James Corden pozwolił sobie wypowiedzieć się w imieniu wszystkich przeciwko żałosnej obsłudze świadczonej przez British Airways
James Corden nie zastanawiał się dwa razy, podejmując się w imieniu wszystkich linii British Airways podczas jednego koszmarnego lotu i cieszy się uznaniem, na jakie zasługuje.
Fanka Vanessa wyjaśniła to Metro Późny późny występ Była stewardesa (45 l.) skonfrontowała się z liniami lotniczymi z powodu niedopuszczalnego doświadczenia.
Powiedziała agencji, że w automatycznym ogłoszeniu ogłoszono awaryjne lądowanie po tym, jak samolot zawisł poniżej wysokości przez około 45 minut po starcie.
„To było coś w stylu: «Zbierz swoje rzeczy najlepiej, jak potrafisz, zdejmij buty, a kiedy personel pokładowy cię o to poprosi, włącz hamulce, a kiedy wylądujemy, jeśli będziesz w stanie, znajdź najbliższego wyjścia awaryjnego i ewakuować statek powietrzny.”
Na szczęście sytuacja nie układała się dobrze.
„Zasadniczo stało się tak, że klapy na skrzydle samolotu, które powinny opaść, gdy samolot jest w powietrzu, nie chciały opaść, co oznaczało, że po wylądowaniu nie byłyby w stanie unieść się do góry” – wyjaśniła. .
Samolot ostatecznie wylądował w Lizbonie, a pasażerowie musieli poczekać trzy godziny, zanim uznano, że lot jest niebezpieczny, ale Corden nie uległ nastrojom wszystkich.
„chodził tam i z powrotem po korytarzach, rozmawiając z ludźmi, pozwalając wszystkim zrobić sobie ze sobą selfie” – powiedziała.
Vanessa dodała: „Był naprawdę miły i miał pełne prawo usiąść i płakać na swoim miejscu, jak wszyscy z nas, ale tego nie zrobił”.
„Byliśmy na stacji i nie było tam żadnego członka [British Airways] „Trwa znajdowanie personelu” – wspomina, gdy wysiadali z samolotu, a Corden poszedł ze wszystkimi porozmawiać.
„Umieścili nas w kolejce imigracyjnej. „Nie było nikogo, kto mógłby nam powiedzieć, co się dzieje”.
Sprawa wyszła również na jaw, gdy linia lotnicza ujawniła, że bezpłatne pokoje hotelowe na jedną noc otrzymają tylko podróżujący klubowo lub podróżujący na poziomie złotym i nikt więcej.
„James był jednym z bywalców klubu, stał tam i pytał: «A co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy mają ze sobą te wszystkie dzieci?». Jakbym powiedział, że to nie do przyjęcia. To nieprawda” – wspomina Vanessa.
Nie wydaje się, aby po tym dniu ciepłe zachowanie Cordena ani trochę się zmieniło.
Dodała: „Poproszono nas o stawienie się o 9:30 na lot, który ponownie był opóźniony o ponad dwie godziny, a James Corden stał w tej samej kolejce co wszyscy inni, robiąc to samo co wszyscy”.
„Widziałam, jak zostawiał przed sobą kobiety i dzieci” – kontynuowała Vanessa. – Tak czy inaczej, był naprawdę miłym facetem.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.