Nowe ustawodawstwo Hawajów zakazujące wydobycia z dna morskiego weszło w życie we wtorek po podpisaniu go przez gubernatora Josha Greena.
Następuje to po piśmie wysłanym w czerwcu przez 12 członków Kongresu USA do prezydenta Joe Bidena, w którym wzywa się do wprowadzenia tymczasowego moratorium na wydobycie z głębinowego dna morskiego przed posiedzeniem Międzynarodowego Urzędu ds. Dna Morskiego w tym miesiącu.
nowe ustawodawstwo, Ustawa o zakazie wydobycia dna morskiego na HawajachZabrania wydobycia i usuwania kopalin na wodach terytorialnych państwa oraz wydawania zezwoleń związanych z działalnością górniczą z dna morskiego.
Projekt ustawy wprowadzony przez senatora Chrisa Lee stanowi uzupełnienie przyjętej w zeszłym roku ustawy, która pozwala Hawajom odmówić wjazdu każdemu statkowi morskiemu zajmującemu się wydobyciem z dna morskiego.
Posunięcie to ochroni ekosystem morski Hawajów „w dającej się przewidzieć przyszłości” – powiedział Lee, chroniąc ponad 3000 mil kwadratowych Oceanu Spokojnego.
Środek ten chroni wyłącznie dno morskie znajdujące się na wodach terytorialnych państwa, które rozciąga się do 12 mil morskich lub 22 kilometrów od brzegu. Powierzchnia tego obszaru wynosi 3069 mil morskich (około 7948 kilometrów kwadratowych), co stanowi mniej niż jeden procent wyłącznej strefy ekonomicznej Hawajów, która rozciąga się na 200 mil morskich, czyli 370,4 km, od zewnętrznej granicy wód terytorialnych, obejmując obszar oceaniczny o powierzchni 345 695 mil morskich (około 895 345 km kwadratowych).
Li powiedział, że jest to środek zapobiegawczy, ponieważ wpływ wydobycia z dna morskiego na środowisko nie jest jeszcze jasny.
„Efekt, który [seabed minerals mining] Całkowicie nie wiadomo, jaki wpływ ta zmiana klimatu może mieć na szerszy ocean, gatunki i siedliska. Wiemy jednak, że ten efekt jest realny i że niebezpieczeństwo jest realne.
„Kiedy możemy, podejmujemy działania, aby chronić nasze zasoby naturalne, chronić oceany, a ostatecznie chronić planetę, na której żyjemy”.
Lee dodał, że przemysł minerałów z dna morskiego rozwija się bardzo szybko i konieczna jest ostrożność.
„W tej chwili wydaje się, że rozmowa jest w dużej mierze prowadzona przez branżę, której bardzo zależy na przejęciu części rynku i zdobyciu jak największej jego części, co oznacza eksploatację zasobów naszych oceanów w sposób, którego po prostu nie możemy właściwie zarządzać, czyli właściwie badać, za pomocą wiedzy.” Po prostu jeszcze jej nie mamy.
„Zaciągamy hamulce”.
Lokalne organizacje ekologiczne twierdzą, że zakaz to duży krok we właściwym kierunku.
Brittany Kamai, wieloletnia działaczka Ole (nie po hawajsku) Firma Deep Sea Mining stwierdziła, że jest to pozytywny przykład dla regionu Pacyfiku.
„Widzenie tego z Hawajów jest bardzo poruszające” – powiedział Kamai. „Nie chcemy, aby statki wpływały na nasze wody, nie chcemy, aby rozwijał się ten przemysł i potrzebujemy, aby ludzie zrozumieli, że jesteśmy ludźmi oceanu”.
„Utrzymuj zdrowy ekosystem”
Miejscowy starszy powiedział, że nowe prawo jest również zgodne ze starożytnymi hawajskimi pieśniami.
Solomon Kahualahala wziął udział w hymnie Kumolepo (tradycyjnym hymnie stworzenia) przekazanym przez królową Liliuokalani, ostatnią panującą królową Hawajów.
W tradycyjnym hymnie stworzenia wielką wartość przypisuje się nawet najmniejszym organizmom głębin morskich.
Ta piosenka podkreśla znaczenie organizmów, takich jak polipy koralowe, które są integralną częścią wzrostu rafy koralowej.
Następnie pokazuje, jak wszystkie formy życia są ze sobą powiązane w trakcie cyklu życia.
To podkreśla, jak bardzo ludzie muszą dbać o ekosystem morski – stwierdziła Kahualahala.
„Pieśń naszego stworzenia przywołuje tę wrodzoną odpowiedzialność, że musimy być połączeni ze wszystkimi ekosystemami i brać odpowiedzialność za opiekę nad nimi”.
„Dla nas, jako narodu, którego krajem jest ocean, ważne będzie, aby zachować ten ekosystem w stanie nienaruszonym”.
Zakaz wydobycia z dna morskiego na Hawajach honoruje ten śpiew, powiedział.
Kahohala wzywa teraz resztę krajów Pacyfiku, aby poszła w ich ślady i przyjęła zjednoczone stanowisko przeciwko wydobyciu z dna morskiego.
Powiedział, że choć każdy kraj prawnie zastrzega sobie prawo do podejmowania własnych decyzji, przywódcy muszą rozważyć potencjalny wpływ, jaki wydobycie może mieć na kraje sąsiednie.
„Ocean nie zna granic. Nie można wytyczyć linii na oceanie i powiedzieć, że to, co zrobię po jednej stronie linii, nie będzie miało wpływu na drugą.
„Naród, który decyduje się iść naprzód, musi wiedzieć, że będzie to miało wpływ nie tylko na niego samego, ale na nas wszystkich”.
Kamai zgodził się z tym, mówiąc, że głosy tubylców mogą mieć wielką władzę w przestrzeni podejmowania decyzji.
Powiedziała, że mieszkańcy Pacyfiku mają obowiązek używać swojego głosu w celu ochrony oceanu.
„Jako Voices of the Ocean przebywanie w tych przestrzeniach i prowadzenie tych rozmów wiąże się obecnie z dużą odpowiedzialnością.
Jakie są nasze cele i co chcemy zrobić dla świata i ludzkości?
„Spróbujmy dotrzeć tam w najbardziej kochający i troskliwy sposób, jak tylko możemy, nie tylko dla siebie nawzajem jako ludzi, ale dla wszystkich stworzeń żyjących w morzu, dla wszystkich ptaków latających w powietrzu, to wszystko jest co naprawdę musimy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji.”
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.