Globalne reperkusje upadku amerykańskich banków mogą nie zakończyć się ratowaniem deponentów

Globalne reperkusje upadku amerykańskich banków mogą nie zakończyć się ratowaniem deponentów
Depozyty w Dolinie Krzemowej i Signature Banks są pokrywane przez rząd USA.

Jeff Chew/AP

Depozyty w Dolinie Krzemowej i Signature Banks są pokrywane przez rząd USA.

Firmy Kiwi, które mają pieniądze zdeponowane w Silicon Valley Bank i Signature Bank w USA, mogą odetchnąć z ulgą teraz, gdy rząd USA wkroczył, by zagwarantować salda gotówkowe.

Jednak lokalni liderzy branży technologicznej twierdzą, że może to nie oznaczać całkowitego zakończenia skutków kryzysu bankowego.

John Daniel Trask, dyrektor naczelny firmy Raygun zajmującej się oprogramowaniem Wellington, ostrzega również nowozelandzkie firmy, aby miały otwarte oczy na fałszywe faktury, co jest możliwe dzięki temu, że wiele amerykańskich firm będzie musiało teraz znaleźć nowego partnera bankowego.

Ostrzegł, że oszuści będą pisać do firm podających się za dostawców dotkniętych zamknięciem dwóch banków i podawać fałszywe dane bankowe do przyszłych płatności.

Czytaj więcej:
– Drugi amerykański bank, który przegrał po upadku Doliny Krzemowej
Czy można opanować chaos pozostawiony przez upadek Doliny Krzemowej?
* Panika w Dolinie Krzemowej, gdy organy regulacyjne zamknęły duży bank startowy

Firmy kiwi IkeGPS, Comvita i Xero poinformowały w poniedziałek, że mają w sumie około 16 milionów dolarów depozytów w banku Doliny Krzemowej (SVB), z których część mogła być zagrożona z powodu paniki przedbankowej, która gwarantuje depozyt.

Robbie Ball, dyrektor generalny Icehouse Ventures, oszacował, że nowozelandzkie firmy zdeponowały w SVB łącznie około 100 milionów dolarów.

Rachel Reeves, kanclerz Wielkiej Brytanii w gabinecie cieni, mówi, że jest „bardzo zaniepokojona” upadkiem SVB.

Teraz wydaje się, że złoża były chronione przez gwarancję rządu USA, którą Paul opisał jako „ogromną ulgę dla ekosystemu projektu”.

Firma Rocket Lab z siedzibą w USA poinformowała wcześnie, że zabezpieczyła 38 mln USD (61,96 mln NZD) z 484 mln USD w płynnych aktywach w gotówce w banku.

Firmy nowozelandzkie mogą teraz nie być bezpośrednio dotknięte upadkiem banków, powiedział Marcel van den Asom, weteran venture capital i były dyrektor ds. Informatyki w Fonterra.

Ale jeśli mają klientów w obu instytucjach, a teraz nie mogą uzyskać kredytu, nadal mogą doświadczyć efektów przepływu, powiedział.

Powiedział, że może to mieć również szerszy wpływ na zaufanie do biznesu.

Paul powiedział, że SVB jest pionierem w udzielaniu pożyczek firmom wspieranym przez kapitał podwyższonego ryzyka.

„Rozumiem, że jest to ponad 10% ich aktywów, co nie jest wielką sprawą”.

Zakładał jednak, że ten, kto dostanie aktywa banku, poradzi sobie z tymi pożyczkami.

Oprócz tego, że były mniej zależne od SVB, firmy technologiczne z Kiwi, które miały konto w banku, zwykle miały również innych partnerów bankowych, co oznaczało, że były w stanie wyprowadzać pieniądze z banku znacznie szybciej niż wiele amerykańskich firm technologicznych zajmujących się finansowaniem. SVB – powiedział.

Van den Assum powiedział, że innym aspektem problemów nękających amerykański sektor technologiczny – w tym masowymi zwolnieniami ogłoszonymi na Twitterze, Meta, Amazonie i Google – jest to, że rodzimym startupom łatwiej jest zatrudniać talenty po niższych cenach. .

Powiedział, że firmy technologiczne w Kiwi wciąż otrzymują wsparcie od aniołów biznesu, a lokalne fundusze venture capital nadal mają dobre możliwości inwestowania w sektor.

„Ale może się okazać, że firmy nie oferują tego samego rodzaju ambitnych historii wzrostu”.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *