Sąd federalny nakazał właścicielom 14 lokalizacji metra na północ od San Francisco zapłacić pracownikom prawie 1 milion dolarów (1,67 miliona dolarów nowozelandzkich) z tytułu odszkodowań i zaległych wynagrodzeń, a także sprzedać lub zamknąć swoje firmy, a wszelki dochód ze sprzedaży przeznaczony zostanie Departament Sprawiedliwości. wyczerpanie.
Federalni śledczy stwierdzili, że właściciele franczyzy, John i Jessica Meza, polecali dzieciom już w wieku 14 lat obsługę niebezpiecznych maszyn, wyznaczali godziny pracy nieletnim, którzy naruszali prawo federalne i nie płacili regularnie swoim pracownikom, w tym wystawiając setki złych czeków i nielegalnie wstrzymując napiwki, które Zostawili go właściciele. Klient.
Departament Pracy oskarżył także rodzinę Mezy o wywieranie nacisku na pracowników, próbując uniemożliwić im współpracę w ramach dochodzenia, oraz że jej kolega Hamza Ayesh odegrał rolę w tych wysiłkach, m.in. groził pracownikowi, który skarżył się na otrzymanie złego czeku.
Jak twierdzi ich prawnik Arkady Aytkin, rodzina Mezów nie przyznała się do grożenia pracownikom ani stosowania przymusu, który dodał, że przyznała się do wystawiania błędnych czeków i łamania niektórych standardów biznesowych. Dodał, że Ayesh nie przyznała się do grożenia pracownikowi, ale zgodziła się rozwiązać, jak to określił Aitken, „sytuację on powiedział, ona powiedziała”, aby położyć temu kres.
Itkin dodał, że Meza to ludzie zamożni i prawdopodobnie nie będą w stanie zapłacić kwoty uzgodnionej w orzeczeniu sądu. „Ugoda może sprawiać wrażenie, że dostaną tylko 1 milion dolarów” – powiedział. – To się nie stanie.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”