dostarczony
Greg Harford, dyrektor naczelny ds. handlu detalicznego w Nowej Zelandii, napisał do rządu, wzywając go do umożliwienia sprzedaży detalicznej w Auckland i Waikato.
Detaliści z Nowej Zelandii proszą rząd o przejście do drugiego etapu mapy drogowej Auckland, aby otworzyć sklepy.
„Po prawie 11 tygodniach zamknięcia nadszedł czas, aby przejść do drugiego kroku naszego planu działania w tym tygodniu, otwierając sklepy i usługi” – powiedział Greg Harford, dyrektor generalny Retail NZ.
W liście do premier Jacindy Ardern Harford powiedział, że ruch jest pilny, ponieważ „ogromne” psychiczne i finansowe szkody trwają.
Nie otrzymał jeszcze merytorycznej odpowiedzi, ale miał nadzieję, że ogłosi ponowne otwarcie sklepów detalicznych w Auckland i Waikato podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Czytaj więcej:
* Mile widziane upoważnienie do szczepień dla pracowników z branży hotelarskiej i bliskiej osoby kontaktowej
* Podaj nam historię: firmy chcą, aby rząd wytyczył linię na piasku w historii przejścia na Covid-19
* „Bolesny” blokadę: „Niektórzy detaliści tego nie zrobią”
„Właściciele firm mają coraz większe trudności z zarządzaniem zarówno zdrowiem psychicznym, jak i finansami, podczas gdy klienci nie mają łatwego dostępu do potrzebnych im towarów”.
Handel detaliczny może działać bezpiecznie, powiedział, z klientami noszącymi maski, skanującymi, utrzymującymi odległość w sklepie i doskonałymi praktykami higienicznymi.
Punkt kontrolny / RNZ
Firmy twierdzą, że „flip flop” w przepisach dotyczących tego, co mogą sprzedawać na poziomie 4, sprawia im ból. Wielu nadal składa zamówienia online, zbliżeniowe zwroty lub pracuje zgodnie z obowiązującymi zasadami dystansu społecznego.
Podczas gdy rząd ostatecznie planuje wprowadzić nowy system sygnalizacji świetlnej, gdy wskaźniki szczepień w Auckland osiągną 90 procent, stan nadal korzysta ze starego systemu alarmowego, a obszar pozostaje na pierwszym etapie, poziomie 3.
„Nie ma przekonującego powodu, dla którego detaliści nie mieliby otwierać, ponieważ rząd wcześniej zapowiedział, że będą w stanie to zrobić”.
Powiedział, że w okresie przedświątecznym zakupy przez Internet nie wystarczą, aby utrzymać działalność biznesową i prowadzą do ogromnego przeciążenia sieci kurierskich.
Jednocześnie niektóre firmy świadczące usługi detaliczne, takie jak kosmetolodzy, nie mogły w ogóle handlować online i były w poważnym niebezpieczeństwie, powiedział Harford.
„Detaliści są gotowi dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo i są coraz bardziej sfrustrowani, że rząd nie jest gotowy do ogłoszenia harmonogramu, czy to dla mapy drogowej Auckland, czy nowego systemu sygnalizacji świetlnej.
„Istnieje realna obawa, że trwające zamknięcie może przedłużyć się na Boże Narodzenie, a nawet Nowy Rok, co byłoby po prostu katastrofalne dla przetrwania firm i utrzymania miejsc pracy”.