Irlandzki prezenter telewizyjny Graham Norton otwarcie opowiada o wzlotach i upadkach swojej roli gospodarza czatu.
Popularny komik jest znany na całym świecie ze swoich bystrych anegdot, zabawnych gier i trudnych pytań, które zagłębiają się w życie osobiste jego hollywoodzkich gości.
Mając 15 lat za sobą w The Graham Norton Show, 60-latek przyznał, że również stał się znaną osobowością.
„Jeśli ktoś spotyka cię na ulicy”, powiedział, „w pewnym sensie cię zna, a co dziwne, ty go nie znasz”.
Przemawiając ze swojego domu w West Cork, powiedział, że wielu ludzi go tam znało, ale on często znał ich również z powodu małej społeczności.
„To o wiele mniej dziwne niż chodzenie po Oxford Street (w Londynie) i sprawianie, że ludzie mówią„ Cześć Graham ”- powiedział.
W swoich różnorodnych rolach, które obejmują prowadzenie Eurowizji i występowanie jako juror w RuPaul’s Drag Race, Norton regularnie spotyka się z aktorami i muzykami.
Ale to, że są wielkimi celebrytami, nie powstrzymuje go przed myśleniem, że nawiązał z nimi prawdziwe przyjaźnie — chociaż czasami po prostu nie działa tak, jak ma nadzieję.
„Głupio, nawet po tych wszystkich latach, niektórych nocach myślę:„ Wow, myślę, że naprawdę się dogadujemy, naprawdę się dogadujemy ”.
Klasyk jest taki, że nagrywamy w czwartkowy wieczór, a w piątek rano budzę się, włączam internet i widzę zdjęcie wszystkich moich gości wychodzących z restauracji po obiedzie.
„Gdzie byłeś? Ja też byłem w serialu. Ale pomagając, jestem serwerem komiksów z boku. Kanapa, to moi rówieśnicy, a ja jestem tam tylko pracownikiem”.
Zapytany, czy szczypie się, myśląc o tym, co osiągnął przez lata, mówi, że to niesamowite, gdy o tym pomyśli.
„To trochę niesamowite. Każdego roku, kiedy wracam do sezonu, zaczynamy od nowa we wrześniu, jest to pierwsza noc, kiedy wracasz do studia, a ja siedzę na krześle, a publiczność tam jest, i Za chwilę przedstawię niesamowitych, nigdy nie starzejących się gości”.
Opowiedział także o swojej marce wina i ginu Invivo, stworzonej przez Kiwi Tima Lightbourne’a i Roba Camerona.
„To rodzaj mojego związku z Nową Zelandią” – powiedział Norton – „a pewnego dnia będę siedział nieruchomo w samolocie przez wiele godzin i dotrę tam, obiecuję”.
W ciągu ostatnich 10 lat sprzedano ponad 15 milionów butelek wielokrotnie nagradzanego Sauvignon Blanc firmy Norton.
Aby zobaczyć cały wywiad, obejrzyj wideo powyżej