Nieobsługiwane / ap
Widok na rzekę Savio wylewającą się w Cesenie w środkowych Włoszech po silnej powodzi spowodował, że przez miasto przepłynęły rzeki błota.
Grand Prix Emilii-Romanii w ten weekend w północnych Włoszech zostało odwołane z powodu śmiertelnych powodzi w okolicy.
Formuła 1 powiedziała, że podjęła decyzję ze względów bezpieczeństwa i aby uniknąć dodatkowego obciążenia służb ratunkowych, po konsultacji z włoskimi politykami.
„To tragedia widzieć, co stało się z Imola i Emilią-Romanią, miastem i regionem, w którym dorastałem, a moje myśli i modlitwy są z ofiarami powodzi, rodzinami i społecznościami dotkniętymi powodzią” – powiedział prezes i dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali.
Co najmniej pięć osób zginęło w powodziach, a 5000 innych zostało ewakuowanych, podczas gdy dostawy energii elektrycznej i sieci telefonii komórkowej zostały poważnie uszkodzone. Tysiące fanów miało przybyć na tor od piątku na sesje treningowe przed wyścigiem, jeszcze bardziej obciążając i tak już rozciągnięty system transportowy.
Czytaj więcej:
* Obawy związane z powodzią w związku ze zbliżającym się wyścigiem Formuły 1 w Imola
* Liam Lawson w miksie Formuły 1 podczas upałów w AlphaTauri
* Ferrari F40 należące do legendy Formuły 1 jest wystawione na sprzedaż
„Chcę wyrazić moją wdzięczność i podziw dla wspaniałych służb ratunkowych, które niestrudzenie pracują, aby pomóc tym, którzy potrzebują pomocy i złagodzić sytuację – są bohaterami i całe Włochy są z nich dumne” – powiedział Domenicali. „Decyzja, która została podjęta, jest właściwa dla wszystkich w lokalnych społecznościach i rodzinie F1, ponieważ musimy zapewnić bezpieczeństwo i nie tworzyć dodatkowego obciążenia dla władz, które zajmują się tą bardzo przerażającą sytuacją”.
Wcześniej pracownikom Formuły 1 kazano trzymać się z dala od toru po tym, jak powodzie dotknęły dużą część regionu Emilia-Romania. Niektórzy mieszkańcy Imola, gdzie znajduje się tor, zostali ostrzeżeni, aby przenieśli się na piętra nad swoimi domami. Tuż obok pola płynie rzeka Santerno.
Matteo Salvini, minister infrastruktury włoskiego rządu, poprosił o odwołanie wyścigu na rzecz napływu środków i pomocy dla obszarów najbardziej dotkniętych powodziami.
To drugi wyścig w kalendarzu na 2023 rok, który zostanie odwołany. Grand Prix Chin pierwotnie miało rozpocząć się w kwietniu, ale zostało odwołane w grudniu z powodu obaw o ograniczenia związane z pandemią.
Jeśli Grand Prix Emilii-Romanii nie zostanie przełożone – co wydaje się mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę napięty kalendarz Formuły 1 – sezon będzie miał 22 wyścigi, tyle samo co w zeszłym roku, zamiast ustanawiać rekord większości wyścigów Formuły 1 w roku z 23 wyścigami. wyścigi.
Drużyna AlphaTauri, która ma siedzibę w pobliskiej Faenzy i jest drużyną znajdującą się najbliżej toru, wystosowała w środę apel o datki na pomoc lokalnym mieszkańcom.
„Niestety, nasze miasto Faenza po raz kolejny doświadczyło ulewnych deszczy, a następnie powodzi” – napisał zespół na Twitterze.
GP Emilii-Romanii miało być początkiem trzech kolejnych tygodni wyścigów. Grand Prix Monako rozpocznie się 28 maja, a Grand Prix Hiszpanii tydzień później.