Gruby chłopiec Grając z ponad 250 000 tłumów, on i jego gramofony podróżowali po całym świecie – a nawet pod większością nazw ustanowił rekord Guinnessa w 40 najlepszych utworach.
Ale kiedy brytyjski DJ mówi o niezapomnianych koncertach, granie na igloo w 2021 roku jest na szczycie listy.
59-letni DJktórego prawdziwe nazwisko brzmi Norman Cook, grał także w Izbie Gmin w 2013 roku. W październiku tego roku twórca Praise You wystąpił na planie w stodole w Arkansas.
W Nowej Zelandii na początku 2023 roku DJ będzie grał na szczycie Sky Tower w Auckland A kiedy rozmawiamy, przygotowuje się do zagrania niezapowiedzianej grupy z tyłu ciężarówki w skateparku w Bristolu.
„Podjąłem w pewnym sensie decyzję, zamiast próbować rozwijać swoją karierę, po prostu idziemy na boki” – mówi o graniu w dziwne i interesujące lokacje.
rzeczy
Fatboy Slim zapowiedział trasę koncertową po Nowej Zelandii, która odbędzie się w 2023 roku.
Czytaj więcej:
* DJ Taps: wyznania kopacza winyli
* Remiksy edycji nadają nowe życie dyskursowi o działaniach na rzecz klimatu Grety Thunberg
* Fani Glastonbury Festival zorganizowali obóz
„Najbardziej cieszę się, że gram mniejszą publiczność, egzotyczne miejsce lub piękne miejsce, w którym Twoje otoczenie staje się częścią wieczoru”.
Jedną naprawdę pamiętną imprezą, której DJ nigdy by sobie nie wyobrażał, była impreza zamykająca Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 r. Chociaż przyznał, że impreza była w dużej mierze naśladowana, był „tak dumny”, że został zaproszony do gry.
„Czułem się, jakbym został wybrany do reprezentowania Wielkiej Brytanii na imprezie DJ-skiej na igrzyskach olimpijskich” – mówi.
„To było najdziwniejsze i najbardziej brutalne doświadczenie”.
Podczas imprezy Cook wyszedł ze swojego pokładu z gigantyczną nadmuchiwaną ośmiornicą. Czekanie na wykrycie było denerwujące, zwłaszcza że nie udało mu się podczas treningu.
„[We were] Chowam się, mając nadzieję, że hydraulika rozłoży ośmiornicę i wykiełkuje na moich powierzchniach. Nie zrobili tego na próbie, a ja stałem sam w ciężarówce”.
„Byłem zupełnie inny od wszystkiego, co kiedykolwiek robiłem”.
Cook gra i komponuje muzykę od czterech dekad. Ta miłość i magia muzyki to coś, co sięga ośmiu lat, kiedy jeździł samochodem z rodziną.
Podczas tych długich podróży rodzice śpiewali, dzieci wtrącały się i kłótnie na chwilę ustały. I stało się coś magicznego, mówi Cook.
„Ten hałas i ta siła, kiedy wszyscy śpiewaliśmy w harmonii… wydarzyło się coś, co było potężne i poruszające. Myślę, że właśnie wtedy zakochałem się w muzyce”.
Ponad 50 lat później Cook wciąż mówi, że granie na żywo to „najlepsze uczucie na świecie”. W rzeczywistości muzyka to wszystko, co wie. Podczas pandemii, aby zachować zdrowie psychiczne, pracował na co dzień w Big Beach Cafe w Kingsway, Hove, której jest właścicielem od ośmiu lat.
„To był pierwszy raz [in my life] Miałem uczciwą pracę, w której codziennie musiałem robić to, co mi kazano” – mówi.
Po 40 latach Cook przyznaje, że stracił trochę pasji w tworzeniu i produkcji muzyki (jego ostatni studyjny album Palookaville ukazał się w 2004 roku), ale nigdy nie wytrzyma adrenaliny i chaosu tłumów na żywo.
Ten chaos może się czasem zmienić, co zostało udokumentowane w niedawnym serialu dokumentalnym Netflixa Woodstock ’99. Na tym festiwalu grupa Cooka została przerwana, gdy ciężarówka przejechała tłum przez jego grupę. Nikt nie został ranny, ale Cook porzucił tę grupę i festiwal.
„To była jedna z najdziwniejszych nocy w moim życiu, ale trochę o tym zapomniałem” – mówi.
„Było to przed mediami społecznościowymi, telefonami z aparatami, internetem… To był bardzo dobry film i podsumował dramat nocy”.
Ogólnie rzecz biorąc, mówi Cook, obsesja na punkcie tłumów tanecznych to najlepszy rodzaj bałaganu.
„Nie ma tej wściekłości i poczucia buntu, które można znaleźć na koncertach rockowych… w świecie bezpieczeństwa ludzi zachęcam do jak największego chaosu”.
Ale on wciąż obserwuje i karmi się atmosferą tłumu. Jego rola, jak mówi, polega na „pomaganiu ludziom zatracenia się” i trzymaniu ich z dala od „normalnego, normalnego życia” na jakiś czas.
„Patrzę, jak dobrze się bawią i dokąd chcą się udać – i jak daleko mogę ich zaprowadzić. Jeśli w tłumie jest dziwny nastrój, zwykle mogę go podnieść”.
Nie wchodź jednak na platformę oświetleniową.
„To nadal dobre intencje, ale dla ich bezpieczeństwa musimy ponownie ich sfrustrować”.
A w 2023 roku Cook przywiózł ten słodki chaos do Nowej Zelandii z sześcioma potwierdzonymi datami tras koncertowych w całym kraju. Był tu ostatnio w 2019 roku, gdzie dał pięć koncertów i mógł zobaczyć więcej kraju niż kiedykolwiek wcześniej.
„Istnieją piękne scenerie, nie zrozum mnie źle, ale ludzie lubią je bardziej i wspólną zabawę, to jest to, na co nie mogę się doczekać”.
„Dziwnie jest iść na drugą stronę świata i czuć się dobrze [much] w domu.”
Trasa Fat Boy Slim Tour po Nowej Zelandii w 2023 r. odbędzie się w Christchurch, Napier, Auckland, Wellington, Queenstown i Topo od 27 stycznia do 5 lutego. Sprzedaż biletów rozpocznie się w środę 19 października o godz. Aby uzyskać więcej informacji, zobacz fatboyslim.net/live/