W sobotę (czasu nowozelandzkiego) kibice Chicago Bulls wygwizdali byłego dyrektora generalnego Jerry'ego Krause'a podczas ceremonii w przerwie meczu ku czci wielkich zawodników organizacji, a wdowa po nim najwyraźniej doprowadziła się do łez i spotkała się z krytyką ze strony byłych zawodników.
Krause był jednym z 13 członków inauguracyjnej klasy „Ring of Honor” Bulls i został uznany za architekta sześciu mistrzowskich drużyn. Po jego śmierci w 2017 roku Krause była reprezentowana przez wdowę po nim, Thelmę, która była wyraźnie zdenerwowana potokiem okrzyków niektórych fanów w United Center i zamiast zwrócić uwagę na tłum, pozostała na miejscu.
„To bardzo haniebne” – powiedział trener Warriors i były obrońca Bulls Steve Kerr, który znalazł się wśród odznaczonych, ale był wówczas ze swoim zespołem w szatni.
„Dziś i wczoraj wieczorem chodziło o radość i miłość, którą zespół dzielił z miastem, więc jestem bardzo rozczarowany fanami.
„Chcę być konkretny, ponieważ było wielu fanów i jestem pewien, że nie buczeli. Ci, którzy buczeli, powinni się wstydzić.”
Kiedy gra została wznowiona w trzeciej kwarcie, były napastnik Bulls Stacey King, obecnie analityk NBC Sports Chicago, powiedział, że jest rozczarowany kibicami, którzy wygwizdali, nazywając ich biednymi.
„Mówię wam, Chicago to miasto sportu i to, czego byliśmy dzisiaj świadkami, kiedy wywołano nazwisko Jerry'ego Krause i ludzie wygwizdywali Jerry'ego Krause i wdowę po nim, która przyjęła w jego imieniu ten zaszczyt, było najgorszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem w moim życiu” – powiedział King.
„Cierpię z powodu tej pani. Doprowadziłem ją do płaczu i ktokolwiek ją wygwizdał na tej arenie, powinien się wstydzić.
Trener Hall of Fame, Phil Jackson, był jedną z wielu byłych gwiazd Bulls, których powitano hałaśliwymi wiwatami. Jednak byli gracze Michael Jordan, Scottie Pippen i Dennis Rodman nie pojawili się na uroczystościach.
Jordan, Pippen i Jackson czasami kłócili się z Krause, jednym z bohaterów filmu dokumentalnego „The Last Dance” z lat 1997–1998, ostatniego filmu o dynastii Byków, w którego tworzeniu Krause pomógł.
„Odegrał główną rolę w sukcesie Bulls, tworząc jedną z najwspanialszych drużyn w historii” – powiedział o Krause napastnik Bulls DeMar DeRozan.
„Rodzinę i przyjaciół, którzy nadal tu są, należy doceniać i nie należy ich lekceważyć”.
Rodman miał się pojawić, ale jego plany podróży zostały odwołane z powodu niesprzyjającej pogody. On i Jordan wysłali wiadomości wideo, w których chwalili ten zaszczyt.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.