Spółka holdingowa funduszu emerytalnego, utworzona siedem lat temu w celu obsługi „gospodarki gig” i osób samozatrudnionych, ogłosiła dobrowolną likwidację.
Grupa GigSuper upadła prawie dwa lata temu, podobno jest winna wierzycielom 2,7 miliona dolarów.
Zarówno spółka holdingowa GigSuper Holdings Pty Ltd, jak i spółka zależna GigSuper Pty Ltd zostały objęte dobrowolną administracją w 2022 r.
Sprawdzaj aktualności dzięki aplikacji 7NEWS: pobierz już dziś
To spółka zależna Gig Super była winna wierzycielom miliony dolarów. Jednak długi te zostały „umorzone”, gdy w 2022 r. wierzyciele zawarli ze spółką układ.
W wyniku zgromadzenia wspólników spółki, które odbyło się 24 czerwca, spółka holdingowa przystąpiła do dobrowolnej likwidacji.
Na likwidatora wyznaczony został Paul Weston, dyrektor zarządzający DW Advisory.
„Wcześniej niespłacone długi zostały scedowane na wierzycieli podmiotów powiązanych… zanim akcjonariusze zdecydowali się je upłynnić” – powiedział Weston we wtorek 7NEWS.com.au.
Weston powiedział, że firma nie prowadziła działalności i od 2021 r. nie miała żadnych emerytowanych ani klientów.
Powiedział: „Gig Super Holdings Pty Limited została zlikwidowana decyzją akcjonariuszy, uznając, że okres użytkowania spółki dobiegł końca i w związku z tym należy ją zlikwidować”.
Kontrowersyjne partnerstwo
Założona w 2017 roku firma GigSuper nawiązała współpracę z nieistniejącą już firmą dostarczającą jedzenie Deliveroo.
Partnerstwo ma na celu umożliwienie pracownikom tymczasowym – którzy otrzymują wynagrodzenie od etatu i nie są częścią listy płac firmy – wpłacanie własnych super składek, zamiast robić to za nich Deliveroo.
Związek Pracowników Transportu nazwał wówczas to porozumienie „obrazą” kierowców dostarczających żywność.
Związek Pracowników Transportu stwierdził, że trzech na czterech kierowców dostawczych zarabiało mniej niż minimalna premia i dlatego nie byli w stanie pokryć swoich świadczeń emerytalnych.