recenzja: Po części sport, po części teleturniej, był to konkurs typu reality show, który stał się jednym z największych programów na świecie w pierwszej połowie lat 90.
Bohaterowie tacy jak Laser, Blaze, Nitro, Ice i Gemini stali się powszechnie znani jako zawodowi zapaśnicy Jake „The Snake” Roberts, „Macho Man” Randy Savage i Hulk Hogan przed nimi, podczas gdy widzowie w każdym wieku zapoznali się z regularnymi wyzwaniami, takimi jak Atlasphere , Ludzka kula armatnia oraz Przełom i podbój, Trzymaj się mocno i Eliminator.
Bez niej można powiedzieć, że nie byłoby Ninja Warrior ani Wipeout.
W Nowej Zelandii amerykańscy zapaśnicy stali się podstawą piątkowych wieczorów i raczej nie wywołają takiego chaosu na stadionie jak WWF (ten z Bushwackers, a nie z logo Pandy), gdzie Kiwi kibicuje ulubionemu „zapaśnikowi”. , lub rywali, takich jak Wesley „Two Scoops” Berry.
Teraz, zgodnie z hollywoodzką tradycją, dwa nowe seriale dokumentalne „Pojedynki” przyglądają się dziedzictwu serialu.
Ale chociaż obejmują wiele podobnych tematów, pięcioczęściowy, 208-minutowy Muscles & Mayhem: The Unauthorized Story of American Wrestlers Netflix (który rozpocznie się w środę wieczorem, 28 czerwca) i dwuczęściowy, 170-minutowy ESPN The American Gladiators Story (który jest emitowany o 10:30 tego samego dnia) przyjmuje bardzo różne podejścia.
Wyreżyserowany przez Jareda Hessa, byłego reżysera Napoleon Dynamite i Nacho Libre oraz zdobywcę nagrody Emmy Tony’ego Finocco (In Football We Trust), VH1 Muscles za historią wzlotów i upadków zapaśników w stylu muzycznym.
Chociaż toczy się głównie w porządku chronologicznym, z pewnością uwielbia dokuczać bardziej niesamowitym odkryciom i jest wypełniony mnóstwem niezapomnianych jednolinijek: „Szybko dowiedzieliśmy się, że będziemy potrzebować czegoś więcej niż tylko bandaży”, Michael Horton aka Reflects Gemini Productions bardzo luźne podejście do bezpieczeństwa na wczesnym etapie.
Jest jednym z imponującej liczby kluczowych graczy, których Team Muscles udało się zebrać razem, wszyscy gotowi wylać herbatę na temat tego, co naprawdę wydarzyło się, gdy kamery kręciły się (i nie kręciły). Dowiesz się, jak tylko dwa sześciokąty zapaśników dotarły do serii, obejrzysz nagrania wypróbowanych, ale bezskutecznie gier ze ścianą na rzepy i trampoliną (oraz nieprzemyślaną i na szczęście krótkotrwałą „zasadą kata”) oraz przeżyj jeszcze raz brutalne wypadki, które zakończyły karierę byłego mistrza tenisa z Malibu i kolarza olimpijskiego.
Uderzające jest to, jak brukowana była pierwotna próżność. Pilot został postrzelony w ośrodku jeździeckim, a „ochrona” była połączeniem zmodyfikowanego motocykla i sprzętu baseballowego oraz braku zatrudnionego personelu medycznego.
Co dziwne, firma Samuel Goldwyn Company, najbardziej znana z produkcji niezależnych filmów, takich jak Sid and Nancy, Mystic Pizza i Wild at Heart, była bardziej sceną sportową w czasie największej oglądalności.
Pierwsze ujęcia były tak chaotyczne i zagmatwane, że wielu z osób pracujących nad pilotem było przekonanych, że nie zostanie to odebrane, zwłaszcza gdy ich główny konkurent – Rock and Roller Games – był potężną mieszanką programów muzycznych i roller derby z transmisjami na żywo. Na wszelki wypadek wrzucono aligatory.
A nawet jeśli udało im się w jakiś sposób zabezpieczyć umowę konsorcjalną, amerykańskie media początkowo szydziły z tego, nazywając to „telewizją awaryjną” i zwiastując „upadek nie tylko telewizji, ale i cywilizacji”. Mieli nawet trudności ze znalezieniem tłumów na swoje nagrania, zasadniczo „porwając” rodziny z ich słynnej trasy koncertowej Universal Studios.
Po zaledwie 13 odcinkach wyglądało na to, że skończyli, dopóki Bob Levy i Ethan Keeler nie zostali sprowadzeni, aby naprawić program. Podczas gdy ten ostatni przerabiał przejażdżki i upewniał się, że obowiązują protokoły bezpieczeństwa, Levy wprowadził „wciągające” innowacje, takie jak kamery na kasku. Kiedy Gladiatorzy powrócili, był to znacznie bardziej elegancki produkt, a widzowie niemal natychmiast go wciągnęli. Ale, jak pokazuje Muscles, to bynajmniej nie był koniec dramatu.
Dynamiczny i pełen barwnych postaci (oraz kadra samych zapaśników jako kluczowi członkowie zespołu produkcyjnego) Muscles sprytnie wykorzystuje animowane sekwencje w rzadkich momentach, do których nie mają archiwalnych materiałów filmowych szczegółowe, a czasem przezabawne narracje, które często jeżą włosy na głowie, ale nigdy nie są nudne.
dostarczone
Część 1 filmu dokumentalnego American Gladiators będzie miała swoją premierę na kanale ESPN Sky TV w środę, 28 czerwca o godzinie 10:30.
Porównaj to z historią ESPN, która jest bardziej dokumentem o tworzeniu filmu dokumentalnego. Ledwo wspomniani w Muscles, Ben Berman i Kirk Johnson umieścili historię Eerie, właściciela siłowni z Pensylwanii, odtwórcy roli Elvisa i twórcy American Gladiators, Johnny’ego Ferraro, na pierwszym planie.
Wyraźnie uparta i nieco kontrowersyjna postać (zapytany o wszystkie poważne kontuzje, które miały miejsce na planie, sarkastycznie wzrusza ramionami: „Nie można zasmakować chwały bez odrobiny bólu”), a jego obecność jest szansą dla filmowców zagłębić się w to, kto Skąd wziął się pomysł, który zainspirował program?
Z drugiej strony, wydaje się, że skupienie Ferraro zniechęciło wielu zapaśników do bycia częścią tego projektu, a tacy jak Nitro i Laser zostali zredukowani do fragmentów z narracją z ich książek lub archiwalnych nagrań audio z innych źródeł. Mimo to inne głosy mogą być wysłuchane.
Uczestnicy, tacy jak Wesley „Two Scoops” Berry, opowiadają, jak pojawienie się w programie zmieniło ich życie, podczas gdy dziennikarz Sports Illustrated, Austin Murphy, wspomina czas, gdy pracował pod przykrywką, aby napisać o procesie przesłuchania, i ujawnia to jeden „drugorzędny” zapaśnik. Jak bardzo nie lubili ich widzowie na żywo, kiedy wzywano ich do kontuzjowanego frontmana (znaki takie jak „wąż nosi pieluchę” najwyraźniej nie dodają pewności siebie).
W historii nie brakuje też wielkich odkryć. Jest czas, kiedy zawodnik potrzebował około 150 szwów, kiedy pękła mu atlasfera, jak nadmuchiwane liście były używane do nadmuchiwania mat, gdy program wyruszył w ogólnokrajową trasę koncertową, i niesamowite zdjęcia zapaśnika szabli (który miał spór z LAPD) . Publiczność na całym świecie lubi „uderzyć glinę”.
Ale kiedy Ferraro najwyraźniej nieustannie ponaglał filmowców („Czy zamierzasz opowiedzieć właściwą historię?”), dokument w końcu stał się bardziej poświęcony badaniu jego różnych twierdzeń na temat tego, jak powstali zapaśnicy. „Dwóch facetów z Erie w Pensylwanii zmieniło sposób, w jaki oglądamy telewizję”, stwierdza w pewnym momencie, ale za każdym razem, gdy Berman pyta go o mieszkańca Erie, Dana Carra (który od 1982 r. występuje na żywo w stylu zapaśników), odpowiada wymijająco: i odmawia. W końcu pozwala zespołowi zajmującemu się historią zabrać się za to.
Przyzwyczajony do takich zachowań i już nimi zauroczony (jednym z ostatnich filmów dokumentalnych Bermana była niesamowita, dziwaczna historia Niesamowitego Johnathana) – co może nie dziwić, współreżyser postanowił to kontynuować, zamiast trzymać się konwencjonalnego podejścia. Historia prezentacji.
Chociaż nie można nie poczuć ironii, że film dokumentalny w sieci sportowej kończy się unikaniem sportowców, ostatecznie zarówno That, jak i Muscle są zabawne, wciągające godziny, które pokazują również, jak jedną historię można opowiedzieć na bardzo różne sposoby.
Muscles & Mayhem: An Unauthorized Story of American Gladiators rozpocznie transmisję strumieniową na Netflix w środę wieczorem, 28 czerwca, podczas gdy ESPN w Sky TV wyemituje The American Gladiators Story o 10:30 tego samego dnia.