Trener Wellington Phoenix, Jovoc Talay, pochwalił „wytrwałość” swojego zespołu po tym, jak wcześnie pokonał kontuzję głównego napastnika Renault Pescopo i kontrowersyjny remis, w którym pokonał Western Sydney Wanderers i utrzymał się w poszukiwaniu szóstego miejsca.
Gole Davida Paula i Tomera Hamida w pierwszej połowie doprowadziły w środę Phoenix do zwycięstwa 2: 1 na stadionie Pancwist Stadium w Parramatta.
Dwóch importerów wykonało oddzielne rzuty rożne dla Claytona Lewisa, aby przesunąć Phoenix o dwa punkty za szóstym Macarthurem, który, jak mają nadzieję, przegra z Central Coast Mariners w ich przełożonym meczu w czwartek.
– Dzisiejszego wieczoru dzielnie broniliśmy. Gracze byli bardzo zdeterminowani i zdeterminowani. Strzeliliśmy dwa bardzo ważne gole przez setne kopnięcia i posuwamy się naprzód z trzema punktami.
Czytaj więcej:
* Wellington Phoenix czuje się doceniony po tym, jak uczestniczył w rekordowej publiczności na Sky Stadium Homecoming
* „Dostałem gęsiej skórki”: gwiazda Wellington Phoenix czuje się upokorzona rekordową frekwencją
* Ben Old czuje się jak w domu w Wellington Phoenix po swoim zaskakującym pierwszym występie
„Możemy kontrolować tylko to, co możemy kontrolować i to jest najważniejsze; aby wygrać nasze mecze i zdobyć trzy punkty, a potem cokolwiek się stanie, w końcu się wydarzy”.
Już bez kapitana Ulyssesa Davili, Phoenix doznał kolejnego ciosu, kiedy stracił Pescopo z powodu poważnej kontuzji ramienia po tym, jak rzucił gwiazdę Olerus w wyzwaniu z Ziggy Gordonem, który jakimś cudem przeżył bez żółtej kartki.
Pescopo próbował kontynuować grę, ale ostatecznie uległ bólowi i opuścił boisko płacząc z lewą ręką na prowizorycznych linach.
Niezrażony utratą kultowego pomocnika, to Phoenix jako pierwszy zdobył bramkę, gdy odbił piłkę od dalekiego słupka, zdobywając gola w 24. minucie.
Jednak cztery minuty później Wanderers strzelił wyrównującego gola dzięki Keanu Backusowi, pomimo sprzeciwu asystenta sędziego w przedmiocie spalonego w prowadzeniu do meczu.
Obrońca Wanderers Dylan McGowan stał za ostatnim graczem, gdy Backus uderzył piłkę i uznano, że zasłonił widok bramkarza Phoenix Ole Seal, ale sędzia asystent wideo podtrzymał decyzję pierwotnego sędziego Kurta Amsa po obejrzeniu wielu powtórek i bramka została zatrzymana .
Wanderers cieszył się najgorszym rekordem w A-League podczas obrony rzutów rożnych i wykazał niewielki opór, gdy Hamid podniósł się, by spotkać się z dośrodkowaniem Lewisa w 42. minucie i odzyskał prowadzenie jednym golem.
To czwarty gol Izraela w trzech meczach i dziewiąty w 11 meczach.
„Zajęło mu trochę czasu, zanim dotarł tam, gdzie go chcieliśmy” – powiedział Talay.
– Nie miał przed sezonem za pasem, kiedy dołączył i doznał dokuczliwej kontuzji na początku sezonu, ale teraz ma regularny czas gry i strzelanie goli, dlatego go umieściliśmy; jest strzelcem i miał ogromny wpływ na nasze ostatnie wyniki ”.
Wędrowcy mieli Feniksa pod presją przez całą drugą połowę, ale Sail kontynuował swoją supergwiazdę, by wyprowadzić serię ważnych ataków, dwukrotnie pozbawiając Bruce’a Camau z bliskiej odległości, podczas gdy Tim Payne przyszedł ostatnio z decydującym szokiem. Tate Russell zdobył trzy punkty.
– Ten blok jest bardzo ważny, ponieważ jeśli tak się stanie, tracimy dwa punkty w tym meczu. Ale nie tylko od Tima, cała grupa wykazała się dużą determinacją i determinacją w drugiej połowie, aby uciec z trzema punktami.
Phoenix jedzie do Auckland w czwartek przed niedzielnym starciem z Perth Glory w Eden Park.
Prawdopodobnie będą musieli wygrać ten mecz i ostatni mecz przeciwko MacArthur, aby zakwalifikować się do finałów serii. Ale od środy nadal mają rację i nie można powiedzieć tego samego o Wędrowcach.
Wellington Phoenix 2 (David Ball 24 minuty, Tomer Hamad 42 minuty) Wędrowcy z zachodniego Sydney 1 (Keanu Backus 28 ’)
HT: 2-1
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.