Jan Kloczko, zastępca dyrektora biznesowego firmy na Europę, omawia sukcesy, status projektów, działalność na Węgrzech i nie tylko w wywiadzie typu Q&A podczas SolarMedia Energy Storage Summit in Central and Eastern Europe (CEE) 2024 w Polsce. Ostatni tydzień.
magazynowanie energii.news: Opowiedz nam o licytacji na aukcji CM w zeszłym roku i jak ją wygrałeś?
Kloczko: Byliśmy wtedy na dobrej drodze do nauki i projekty wypuszczaliśmy bardzo późno. CM nie jest naturalnym łowiskiem dla deweloperów zajmujących się odnawialnymi źródłami energii, a zarząd jest w tej kwestii dość konserwatywny, ale ostatecznie jest to dobrodziejstwo w zakresie finansowania.
Mieliśmy bardzo dojrzałe portfolio na rynku i dobry zespół z dużym doświadczeniem w roli głównej. Przeprowadziliśmy wiele badań dotyczących nakładów inwestycyjnych BESS, aby uzyskać odpowiednią cenę. Wkładamy dużo pieniędzy, wysiłku i zasobów w bardzo intensywną analizę rynku i własny proces modelowania finansowego. W styczniu przeprowadziliśmy wstępną kwalifikację, a następnie nalegaliśmy, aby najwyższe kierownictwo podjęło decyzję o przygotowaniu wszystkiego na czas do przetargu w czerwcu.
Powiedziałbym, że było to najintensywniejsze i najdroższe ćwiczenie w moim życiu, ale opłaciło się. Co dwa tygodnie ponownie uruchamiamy modele, aby obliczyć ceny BESS. Znaliśmy nasz próg bólu i mieliśmy dobrą wizję technologii wchodzących do CM, co było krytyczne.
Jakie są Twoje przemyślenia na temat nadchodzącej tegorocznej aukcji?
Myślę, że BESS będzie miał duży udział i pomimo krzyków dotyczących obniżenia ratingu, myślę, że BESS nadal będzie małą technologią, która ponownie ustali cenę. OSP uważa, że na rynku mocy będzie więcej gazu, myślę, że zmiana współczynnika obniżki nie wystarczy, aby zmienić dynamikę w drugą stronę. Myślę, że cena jest nadal wystarczająco wysoka, aby zrobić dobry biznes dla BESS.
Ponieważ rynek jest nowy, w BESS w Polsce istnieją obecnie dwa skrajne scenariusze. Po pierwsze, inwestowanie jest bardzo niepewne, a po drugie, inwestor zasypuje Cię darmowymi pieniędzmi i zapewnia 17 lat emerytury. Ważne jest, aby dokładnie zapoznać się z zasadami CM i pomyśleć o degradacji akumulatorów w trakcie życia projektu.
Jaki jest obecny stan polskich projektów i kiedy można spodziewać się rozpoczęcia ich budowy?
Wkrótce mamy dwa projekty w budowie i mamy nadzieję, że udostępnimy je online na przełomie 2025 i 2026 roku. Obydwa mają moc 200 MW. Co do reszty, udostępnimy je online do 2027 roku.
Jesteśmy na końcowym etapie wyboru dostawców dla dwóch pierwszych projektów. BESS zmierza w kierunku standaryzacji branżowej i modułowości, a jego wdrożenie jest bardzo szybkie i elastyczne. Cieszymy się dużym zainteresowaniem ze strony dostawców, głównie z Chin.
Kilka słów o Waszych projektach na Węgrzech?
Wygraliśmy kilka projektów w programie CfD na Węgrzech, który jest jednym z najbardziej przejrzystych i zrozumiałych programów dotacyjnych dostępnych obecnie w Europie.
Jakie są Twoje przemyślenia na temat ogólnego poziomu gry na rynku Europy Środkowo-Wschodniej w tej chwili?
Rozwój i rynek budzą wiele emocji, ale ludzie obawiają się degradacji baterii i starają się ją w pełni zrozumieć. Każdy stara się rozeznać w strukturze kontraktów i na czym się skupić. Ponieważ większość deweloperów opiera się na odnawialnych źródłach energii, istnieje niepewność co do budowy i wejścia na rynek, a także rozkładu przychodów. W Polsce nie ma jeszcze poprawy, ale kilku doświadczonych graczy chce wejść.