Vittorio Zunino Cilotto/Getty Images
Harry Styles bierze udział w czerwonym dywanie Nie martw się kochanie w Wenecji.
Wczoraj było tylko jedno pytanie, na które cały świat chciał odpowiedzieć: czy Harry Styles pluje na Chrisa Pine’a?
Teraz, po godzinach internetowych memów i węszenia, zamrażania klatek, które miały udowodnić jego niewinność i emocjonalne twierdzenia, że ślina naprawdę opuściła usta Stylesa i wylądowała na kolanach Pine’a, w końcu mamy odpowiedź.
Styles powrócił do swojego programu rezydencyjnego w Madison Square Garden na 15 koncertów po wizycie na Festiwalu Filmowym w Wenecji we wtorek, znanym jako miejsce zbrodni #SpitGate, aby odpowiedzieć na pogłoski.
„To takie fajne, takie fajne być z powrotem w Nowym Jorku, tak szybko wskoczyłem do pistoletu, by splunąć na Chrisa Pine’a” – powiedział Styles surowej publiczności.
Czytaj więcej:
* Wieloryb, czerwona bluzka i skandal ze śliną: najczęściej mówiono o momentach z Festiwalu Filmowego w Wenecji w 2022 r.
* Nie martw się kochanie (a może tak): Cały dramat kryjący się za nowym filmem o Harrym Styles
* #SpitGate: Czy Harry Styles splunął na Chrisa Pine’a na premierze Don’t Worry Darling?
Śmiał się, gdy jego fani wiwatowali na wzmiankę o plującym krytyku, wyraźnie ciesząc się swoją pracą nad wojną biochemiczną.
„Ale nie martw się, wróciliśmy” – powiedział Styles, który naprawdę dobrze wie, że jedyną osobą, o którą należy się martwić, jest Pine.
Więc masz to: zrobił brudny czyn.
Teraz, kiedy już mamy to za sobą, Harry, zrób nam wszystkim przysługę i rzuć na siebie trochę światła. Nie martw się, kochane plotki!
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.