premier League Chelsea, Arsenal, Everton i Bayern Monachium jednocześnie podróżują po Stanach Zjednoczonych, wszyscy chętni do ożywienia entuzjazmu swoich amerykańskich fanów oraz wzmocnienia i rozszerzenia więzi z partnerami z Ameryki Północnej.
„W tej chwili myślę, że wiele osób jest naprawdę podekscytowanych, widząc niektóre zespoły, które zwykle widzą latem”, powiedział Tom Brown, starszy wiceprezes AEG ds. piłki nożnej, operacji biznesowych i rozwoju biznesu.
„Minęło tak dużo czasu, odkąd ich nie widzieli, że nawet nieobecność sprawiła, że ludzie byli podekscytowani powrotem i oglądaniem występów zespołów i oglądaniem graczy”.
Bilety na mecz Barcelona-Real Madryt są już prawie wyprzedane, Ticketmaster oferuje ceny od około 250 do 900 USD za miejsca na całym stadionie.
Jedyne poprzednie Clasico grał w Stanach Zjednoczonych w 2017 roku przed tłumem na Hard Rock Stadium w Miami, gdzie Barcelona wygrała 3-2.
„Wciąż jest to bardzo nowe dla Stanów Zjednoczonych, widząc, jak te dwie drużyny grają ze sobą, więc nie sądzę, żeby to w żaden sposób się nie zmniejszyło, myślę, że to po prostu zachęca do zainteresowania nie tylko klubami, ale także sportem” – powiedział Brown. . „W USA jest wielu silnych zwolenników obu drużyn”
Ponieważ europejskie kluby przygotowują się do swoich sezonów, amerykańscy kibice niekoniecznie zobaczą wszystkich najlepszych graczy.
Gwiazda Realu Madryt Karim Benzema prawdopodobnie opuści sobotni mecz z Barceloną. Reprezentant Francji miał dołączyć do swoich kolegów z drużyny we wtorek.
’Główny cel’
Ale gry wystawiennicze mogą również zawierać kuszące przebłyski nowych nabytków.
Niedawno przejęty Manchester City, 21-letni Erling Haaland może wystąpić ze swoją nową drużyną, która w środę zmierzy się z Ameryką w Houston, a w sobotę zagra z Bayernem Monachium na Lambeau Field w Green Bay Packers.
Raheem Sterling z Chelsea dołączył do swoich nowych kolegów z drużyny, a Barcelona ujawniła polską gwiazdę Roberta Lewandowskiego podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych.
Chociaż trenerzy mają trudności z włączeniem nowych zawodników i przygotowaniem się do nowego sezonu z dala od domu, jest ważny aspekt biznesowy w trasach.
Barcelona, która ma kłopoty finansowe, wskazała na swojej stronie internetowej, że w jej wędrownej partii jest prezydent Joan Laporta i inni członkowie zarządu, „którzy mają długą agendę wydarzeń społecznych i biznesowych” i nie mogą się doczekać „jednego z główne cele ekspansji nazwy Barcelona na całym świecie…”
„Jest wiele ambicji w robieniu partnerów biznesowych w inny sposób” – powiedział Brown. „Myślę, że to coś więcej niż tylko zarabianie pieniędzy”.