W poniedziałek 3 czerwca 2024 r. niektórym osobom korzystającym z wersji beta, deweloperskiej i Canary przeglądarki Google Chrome zostanie wyświetlony baner ostrzegawczy, gdy uzyskają dostęp do strony zarządzania rozszerzeniami – znajdującej się pod adresem chrome://extensions
.
Logo będzie wskazywało, że starsze rozszerzenia przeglądarki Manifest V2 wkrótce przestaną działać. Dodatki te obejmują programy blokujące reklamy i inne filtry treści oparte na interfejsie API Manifest V2. I chociaż wiodące rozszerzenia blokujące reklamy w mniejszym lub większym stopniu obsługują następcę Manifest V2, trafnie nazwanego Manifest V3, wciąż istnieją pewne argumenty za tym, że te filtry będą w niekorzystnej sytuacji w wersji 3, gdy nie będą już dozwolone w wersji 2.
Użytkownicy zostaną jednak ostrzeżeni, że wersja 2 jest już wkrótce wydawana.
„W nadchodzących miesiącach rozszerzenia te będą stopniowo wyłączane” – powiedział w oświadczeniu David Lee, menedżer produktu ds. rozszerzeń Chrome. Post na blogu Opublikowano w czwartek.
„Użytkownicy zostaną przekierowani do sklepu Chrome Web Store, gdzie zostaną zalecone alternatywy Manifest V3 dla ich wyłączonych rozszerzeń. Przez krótki czas po wyłączeniu rozszerzeń użytkownicy nadal będą mogli ponownie włączyć rozszerzenia Manifest V2, ale z czasem to się stanie przełącznik również zniknie.”
Plik manifestu rozszerzenia przeglądarki to miejsce, w którym programiści deklarują jego możliwości za pośrednictwem pliku Interfejsy API rozszerzeń Chrome.
Przechodzimy z Manifest V2 do Manifest V3 od co najmniej pięciu lat. Udostępnia nowe interfejsy API dla rozszerzeń przeglądarki i usuwa stare. Najbardziej godna uwagi jest wersja zakazująca webRequest
Interfejs programowania aplikacji (API), który służy do przechwytywania ruchu sieciowego i zmiany go przed wyświetleniem. W Manifest V2 tego właśnie używają twórcy dodatków, aby powstrzymywać wyświetlanie reklam, modułów śledzących i innych treści na stronach oraz uniemożliwiać uruchamianie niektórych skryptów.
Nowa architektura MV3 odzwierciedla deklarowaną przez Google chęć uczynienia rozszerzeń przeglądarki bardziej wydajnymi, prywatnymi i bezpiecznymi. Próba takiego działania podjęta przez internetowego giganta spotkała się jednak z ostrym sprzeciwem twórców rozszerzeń chroniących prywatność i blokujących zawartość, którzy argumentowali, że nowa architektura oprogramowania Chocolate Factory będzie skutkować mniej skutecznymi rozszerzeniami chroniącymi prywatność i filtrującymi zawartość.
W wyniku tego konfliktu i wieloletnich ustępstw, jakie Google poczynił sfrustrowanym twórcom dodatków, bieżąca wersja MV3 jest ogólnie postrzegana jako lepsza od początkowo proponowanej, ale nie rozwiewa ona w pełni obaw programistów ani nie zapewnia równoważnego rozwiązania funkcjonalności do tego, co jest usuwane.
Lee potwierdził problem, wskazując, w jaki sposób Google zareagował, dodając obsługę skryptów użytkownika, dokumentów znajdujących się poza ekranem, które uzyskują dostęp do API DOM oraz zwiększając liczbę zestawów reguł w declarativeNetRequest
API (alternatywa dla webRequest
) do 330 000 reguł statycznych i 30 000 reguł dynamicznych. Reguły te mogą zostać wykorzystane przez programy blokujące reklamy do pozbycia się reklam i innych rzeczy dla użytkowników.
Manifest V3 jest teraz obsługiwany w różnym stopniu przez inne przeglądarki, takie jak Edge, Firefox i Safari. Z początkiem 2025 roku, gdy zmiany API będą już dostępne w kanale Chrome Stable, rozszerzenia Manifest V2 przestaną działać.
Firmy, które korzystają RozszerzenieManifestV2Dostępność Polisa będzie zwolniona do czerwca 2025 r.
Według Li ponad 85 procent aktywnie utrzymywanych rozszerzeń w Chrome Web Store obsługuje Manifest V3, a wszystkie najpopularniejsze rozszerzenia filtrujące treść mają dostępne wersje Manifest V3 – z opcjami dla użytkowników AdBlock, Adblock Plus, uBlock Origin i AdGuard .”
Dla użytkowników Pochodzenie uBlockadziałającego na Manifest V2, „opcje” oznaczają użycie najmniej wydajnych uBlock Original Litekażdy obsługuje Oświadczenie V3. ®