Joe Allison / Getty Images
Gruziński sędzia Nika Amashukeli był kluczową postacią w teście Christchurch pomiędzy All Blacks a Argentyną.
Gracz Wallabies, David Campesi, skrytykował obecny stan międzynarodowego rugby, nazywając to „żartem”, ponieważ sędziowie dominują w testach.
Komentarze Campiza pojawiają się, gdy mistrzostwa rugby stają na krawędzi czterech drużyn walczących o spójność.
Były zwycięzca Pucharu Świata i testowany według standardów zawodnik czuje, że jego wydajność jest zagrożona przez przepisy i przepisy.
– To farsa – powiedział Campesi. Codzienna poczta Australia. „Sędziowie myślą, że są najważniejszą osobą na boisku. Myślą, że chodzi o nich, ale tak nie jest. Chodzi o grę. Chodzi o graczy i fanów.
Czytaj więcej:
* All Blacks i Wallabies przygotowują się na rzadki mecz w środku tygodnia Bledisloe Cup
* Kiedy David Campese spotyka Jonaha Lomu, magia rugby ustępuje miejsca przytłaczającej sile
* Wielcy Wallabolic David Campisi przyznaje, że „jem skromne ciasto” po zmiażdżeniu wszystkich czarnych w Australii
„Ludzie nie płacą pieniędzy, aby oglądać, jak sędzia dmucha w gwizdek. Idą obejrzeć mecz piłki nożnej. Chcą zobaczyć próby, a nie gole z kar. Smutne. Sposób, w jaki się teraz dzieje, to żart. ”
Campese, powszechnie uważany za jednego z największych animatorów rugby, mówi, że sport ten staje się coraz większym wyzwaniem dla fanów.
„Wiem, że mówię o starych dobrych czasach, ale trudno nie. Jestem stary, przyznaję, ale zawsze byłem szczery i nie mogę powiedzieć, że rzeczy są dobre, jeśli nie są.
„TMO [Television Match Official] Sędziowie psują mecz.”
Sky Sports
Jason Ryan i Joe Schmidt nie byli tak konsekwentni jak ich zespół podczas sobotniej nocy w Hamilton.
Seria Bledisloe Cup pomiędzy Wallabies i All Blacks, która ma się rozpocząć 15 września w Melbourne, porównanie meczów z 20 lat potwierdza obawy Campese.
W tegorocznym otwarciu ligi rugby pomiędzy Australią i Argentyną w Mendozie strzelono 30 rzutów karnych, w porównaniu do zaledwie 11 w trzecim teście 2002 Bledisloe Cup Series w Sydney.
Dodaj do tego marnowanie czasu w mosznie, kolejną plagę współczesnej gry, a równanie piłki w grze staje się niepokojąco niskie.
Campese zawsze wyrażał swoje zdanie, co nie zawsze było dobrze przyjmowane na wyższych stanowiskach. Ale mówi, że nie może nie wyrazić swojej pasji do gry.
„Chciałbym być poproszony o pomoc w naprawie gry, ale nikt nie chce słuchać”, 59-letni centurion powiedział Daily Mail.
„Trudno to zabrać. Jestem szanowany wszędzie na świecie, ale nie w moim ojczystym kraju”.
„Moja biedna żona. Powiedziała mi: Dlaczego robisz to sobie? Dlaczego nie odchodzisz? Mówię jej, że nie mogę. Kocham rugby. Wszystko, co wiem. „